Zagraniczne koncerny już nie tak chętne do produkcji w Polsce. Jak zwiększyć atrakcyjność rynku?

Jak ocenia Polska Agencja Inwestycji i Handlu, zagraniczne koncerny stopniowo wyprowadzają z Polski swoje linie produkcyjne. PAIH we współpracy z Ministerstwem Rozwoju i Technologii pracuje nad rozwiązaniami, które mają zwiększyć atrakcyjność naszego kraju w oczach inwestorów.

Fabryka

i

Autor: Aleksandarlittlewolf, https://pl./, Freepik/ Freepik.com
Debata Muratora: Dyrektywa EPDB
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

Mniej projektów zagranicznych w Polsce. Rząd podejmie działania

Zgodnie z najnowszymi danymi Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, do 20 września bieżącego roku PAIH prowadziła 133 projekty o łącznej wartości 10,3 mld euro, w porównaniu do 137 projektów wartych 13 mld euro w analogicznym okresie rok wcześniej. Spośród tych realizowanych 24 to projekty ze Stanów Zjednoczonych, 15 z Chin, siedem z Niemiec i sześć z Hiszpanii. Najwięcej z nich dotyczy energetyki (12), centrów obsługi biznesu (11), przetwórstwa spożywczego (9), branży metalowej (9) oraz chemicznej (8).

Przykłady zagranicznych koncernów, które zrezygnowały ostatnio z planowanych projektów w Polsce, to m.in. British American Tobacco czy Toyota. PAIH z niepokojem obserwuje też zjawisko przenoszenia z Polski istniejących od lat zakładów lub zamykania ich. Tak stało się m.in. z zakładem Lear Corporation we Włocławku, zakładem ABB w Aleksandrowie Łódzkim czy zakładem Michelin w Olsztynie.

Jak zaznaczyła Monika Grzelak, szefowa departamentu wsparcia inwestycji w PAIH, konieczne jest przyspieszenie dynamiki inwestycji, jeśli wzrost gospodarczy ma się utrzymać. Dlatego PAIH wraz z resortem rozwoju pracują nad Programem Rozwoju Inwestycji w Polskiej Gospodarce do 2035 roku. To dziś jeden z rządowych priorytetów. Rolą Programu jest znoszenie barier zniechęcających zagranicznych inwestorów do wyboru Polski jako miejsca inwestowania. W planach jest m.in. uproszczenie procedur administracyjnych oraz skrócenie całego procesu. Rząd rozważa też np. zmniejszenie liczby miejsc pracy, jakie musi stworzyć dana inwestycja. Jak zaznacza ekspertka PAIH, czynnikiem przyciągającym inwestorów są też ulgi podatkowe.

Rządowy program uchroni Polskę przed problemami widocznymi w UE?

Według Grzelak taki program pomoże uchronić Polskę przed problemami, z jakimi mierzą się dziś kraje UE: pełzającym wzrostem gospodarczym (w/g Eurostatu w II kw. br. PKB wyrównany sezonowo wzrósł o 0,1 proc. kw/kw w strefie euro i o 0,2 proc. w całej UE) oraz rosnącym bezrobociem (6,3 proc. w strefie euro i 5,9 proc. w UE - dane za sierpień br.)

Jedną z przyczyn problemów UE jest spadek liczby bezpośrednich inwestycji zagranicznych, który w 2024 roku - jak wyliczyli eksperci z firmy doradczej EY - wyniósł 5 proc. r/r. Wpłynęła na to m.in. poprawiająca się atrakcyjność inwestycyjna Stanów Zjednoczonych, a konkretnie Inflation Reduction Act wprowadzony w 2022 r. przez administrację Joe Bidena. Dzięki różnego rodzaju ulgom dla firm inwestujących w USA tylko w ubiegłym roku liczba projektów ogłoszonych przez amerykańskich inwestorów w Europie spadła o 11 proc. w porównaniu z 2023 r.

Polska - jak wynika z danych EY - na tle Starego Kontynentu radzi sobie całkiem dobrze: liczba bezpośrednich inwestycji zagranicznych w 2024 r. w naszym kraju wzrosła o 13 proc. Niepokoi jednak liczba etatów, które powstały dzięki projektom zagranicznym (o 16 proc. niższa niż w 2023 r.) a także zmniejszenie reinwestycji, czyli zysków, które zagraniczne przedsiębiorstwa lokują u nas, by rozwijać działalność. Wskazuje na to np. ostatni raport NBP (z 23 września br.), z którego wynika, że wartość reinwestycji w 2024 roku wyniosła 56,5 mld zł, podczas gdy w 2023 roku było to 71,4 mld zł, a w 2022 - 82,5 mld zł.

Materiał powstał z wykorzystaniem narzędzi AI.

Murowane starcie
Pompa ciepła – gruntowa czy powietrzna? MUROWANE STARCIE
Murator Google News