Koszty eksploatacji budynku z inteligentną instalacją. Czy dom inteligentny może na siebie zarabiać?
Koszty eksploatacji zależą przede wszystkim od klasy systemu domu inteligentnego. Im mniej zaawansowany, tym mniej różnią się one od kosztów w domu bez inteligentnych instalacji. Zobacz, jak koszty poniesione na inwestycję zmniejszają koszt zakupu mediów.
Kiedy nie zaoszczędzisz na inteligentnych instalacjach?
W przypadku zastosowania jedynie systemu automatyki (BA) koszty eksploatacji są niemal identyczne jak w domu bez takich udogodnień. Zautomatyzowanie sposobu włączania oświetlenia czy zamykania i otwierania żaluzji nie ma wpływu na koszty eksploatacji, a zyski wynikające z wcześniejszego wyłączania oświetlenia pokrywają się zwykle ze stratami na zasilanie takiego systemu.
Za to koszty zakupu systemu zintegrowanego zarządzania są znaczne, do tego dochodzą jeszcze koszty przeglądów oraz ewentualnych zmian i napraw. Za to jest komfortowo.
Kiedy dom inteligentny zaczyna na siebie "zarabiać"?
Wprowadzenie zintegrowanego systemu BMS to inna półka kosztów i problemów. Należy przyznać uczciwie, że zainstalowanie rozległego systemu BMS zwiększa koszty zakupu automatyki oraz koszty eksploatacji, więc system powinien na siebie zarabiać.
Jest tu jednak pułapka polegająca na tym, że dopiero precyzyjny projekt systemu BMS będzie w stanie określić bilans zysków i strat domu energooszczędnego zarządzanego przez BMS. Samo w prowadzenie BMS bez elementów dających energooszczędność nie ma szans pokrycia kosztów zakupu.
Jak wynika z doświadczeń nieskoordynowane i niezintegrowane wprowadzenie niektórych elementów budynku energooszczędnego, na przykład systemów do pozyskiwania energii, bez zastosowania zaawansowanej automatyki budynku może zwiększyć koszty jego utrzymania. Wiedzą o tym wszyscy, którzy zbyt pochopnie zainstalowali sobie pompy ciepła, nie koordynując ich pracy z innymi podsystemami, na przykład wentylacją.
W rezultacie na koszty eksploatacji budynku z takim systemem składają się koszty eksploatacji urządzeń dających energooszczędność (pomp ciepła, kolektorów słonecznych oraz paneli fotowoltaicznych) oraz koszty ich bieżącego użytkowania. W praktyce można mówić o zwiększeniu kosztów inwestycyjnych o 10-15% przy jednoczesnej redukcji kosztów zakupu mediów o 40-70%.
