Cisza nocna w bloku i domu - co mówi prawo? W jakich godzinach obowiązuje cisza nocna? Co grozi za jej zakłócenie?

2024-04-18 8:11

Co mówi polskie prawo o ciszy nocnej w bloku oraz domu prywatnym? Do której obowiązuje cisza nocna? Trzeba wiedzieć, że cisza nocna, która zaczyna się o godzinie 22, obowiązuje zwyczajowo. Polskie prawo nie reguluje pojęcie ciszy nocnej. Co innego natomiast przepisy kodeksu wykroczeń. Ten kto zakłóca spokój i to nie tylko w czasie ciszy nocnej nie jest bezkarny.

bloki domy
Autor: Szymon Starnawski/Murator Choć pojęcie ciszy nocnej jest powszechnie znane, zarówno mieszkańcom dużych miast, jak i mniejszych miejscowości, to nie znajduje jednoznacznego odzwierciedlenia w przepisach polskiego prawa. Nie oznacza to, że sąsiedzi zakłócający spokój są bezkarni

Spis treści

  1. Cisza nocna w bloku i domu jednorodzinnym
  2. Cisza nie tylko w czasie ciszy nocnej
  3. Szczekanie psa, impreza, remont
  4. Za zakłócanie ciszy grzywna do 5000 zł, a nawet areszt
Szkoła Budowania: Otoczenie Domu

Choć pojęcie ciszy nocnej jest powszechnie znane, nie znajduje jednoznacznego odzwierciedlenia w przepisach polskiego prawa. Nie oznacza to, że głośni sąsiedzi zakłócający spokój pozostają bezkarni. Jak cisza nocna jest definiowana w polskim prawodawstwie, jakie są konsekwencje jej naruszenia, i dlaczego, mimo braku jednoznacznych przepisów, jest przestrzegana.

Cisza nocna w bloku i domu jednorodzinnym

Przyjmuje się, że „spoczynek nocny” obejmuje okres niskiej aktywności ludzkiej, przeznaczonej na sen lub regenerację organizmu. Przeważnie obejmuje czas od godziny 22 do 6 rano, jednak w kodeksie wykroczeń na próżno można szukać konkretnych godzin. Zatem czas i obowiązek przestrzegania spokoju nocnego może być regulowany wewnętrznie. Co to oznacza? 

Każda spółdzielnia mieszkaniowa, wspólnota czy zarządca budynku może określić w wewnętrznym regulaminie godziny obowiązywania ciszy nocnej i to właśnie w tych aktach prawnych pojawia się słynne pojęcie „ciszy nocnej”. Zgodnie z takim regulaminem, wszyscy lokatorzy bloku muszą stosować się do nakazów w nich określonych. Podobne regulaminy, także z informacjami o ciszy nocnej, obowiązują gości w hotelach, ośrodkach wczasowych czy akademikach.

Pojawia się teraz pytanie co z mieszkańcami domów jednorodzinnych? Mieszkańcy domów jednorodzinnych także muszą przestrzegać zasad współżycia społecznego i nie mogą zakłócać m.in. spoczynku nocnego. Art. 144 kodeksu cywilnego mówi o tzw. zakazie immisji. Oznacza to, że właściciel nieruchomości musi powstrzymać się od działań, które mogą zakłócać korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Mogą to być właśnie np. hałasy w zwyczajowo przyjętych godzinach nocnych, ale tego typu zachowań może być więcej. Mowa tu także o uciążliwych zapachach czy zakłócaniu spokoju w ciągu dnia.

Cisza nie tylko w czasie ciszy nocnej

Kodeks wykroczeń wskazuje jasno, że każdy ma prawo do niezakłóconego spokoju i porządku publicznego oraz niezakłóconego spoczynku nocnego. Dlatego zachowania odbiegające od ogólnie przyjętych norm społecznych, mogą zostać uznane za zakłócanie spokoju i to nie tylko w nocy. Podkreślenia wymaga tutaj słowo „zakłócanie”, które oznacza wywołanie niepokoju, zamieszania naruszającego ustalony porządek, normy współżycia społecznego czy też naturalny bieg spraw, co w efekcie powoduje oburzenie, podenerwowanie lub zgorszenie. 

