Nawożenie pogłówne. Zasilanie roślin w czasie wegetacji
Rośliny w ogrodzie bujnie się rozrastają. By ten proces przebiegał bez zakłóceń, muszą być odpowiednio nawożone. Zasilanie roślin podczas wegetacji nazywane jest nawożeniem pogłównym. Jakie nawozy i kiedy zastosować?
Autor: Piotr Gorączko
Nawożenie pogłówne trzeba zakończyć w połowie lipca
W naturze, gdy rośliny zamierają i ulegają rozkładowi, składniki pokarmowe wracają do gleby. W ogrodzie obumarłe części roślin są wygrabiane, więc nie mają szansy zamienić się w żyzną próchnicę. Dlatego konieczne jest nawożenie.
Zasilanie roślin w czasie wegetacji określane jest jako nawożenie pogłówne. Uzupełnia się w ten sposób składniki pokarmowe, które są na bieżąco zużywane. Nie wszystkie rośliny mają takie same potrzeby pokarmowe. Wiele z nich wystarczy nawieźć 1-2 razy wiosną (na początku wegetacji i w maju), szczególnie, jeżeli zastosowano kompost.
Latem zasilania wymagają:
- rośliny rabatowe – te w pełni kwitnienia oraz te, które zakwitną jesienią;
- rośliny przycięte po pierwszym kwitnieniu – w ten sposób pobudzimy je do ponownego tworzenia kwiatów (ostróżki, łubiny trwałe, przymiotna ogrodowe, złocienie różowe, pełniki, chabry górskie, kocimiętki);
- młode 3-5-letnie krzewy oraz drzewa liściaste i iglaste (korzenie starszych sięgają głęboko i stamtąd pobierają potrzebne składniki pokarmowe);
- młode i starsze krzewy kwitnące: azalie, różaneczniki, hortensje, róże, powojniki;
- formowane żywopłoty – często przycinane rośliny tworzą ciągle nowe, liczne pędy i dlatego potrzebują wielu minerałów;
- trawnik;
- rośliny w pojemnikach – bo intensywnie rosną i uprawiane są w małej ilości ziemi.
Preparaty organiczne do nawożenia pogłównego
Do nawożenia pogłównego doskonale nadają się preparaty organiczne, bo są ekologiczne, bezpieczne dla ludzi i zwierząt. Polecane są na gleby słabe i piaszczyste, ponieważ poprawiają ich ogólny stan, zwiększają zawartość próchnicy i stymulują rozwój pożytecznej mikroflory glebowej.
Biohumus – to efekt trawienia pokarmu roślinnego przez dżdżownice kalifornijskie. Zawiera niezbędne substancje odżywcze potrzebne roślinom. Można go stosować do nawożenia warzyw i kwiatów w ogródku oraz w domu, ponieważ nie ma przykrego zapachu. Zwykle sprzedawany jest w formie płynnej. Po rozcieńczeniu podlewa się nim lub opryskuje rośliny.
Guano peruwiańskie i pomiot kurzy – są bardzo bogate w składniki odżywcze. Stężenie soli mineralnych jest w nich tak duże, że użyte w czystej postaci mogą spalić rośliny. Przed zastosowaniem należy je więc poddać fermentacji i używać dopiero po rozcieńczeniu. W sprzedaży są preparaty z dodatkiem tych nawozów. Można je stosować bez obawy, że uszkodzą rośliny.
Gnojówka z pokrzywy – zasila rośliny i chroni je przed mszycami. Robi się ją samodzielnie, potrzebny jest do tego kilogram pokrzyw i 10 l wody. Po 10-14 dniach fermentacji otrzymujemy znakomitą odżywkę. Do nawożenia roślin nadaje się też gnojówka z mniszka i skrzypu.
Nawozy mineralne do nawożenia pogłównego
Sztuczne nawozy mineralne są wygodne w użyciu i szybko działają. Stosując je trzeba ściśle przestrzegać wskazań producenta, by nie doprowadzić do przenawożenia, niekorzystnego dla roślin i ludzi w przypadku roślin przeznaczonych do jedzenia. Ich nadmiar pogarsza jakość ziemi, duże stężenie soli niszczy w niej życie biologiczne.
Nawozy specjalistyczne – są dostosowane do konkretnej grupy roślin (np. róż, powojników, różaneczników, trawy, krzewów, kwitnących roślin balkonowych). Mogą
mieć postać granulatu, który rozsypuje się wokół roślin i lekko miesza z wierzchnią warstwą gleby, lub cieczy, którą po rozcieńczeniu podlewa się rośliny.
Nawozy uniwersalne wieloskładnikowe – zawierają wszystkie potrzebne roślinom makro- i mikroelementy. Zwykle są sypkie. Po rozłożeniu wokół roślin lekko miesza się je z ziemią.
Nawozy dolistne – po rozpuszczeniu w wodzie opryskuje się nimi rośliny. Szybko poprawiają ich kondycję, bo są łatwo przyswajalne i wchłaniają się przez liście. Są zalecane szczególnie przy niedoborze żelaza, miedzi, cynku i manganu, co objawia się chlorozą, czyli żółknięciem liści.
Nawozy zielone
Lato to także dobry termin na posianie nawozów zielonych, przede wszystkich w warzywnikach. Gdy z grządek znikną już plony, miejsca po nich możemy obsiać
np. roślinami motylkowymi (łubin, peluszka, seradela). Rosną szybko i tworzą dużo łodyg i liści, które po rozłożeniu w glebie zamieniają się w próchnicę. Rośliny ścina się, kiedy zaczynają kwitnąć (lub wcześniej) i lekko przekopuje z ziemią. Można je stosować bez ograniczeń i pod każdą uprawę.
Zalety stosowania nawozów zielonych:
- próchnica, która z nich powstaje, zwiększa zdolność gleby do magazynowania wody i składników pokarmowych;
- poprawiają strukturę gleby, podwyższają jej aktywność mikrobiologiczną, zmniejszają erozję oraz zachwaszczenie;
- ich korzenie spulchniają glebę i pobierają z jej głębokich warstw związki mineralne – m.in. fosfor i potas. Są one transportowane do nadziemnych części roślin, a po ich przekopaniu wracają do podłoża i stają się dostępne dla innych gatunków.