Montaż okien
Kolejność prac przy budowie domu jest ściśle określona i lepiej jej pilnować. Na jakim etapie budowy najlepiej montować okna? Jakie mogą być konsekwencje montażu w innych momentach?
Sytuacja idealna to montaż okien po wykonaniu prac mokrych, ale przed wykończeniem elewacji. Jednak w praktyce często chęć szybkiego zamieszkania w nowym domu wymusza zmianę kolejności prac.
Na jakim etapie budowy
Okna drewniane. Lepiej montować je po zakończeniu mokrych robót wewnątrz domu. Jeśli zamontujemy je wcześniej, duża wilgotność powietrza w pomieszczeniach (około 90%) może zaszkodzić drewnianym ramom. Choć producenci zapewniają, że nowoczesne okna drewniane są odporne na wilgoć pochodzącą z opadów atmosferycznych i się nie wypaczają, to jednak odradzają ich montaż przed układaniem tynków i wylewek. Część z nich zastrzega nawet, że gwarancja, jaką dają na okna, traci ważność, jeżeli po zamontowaniu stolarki prace mokre były wykonywane w nieskutecznie wietrzonych i słabo ogrzewanych pomieszczeniach.
Okna z PCW. Nie ma znaczenia, czy zamontujemy je przed pracami mokrymi, czy po nich. Zawsze trzeba zapewnić skuteczną wentylację i – jeśli to potrzebne – ogrzewanie pomieszczenia, tak by wilgoć nie skraplała się na powierzchni okien, bo może wtedy wnikać w ościeża.
Prace mokre zimą. Często stan surowy otwarty kończymy późną jesienią i montaż stolarki oraz prace wykończeniowe przypadają na okres zimowy. W W takiej sytuacji lepsze będą okna plastikowe, które w zasadzie można montować o każdej porze roku (choć lepiej tego unikać, gdy temperatura spada poniżej -5°C, nawet jeśli użyje się do uszczelniania pianki przeznaczonej do stosowania w temperaturze do -10°C). Jeżeli zima jest mroźna – najlepiej przełożyć montowanie okien na wiosnę. Bardzo niska temperatura powoduje, że PCW staje się kruche, co grozi pęknięciem profilu w czasie transportu, wyładunku czy montażu.
Z montażem okien drewnianych także lepiej poczekać do wiosny. Jeśli jednak okna są już wstawione, a dom chcemy wykończyć zimą, warto się zastanowić, czy nie zastąpić prac mokrych suchymi. Ułożenie suchych tynków i podkładów z płyt gipsowo-kartonowych nie ma dużego wpływu na wilgotność powietrza w pomieszczeniu i nie opóźnia kolejnych robót wykończeniowych. Gdy na zimę przerywamy prace, a okna są zamontowane, trzeba koniecznie zapewnić wentylację pomieszczeń, inaczej gromadząca się wilgoć będzie się skraplać wewnątrz domu – najszybciej właśnie na oknach.
Autor: archiwum muratordom
Prace mokre wewnątrz (bez wykończenia ościeży)
Najbardziej korzystna kolejność prac
Dzięki takiej kolejności unika się ubrudzenia lub uszkodzenia okien, zawilgocenia domu, a także niepotrzebnego powtarzania tych samych prac (poprawiania wykończonych wcześniej ościeży uszkodzonych podczas montażu okien).
Autor: archiwum muratordom
Prace mokre wewnątrz (bez wykończenia ościeży)
Przed tynkami czy po nich
Przed. Jeśli prace wykończeniowe będziemy prowadzić wiosną i latem, okna można zamontować przed pracami mokrymi. Należy je osłonić folią lub na czas tynkowania wyjąć skrzydła okienne i dokładnie osłonić ościeżnice. Można również zamontować okna, otynkować ościeża i narożniki, a po osłonięciu okien folią otynkować pozostałe powierzchnie ścian. Tynkowanie wymaga temperatury powyżej +5°C, dlatego planując je na zimę (zwłaszcza tynki gipsowe), trzeba zamontować wcześniej okna. Taka kolejność prac jest dopuszczalna, jeśli montujemy okna z PCW. Z montażem drewnianych lepiej poczekać do całkowitego wyschnięcia tynków. Jeżeli okna zostaną wstawione jesienią przed tynkowaniem, należy je dokładnie osłonić folią i zostawiać otwarte, by umożliwić usuwanie wilgoci.
Po tynkach. Najkorzystniej jest otynkować ściany wewnątrz, pozostawiając nieotynkowane ościeża (nie wykańczając także narożników). Po ich przeschnięciu montuje się okna, a po wyschnięciu i stwardnieniu pianki kończy tynkowanie ościeży. Takie rozwiązanie jest szczególnie wskazane, gdy okna są drewniane. Unika się wtedy narażania ich na kontakt z nadmiarem wilgoci z wysychających tynków. Zdarza się jednak, że tynkarze niechętnie zgadzają się na dokończenie ościeży. Jeśli przewidujemy montaż płyt g-k, w wykończeniu ościeżnic może pomóc ekipa montująca płyty. Po założeniu okien do ościeży przykleja się odpowiednio przycięte płyty g-k. Można oczywiście otynkować całe ściany wraz z ościeżami, ale trudno będzie zamontować okna bez jakiegokolwiek uszkodzenia tynku.