Zakłócenie porządku publicznego to działanie człowieka, jakiego nie należałoby się zwyczajowo spodziewać w danym czasie i miejscu. Jest sprzeczne z powszechnie przyjętymi zasadami dobrego wychowania. Przykładem może być np. głośne spotkanie towarzyskie przy grillu w środku tygodnia w późnych godzinach nocnych lub koszenie trawy na swojej działce o świcie.

Z kolei zakłócenie spokoju publicznego to naruszenie stanu równowagi psychicznej ludzi znajdujących się w miejscach ogólnie dostępnych, powodujące negatywne przeżycia psychiczne. Zachowanie sprawcy wywołać może zaniepokojenie, zdenerwowanie, gniew, odrazę, irytację, czy oburzenie. Tutaj jako przykład można wskazać np. opalanie się topless na balkonie w bloku.

Szczekanie psa, impreza, remont

Przykładów zachowań, które naruszają przepisy kodeksu wykroczeń można mnożyć, s ich interpretacja nie zawsze jest prosta. Słowo klucz w rozumieniu przepisów o porządku i spokoju publicznym czy nocnym spoczynku to zwyczaj. Chodzi o wszystkie zachowania, które odbiegają od ogólnych norm społecznych i zwyczajowo przyjętych przez społeczeństwo.

Impreza sylwestrowa o godz. 23:30 nie będzie stanowiła naruszenia spoczynku nocnego, gdyż zwyczajowo przyjęte jest, że tej właśnie nocy hucznie wita się nowy rok. Bijące dzwony kościelne przywołujące wiernych na mszę świętą są w Polsce od wieków przyjętym zachowaniem, stąd zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 2018 roku, nie stanowią naruszenia spokoju publicznego.

Co z uporczywie szczekającym psem bez szczególnych powodów? Brak reakcji właściciela psa może uzasadniać odpowiedzialność właściciela na podstawie art. 51 kodeksu wykroczeń. Co więcej, głośny i przedłużający się remont mieszkania może także zakłócać spokój publiczny, a sąsiedzi mogą wezwać odpowiednie organy. W takich jednak sytuacjach warto porozmawiać z sąsiadami i uprzedzić ich o trwającym remoncie. Podobnie z hucznym przyjęciem urodzinowym w sobotni wieczór – rozmowa z mieszkańcami na pewno pozytywnie wpłynie na dalsze relacje sąsiedzkie.

Organami właściwymi do ukarania zakłócającego spokój nocny sąsiada jest Policja oraz Straż Miejska. Warto jednak pamiętać, że w przypadku jednorazowych zachowań niesfornych sąsiadów warto zwrócić uwagę, bez konieczności powiadamiania służb.  

Za zakłócanie ciszy grzywna do 5000 zł, a nawet areszt

Zakłócanie spoczynku nocnego może być uznane za wykroczenie zgodnie z art. 51 Kodeksu wykroczeń. Polega ono na wszczynaniu alarmu, głośnych krzykach bądź innych wybrykach, przez które mieszkańcy nie mogą spokojnie odpoczywać. Sprawca musi się wówczas liczyć z karą grzywny wynoszącą od 20 zł do nawet 5000 zł.

Co więcej, możliwa jest także kara aresztu lub ograniczenia wolności. Kara aresztu trwa najkrócej 5 dni, najdłużej 30 dni - wymierza się ją w dniach. Kara ograniczenia wolności trwa 1 miesiąc.

W sytuacji gdy podczas interwencji lokator nie przyjmie mandatu, sprawa kierowana jest do sądu. Nie bez znaczenia jest również to, czy sprawca jest pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub zachowanie miało charakter chuligański.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.