Kable grzewcze na dachu? Tak ochronisz dachy i rynny przed śniegiem
Kable grzewcze na dachu mogą wydawać się dość nietypowym rozwiązaniem. Niemniej w miejscach o dużych opadach śniegu lub narażonych na oblodzenia, kable grzewcze mogą ochronić dach i rynny przed śniegiem oraz powstawaniem groźnych sopli. Zobacz, jak należy kłaść kable grzewcze na dachu.
Przeciwoblodzeniowe systemy grzewcze na dachu
Na rynnach skrzynkowych i na dużych powierzchniach wymagających ogrzewania stosuje się co najmniej dwa równolegle ułożone kable grzewcze. W razie potrzeby może ich być więcej. W pionowych odcinkach rur spustowych przewód grzejny powinien sięgać poniżej strefy przemarzania, to znaczy około metra poniżej poziomu terenu (głębokość przemarzania gruntu zależy od regionu kraju i wynosi od 0,8 w zachodniej części Polski do 1,4 m w rejonie Suwałk – według PN-81/B 03020-1).
W skład zestawu przeciwoblodzeniowego wchodzą:
- kabel grzewczy o odpowiednio dobranej długości,
- sterownik,
- czujniki,
- aparatura pomocnicza.
Potrzebną długość przewodu grzejnego można oszacować, sumując długość odcinków poziomych (uwzględniając ewentualnie konieczność ułożenia równolegle dwóch przewodów) i pionowych oraz dodając po metrze na każdą rurę spustową (odcinek poniżej poziomu gruntu) i na każde połączenie zasilania odrębnego odcinka przewodu.
Do zabezpieczenia domu z dachem dwuspadowym, dwiema rynnami (po 24 m każda) i czterema rurami spustowymi wprowadzonymi do kanalizacji (po 6 m każda) instalacją składającą się z dwóch odcinków (dwa połączenia) będzie potrzebny przewód o długości 78 m (2 x 24 + 4 x 6 + 4 x 1 + 2 x 1).