Czy świeża kora nadaje się do ściółkowania? [Porada eksperta]
Dwa tygodnie temu posadziłam rośliny, a dzisiaj wysłałam męża do tartaku po korę (właściciel powiedział, że możemy sobie ją wziąć za darmo) – posypałam na prawie całej rabacie, ale dopiero potem lampka mi się zaświeciła, czy to dobrze sypać tak świeżą korę. No cóż, zaczęłam czytać o tym i są wpisy o nawożeniu jej azofoską, ale jak dobrze rozumiem taki kompost ma leżeć i leżeć. A jeśli teraz bym posypała azofoską, ale korę która już jest na rabacie, czy to coś da? Czy wtedy kora nie będzie pobierać azotu niż gdyby nie była posypana? Czy mimo tego ta kora wymaga leżenia, a dopiero potem nada się do ściółkowania?
Specjalista w zakresie kształtowania terenów zieleni, autor porad oraz artykułów o tematyce ogrodowej. Doświadczenie zdobywał we współpracy z architektami, w szkółce roślin ozdobnych oraz w firmach i centrach ogrodniczych. W pracy zawodowej kieruje się zasadą, że miasto idealne to rozsądne połączenie architektury i zieleni.
Najlepsza dla roślin jest kora, która poleży przez zimę na przykład na oddzielnej pryzmie i dopiero wiosną będzie użyta jako ściółka. Świeża kora wysypana o tej porze roku nie stanowi jednak dla roślin zagrożenia, ponieważ nie potrzebują one w zimie azotu, który rzeczywiście przyswaja z gleby kora. Proponuję pozostawić sprawę, tak jak jest do wiosny i dopiero wtedy ewentualnie bardziej intensywnie nawozić azotem dopóki kora się "nie przerobi".
Inne porady tego eksperta
