Usychanie czubków tui 'Brabant' [Porada eksperta]
Miesiąc temu posadziłam tuje 'Brabant'. Podlewane są regularnie, otrzymały odpowiednie podłoże oraz niewielką dawkę nawozu do iglaków. Tuje są wysokości 100 cm i były zakupione w donicach, z siateczką na bryle korzeniowej. Po tygodniu od posadzenia zaczęły schnąć czubki, a całe drzewka nieco straciły na kolorze. Czy to normalna reakcja 'Brabantów' po posadzeniu, czy coś się z nimi złego dzieje? Jeśli tak, to proszę o pomoc, jak je ratować, bo mam ich około 40.
Specjalista w zakresie kształtowania terenów zieleni, autor porad oraz artykułów o tematyce ogrodowej. Doświadczenie zdobywał we współpracy z architektami, w szkółce roślin ozdobnych oraz w firmach i centrach ogrodniczych. W pracy zawodowej kieruje się zasadą, że miasto idealne to rozsądne połączenie architektury i zieleni.
Żywotniki (tuje) 'Brabant' zostały wykopane w szkółce z tzw. bryłą ziemi, która została umieszczona w siatce. To normalna praktyka w szkółkach, jednak mogło się zdarzyć tak, że w bryle ziemi jest mocno uszkodzony korzeń. Nie zawsze uda się wykopać odpowiedniej wielkości bryłę korzeniową i system korzeniowy jest zbyt drastycznie uszkodzony. Takie rośliny, mimo iż mają okrągłą bryłę w siatce, mogą się nie przyjąć, bo uszkodzony korzeń się nie zregeneruje. Być może tak właśnie się stało i rośliny ciężko się przyjmują, bądź w ogóle się nie przyjmą. Często jednak reakcja roślin po posadzeniu w nowym miejscu tak właśnie wygląda i w pierwszym sezonie nie ma co liczyć na to, że będą efektownie wyglądać, ponieważ muszą się przyjąć. Szczególnie dotyczy to roślin z bryłą ziemi lub z gołym korzeniem. Polecam sprawdzić, co naprawde jest w siatce obejmującej bryłę korzeniową. Czy naprawdę jest to bryła korzeniowa, czy tylko ziemia i zbyt mocno obcięte korzenie? Ponadto, sadzenie tego typu nieukorzenionych roślin w maju i czerwcu to troszkę za późno. Najlepiej robić to wczesną wiosną lub na przełomie lata i jesieni.
Inne porady tego eksperta