Przed wykończeniem elewacji czy po nim
Ściany jednowarstwowe. W domu o takiej konstrukcji ścian okna można montować zarówno przed otynkowaniem elewacji, jak i po nim. Korzystniejszym rozwiązaniem jest mocowanie okien przed nakładaniem tynku zewnętrznego. Przed wykańczaniem elewacji okna trzeba starannie osłonić folią, by uchronić je przed zachlapaniem zaprawą.
Montaż okien po otynkowaniu elewacji może oznaczać wykonywanie dwa razy tej samej czynności – tynkowania ościeży. Nie uda się bowiem uniknąć uszkodzenia warstwy tynku ułożonego wcześniej na ościeżach, zwłaszcza jeśli na styku okna i ściany będą układane folia paroprzepuszczalna lub taśmy rozprężne. Można też postąpić podobnie jak podczas wykonywania tynków wewnętrznych – pozostawić niewykończone ościeża i dokończyć prace po zamontowaniu okien. Może się to jednak okazać niekorzystne dla estetyki wykończenia, jeśli warstwa tynku nałożonego później będzie się różnić odcieniem od reszty powłoki. Lepiej tak zorganizować prace, by montować okna na krótko przed wykańczaniem elewacji. Wtedy łatwiej jest poprawnie uszczelnić połączenie okna ze ścianą, a także ładnie wykończyć ościeża, tak by wszystkie okna były identycznie wykończone i miały taką samą widoczną część ramy, a ościeża wzmocnione narożnikami stykały się pod kątem prostym. Wcześniejszy montaż okien umożliwi też poprawne osadzenie i uszczelnienie parapetów zewnętrznych.
Ściany dwuwarstwowe. W W takich ścianach lepiej montować okna przed ociepleniem elewacji. Wiadomo wówczas, gdzie przyciąć płyty styropianu. Należy je układać tak, by w narożnikach okien styki się nie pokrywały, a także nakładać siatkę zbrojącą w narożach otworów okiennych i wzmacniać narożniki. Warstwa ocieplenia powinna nachodzić na ramy okien na 2-3 cm. Wszystkie te czynności trzeba byłoby powtórzyć, montując okna po ociepleniu ścian. W W przypadku okien zamontowanych w ścianie bez ocieplenia łatwiej precyzyjnie uszczelnić miejsca styku okien i ścian. Jeśli ocieplenie będzie wykonywane wcześniej, należy pozostawić zapas warstwy ocieplenia w świetle otworów okiennych, ale dokończenie prac po zamontowaniu okien może się okazać kłopotliwe i pracochłonne.
Pilnuj okien. Dom w stanie surowym zamkniętym to ogromna pokusa dla złodzieja. Jeśli okolica słynie z kradzieży na budowach, lepiej nie ryzykować. Można ewentualnie zainstalować i uruchomić alarm, ale i to może się okazać nieskuteczne. Częste odwiedziny (warto przy okazji wywietrzyć) w pustym domu, zatarcie wrażenia, że dom jest pozostawiony bez opieki, mogą powstrzymać złodzieja przed kradzieżą nie tylko okien. Najlepszym sposobem na odstraszenie intruzów powinno być zamontowanie okien i otynkowanie elewacji. Okna z wykończonego z zewnątrz domu niełatwo wyjąć. Zajmuje to zbyt wiele czasu, pozostawia się dużo śladów, a okien nie da się wyjąć bez ich uszkodzenia. Zdarza się, że złodziej jest dobrze zorientowany w sposobie mocowania. Można go zaskoczyć, dodając jedną lub dwie dodatkowe kotwy w nietypowych miejscach. Jeśli nie ma możliwości skutecznego zabezpieczenia okien, lepiej odłożyć ich montaż do czasu rozpoczęcia kolejnych prac.
Tańsze zimowe
Zimą wielu producentów udziela znacznych rabatów na zakup okien. Warto się zastanowić, czy nie skorzystać z takiej oferty. Zanim jednak skusimy się na rabat, dobrze jest porównać ceny kompletu potrzebnych okien. Może się okazać, że obniżki dotyczą jedynie kilku rodzajów okien o typowych wymiarach i łączne koszty mogą być o 10-30% większe.
Jeśli nie musimy montować okien od razu, możemy je kupić po korzystnej cenie zimą, ale odebrać i zamówić ich montaż w późniejszym terminie. Jeżeli od razu odbiera się okna, to do czasu ich zamontowania trzeba je przechowywać w suchym i chłodnym miejscu, do którego nie dochodzą promienie słoneczne.