Miały być tanie mieszkania do wynajęcia, są problemy. Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe w tarapatach
Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe miały zapewnić tanie mieszkania do wynajęcia z opcją dojścia do własności. Mieszkania SIM powstają jednak powoli, a potencjalni najemcy – wbrew oczekiwaniom – wcale ich sobie nie wyrywają. Co więcej, przyszłość SIM-ów jest obecnie niepewna.
Spis treści
- Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, czyli tanie mieszkania do wynajęcia lub na własność
- Spółki SIM budują mieszkania zbyt powoli. Nowych SIM-ów nie będzie?
- Na mieszkania SIM brakuje chętnych? Być może winne są surowe kryteria
Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, czyli tanie mieszkania do wynajęcia lub na własność
Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, wprowadzone po fiasku programu Mieszkanie Plus, miały być lekarstwem na niedobór tanich mieszkań do wynajęcia. Założenie jest takie, że dzięki rządowym dotacjom gminy będą zakładać spółki SIM (same lub we współpracy z Krajowym Zasobem Nieruchomości) i budować mieszkania o umiarkowanym czynszu, a do tego wyższym standardzie niż w przypadku mieszkań komunalnych. Żeby dostać mieszkanie SIM, trzeba partycypować w kosztach budowy oraz spełniać określone kryteria, m.in. kryterium dochodowe.
- Dowiedz się więcej: Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa – zasady, zalety, wady
W blokach SIM jest też opcja wykupu lokalu na własność. Na ogół staje się to możliwe po spełnieniu określonych warunków, np. wynajem mieszkania SIM przez określony czas i niezaleganie z czynszem. Mieszkanie wykupuje się po cenie rynkowej, jednak plusem jest to, iż cena pomniejszana jest o już poniesione koszty partycypacji.
Spółki SIM budują mieszkania zbyt powoli. Nowych SIM-ów nie będzie?
W teorii SIM-y miały spowodować tak potrzebny na polskim rynku napływ tanich mieszkań do wynajęcia. Rzeczywistość szybko jednak zweryfikowała obietnice. Choć w ostatnich latach spółek SIM powstało kilkadziesiąt, efekty ich działań są mało imponujące. Jak dowiedziała się w lutym 2024 r. „Rzeczpospolita”, w tym roku do użytku oddanych zostanie 469 mieszkań SIM w 14 lokalizacjach, a w budowie są łącznie 1802 mieszkania. Do tego SIM-y łącznie dysponują pozwoleniami na budowę 9134 lokali (w tym wspomnianych 1802 mieszkań już będących w budowie). Trudno zatem mówić o rewolucji – nawet jeśli wszystkie planowane projekty SIM zostaną zrealizowane, niespełna 10 tys. mieszkań SIM to kropla w morzu potrzeb.
Trudno się dziwić, że SIM-y spotykają się obecnie z krytyką. Problem zauważył też nowy rząd, który nakazał kontrole w spółkach SIM, żeby sprawdzić, czy spełniają efektywnie swoje zadanie. Część tych audytów wciąż trwa, a ich wyniki mają zadecydować o przyszłości SIM-ów. Jak dowiedział się w KZN Portal Samorządowy, póki co nie będą tworzone nowe spółki SIM – zapewne również w oczekiwaniu na wyniki kontroli.
Jak na razie działające spółki SIM mają kontynuować już rozpoczęte inwestycje. A co dalej z całą inicjatywą? Zgodnie z zapowiedziami rząd nie planuje likwidacji SIM-ów, tylko ich dalsze wspieranie. Będzie to jednak wymagało zmian w ustawie o społecznym rozwoju mieszkalnictwa oraz ustawie o KZN. Prace nad nowelizacją przepisów dopiero mają się rozpocząć, a zatem na ewentualne usprawnienie działania SIM-ów jeszcze długo poczekamy.
- Sprawdź: Powstają tanie mieszkania do wynajęcia pod Warszawą. W SIM w Wieliszewie zapłacisz 19 zł/m²
Na mieszkania SIM brakuje chętnych? Być może winne są surowe kryteria
O tym, że Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe wymagają dopracowania, może też świadczyć fakt, że część samorządów wydaje się mieć problemy ze znalezieniem chętnych na mieszkania SIM. Podczas gdy z rynku komercyjnego mieszkania na wynajem znikają w mgnieniu oka, a po mieszkania komunalne ustawiają się długie kolejki, o lokale SIM takiej walki nie ma. Przykładowo SIM w Tarnowskich Górach prowadzi już trzeci nabór wniosków, bo mimo dwóch poprzednich wciąż są wolne mieszkania. Podobnych przykładów można podać więcej. Tylko w kwietniu i maju 2024 r.:
- w SIM w Bełchatowie uruchomiono dodatkowy nabór wniosków,
- w SIM w Kędzierzynie-Koźlu przedłużono trwający nabór,
- w SIM w Korzennej rozpoczął się drugi nabór.
Dlaczego potencjalni lokatorzy nie wyrywają sobie tanich mieszkań do wynajęcia, do tego z opcją dojścia do własności? Na to pytanie odpowiedzą zapewne trwające kontrole SIM-ów, ale pewne wnioski nasuwają się już teraz. Jednym z częściej wskazywanych problemów SIM-ów są zbyt surowe kryteria dla zainteresowanych. To przede wszystkim dość wysokie kryterium dochodowe, którego wiele osób w trudnej sytuacji mieszkaniowej po prostu nie spełnia. Kandydat na najemcę musi też mieć oszczędności na kwotę partycypacji. Przeszkodą jest też jednak warunek nieposiadania domu ani mieszkania w tej samej miejscowości, który skreśla np. mieszkańców danej gminy zainteresowanych przeprowadzką do większego lokum.
Pewną rolę bez wątpienia odgrywa też fakt, że SIM-y wciąż są mało znane i wiele osób nie wie, jak działają. Powoduje to, że część osób zwyczajnie nie ma świadomości, iż mogłaby złożyć wniosek o tani wynajem, a inni są nieufni wobec nowego rozwiązania. Tu odpowiedzialność leży po stronie władz gminy, które powinny dołożyć starań, żeby informować mieszkańców i odpowiedzieć na wszystkie ich pytania.
- Przejdź do galerii: Zobacz mieszkanie 45 mkw. po wielkiej metamorfozie – galeria inspirujących zdjęć
Autor: Igor Dziedzicki
Kuchnia po likwidacji drzwi i większej części ściany oddzielającej ją od pokoju stała się przestronna i widna. Brak karniszy z zasłonami czy rolet pogłębia to wrażenie. Za ścianą naprzeciwko okna mieści się łazienka. Dociera do niej światło dzienne, dzięki temu, że górną część ściany zastąpiono ozdobnym naświetlem (na naświetla oraz antracytowy metal natrafimy jeszcze nie raz w tym mieszkaniu). To efektowny element wyposażenia dodający wystrojowi loftowy charakter. Klasyczny dębowy parkiet w jodełkę, którym wyłożono przedpokój, sypialnię i salon salon zawędrował nawet do kuchni, podkreślając strefę jadalnianą. Przy szafkach położono zaś praktyczny „dywanik” z wzorzystych płytek Calvet Gris, Vives. Gdzie jego miejsce wyraźnie zaznacza czarna kafelkowa bordiura.