Przeciwwilgociowe zabezpieczenie dachów
Samo pokrycie nie jest skutecznym zabezpieczeniem przed wodą opadową. Na dachu musi się znaleźć materiał hydroizolacyjny, który nie dopuści do zawilgocenia połaci oraz poddasza.
Tradycyjna papa od dawien dawna służy jako zabezpieczenie przeciwwilgociowe dachów. Zazwyczaj stosuje się ją na dachach płaskich, gdzie układana jest bezpośrednio na termoizolacji. Może też stanowić ochronę dachów spadzistych. Trzeba jednak wcześniej przybić do krokwi tak zwane sztywne poszycie – z desek łączonych na pióro i wpust, sklejki wodoodpornej lub płyt OSB. Obecnie najpopularniejsza jest asfaltowa papa termozgrzewalna, którą przykleja się do poszycia za pomocą nagrzewnicy. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że deskowanie lub płyty usztywniają dodatkowo dach. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by dach zabezpieczony papą zostawić na całą zimę bez wykończenia. Niestety, sztywne poszycie, ważące około 15 kg/m2 dodatkowo obciąża więźbę. Należy też pamiętać, że papa nie może być stosowana wówczas, gdy mamy zamiar pokryć dach łupkiem, blachą ocynkowaną lub tytanowo-cynkową.Folie wstępnego krycia mają do spełnienia podwójne zadanie. Przede wszystkim muszą chronić dach przed wodą opadową, która mogłaby przeciekać przez nieszczelne poszycie. Poza tym powinny umożliwić odprowadzenie pary wodnej, przedostającej się z ogrzewanego poddasza do warstwy ociepleniowej. Dzięki temu nie będzie się ona skraplać i zawilgacać termoizolacji.Folie stosuje się na dachach spadzistych, zwłaszcza wtedy, gdy mają być one pokryte dachówkami, płytami falistymi, blachodachówką, łupkiem lub płytkami cementowo-włóknowymi. Nie są one wykorzystywane, gdy dach ma być wykończony papą, gontami bitumicznymi lub blachą płaską.W sprzedaży są folie wysoko- i niskoparoprzepuszczalne. Te pierwsze przepuszczają powyżej 700 g wody na 1 m2 przez 24h. Można je układać bezpośrednio na warstwie ocieplenia lub – zamiast papy – na sztywnym deskowaniu. Folie niskoparoprzepuszczalne umożliwiają przeniknięcie do 700 g wody na 1 m2 przez 24h. Między nimi a termoizolacją trzeba więc pozostawiać kilkucentymetrową szczelinę wentylacyjną. Nie wolno ich też układać na sztywnym poszyciu.