Przytulny dom dostosowany do potrzeb. Jak adaptacja projektu wpłynęła na funkcjonalność
Po adaptacji projektu gotowego dom może zyskać na funkcjonalności i wyglądzie. Ten, z zewnątrz niemal niczym nie różni się od katalogowego pierwowzoru. Wewnątrz gospodarze dostosowali go do swojego stylu życia. Zmieniony projekt nabrał cech indywidualnych i pokazał, jakie nowe możliwości kryje.
Autor: Mariusz Bykowski
Proporcjonalna bryła domu w otoczeniu zadbanej zieleni – oszczędna, harmonijna elegancja. Inwestorzy z szacunkiem potraktowali pierwotny projekt: Przytulny – wariant II – Murator M12a (w wersji lustrzanej)
Projekt „Przytulnego”, od wielu lat publikowany w katalogach Muratora, ma piękną nazwę – całkowicie adekwatną do wrażenia, jakie robi. Murator D12a – wariant II to dom parterowy na planie prostokąta z poddaszem użytkowym i garażem. Parter został przykryty kopertowym dachem o kącie nachylenia 35°. Dzięki szerokim okapom dom jest bardzo proporcjonalny i wydaje się mocno związany z krajobrazem. Od strony ogrodu bryła domu została wcięta tak, by część zadaszona tarasu pomieściła wygodną kanapę lub ogrodowe fotele – jak na dom przytulny przystało.
Wnętrza dostosowane do potrzeb mieszkańców
W pierwotnym projekcie przedsionek jest połączony z kotłownią. Część dzienna i nocna są wyraźnie oddzielone dużą szafą wnękową w holu, za którą częściowo ukryty jest korytarz prowadzący do sypialni i łazienki. Rozległy hol połączono z dwukondygnacyjnym salonem, który z kolei łączy się z jadalnią. Główna ozdoba części dziennej to kominek wraz z przeszklonym wyjściem na taras, przy którym jest usytuowany. Schody z pokoju dziennego prowadzą do otwartej przestrzeni na piętrze, w której zaplanowano bibliotekę. Na poddaszu oprócz biblioteki na antresoli usytuowano dwie sypialnie i łazienkę.
Lustrzane odbicie "Przytulnego"
Dom został zbudowany na narożnej działce. Inwestorzy zdecydowali się na projekt w wersji lustrzanego odbicia. Dzięki temu ogród znalazł się od południa, a okna szczytowe salonu i część ogrodu od zachodu, czyli modelowo. Inwestorzy stoczyli bitwę z urzędem, by linia zabudowy została przyjęta dla frontu domu. Niezrozumiały przepis lokalny sprawił, że urzędnik chciał szczyt domu zrównać z zabudową ulicy od strony zachodniej. Efekt byłby taki, że budynek musiałby zająć miejsce pięknego dziś ogrodu...
Z zewnątrz prawie niezmieniony
Wygląd domu – jest taki jak w projekcie. Większość rozwiązań, propozycji architekt Barbary Kierejewskiej-Zielińskiej odnajdziemy na elewacji budynku. Zmiany są kosmetyczne i zawsze ich podłożem była potrzeba dostosowania wnętrza do indywidualnych potrzeb inwestorów. Domownicy, uwielbiający słońce, postanowili bardziej doświetlić wnętrza. Dlatego zdecydowali się na powiększenie okien w kotłowni, kuchni i salonie – są szersze o 20 cm. Natomiast w garażu zrezygnowali z nich, aby całą ścianę zabudować praktycznymi półkami.
POLECAMY: Zobacz projekty gotowe domów z kolekcji MURATORA
Autor: Mariusz Bykowski
Przemyślana kompozycja trzech brył podkreśla różne funkcje poszczególnych części domu – wejściowej, mieszkalnej i gospodarczej umieszczonej w garażu, który dyskretnie znika w głębi
Adaptacja poddasza
Przy minimalnych nakładach finansowych inwestorzy zyskali kilkadziesiąt metrów kwadratowych powierzchni. Zrobili tam otwartą przestrzeń wyłożoną wykładziną, połacie są wykończone płytą gipsowo-kartonową, jest sześć okien dachowych. Przygotowali poddasze do przyszłych podziałów wnętrza
Z myślą o większej przytulności
Inwestorzy wprowadzili zmiany dostosowujące wnętrze do swojego wyobrażenia o przytulności. Chcieli, by w ich salonie panował uroczysty spokój, dlatego zdecydowali się na przeniesienie schodów z salonu do holu. Usytuowali je za ścianą zawężającą przejście między holem a salonem. Tam, gdzie były kotłownia i WC dla gości, jest teraz duża łazienka z pełnym programem i z wejściem z holu. Nie ma też szafy wnękowej. Hol został zwężony o 0,5 m – ma 2 m szerokości. Dzięki temu niektóre pokoje zyskały trochę powierzchni. W głębi części nocnej zamiast łazienki jest WC dla gości i wąski korytarzyk.