Koło barw, czyli jak łączyć ciepłe i zimne kolory ścian? Koło kolorów
Udane zestawienie kolorów to klucz do pięknych wnętrz. Co to jest koło barw, poznaj podstawowe zasady rządzące kolorami. Może dzięki poznaniu koła kolorów wykorzystacie połączenia, po które nigdy byście nie sięgnęli.
Nasze oko postrzega tylko 3 podstawowe barwy: niebieską, zieloną i czerwoną. Mimo to odbieramy najróżniejsze ich kombinacje i odróżniamy kilka milionów kolorów. Jednak nie tylko to, że rozróżniamy kolory, ma znaczenie w projektowaniu wnętrz, ale też umiejętność ich zestawiania. Odpowiednio skomponowane barwy stanowią kanony kolorystyczne wywołujące u większości z nas konkretne skojarzenia, emocje i nastroje. Potrafią też budować przestrzeń i kreować style. Kolor może wprowadzać nastrój, przyciągać uwagę, coś maskować, ocieplać, chłodzić, a także olśniewać.
Co to jest koło barw
Poniżej graficzny model przedstawiający skalę barwną widma słonecznego i zależności między kolorami. Podstawowa wersja koła barw składa się z 6 kolorów. My uwzględniliśmy także barwy pochodne. Barwy podstawowe w kole barw to niebieska, czerwona i żółta. Barwy pochodne (wtórne): fioletowa, pomarańczowa i zielona. Powstają przez zmieszanie par kolorów podstawowych, np. zielona to pochodna niebieskiej i żółtej. Dalsze barwy pochodne powstają ze zmieszania koloru podstawowego z sąsiadującym z nim kolorem wtórnym. I tak barwa turkusowa to połączenie niebieskiego z zielonym, a karminowa to wynik zmieszania fioletu i czerwieni. Wykorzystaj koło barw do tworzenia barwnych zestawień, co pozwoli ci uniknąć kolorystycznych gaf.
Jak wykorzystać koło barw do łączenia kolorów
Połączenia komplementarne kolorów (leżących po przeciwległych stronach koła barw) dają efekt silnie stymulujący. W dekoratorstwie rzadko się je stosuje. Gdy w schemacie kolorystycznym wnętrza barwy dopełniające występują w równych proporcjach, oko nie jest w stanie skupić się na obu barwach jednocześnie. Dochodzi do niemiłego wrażenia „migotania” barw. Wystarczy jednak pozwolić jednej barwie na dominację, a uczucie dyskomfortu mija.
W tym miejscu trzeba wspomnieć o zjawisku powidoku – po dłuższym wpatrywaniu się np. w plamę czerwieni i po przeniesieniu wzroku na białą ścianę widzimy na niej podobnego kształtu plamę zieloną. Zawsze ma on kolor barwy dopełniającej w stosunku do barwy obserwowanej wcześniej i jest to efekt wynikający z odpoczywania oka od intensywnej czerwieni. Dlatego dla zrównoważenia dużej plamy barwy podstawowej dobrze jest wprowadzić akcenty w kolorze dopełniającym.
Patrząc na barwy wytypowane na zasadzie analogii (usytuowane pomiędzy kolorami podstawowymi w kole barw), widzimy, że mają one coś wspólnego. Nasz wzrok przesuwa się po nich płynnie. Taka gama kolorów pozwoli uzyskać wnętrze kolorowe, a jednocześnie harmonijne.
Możemy też rozszerzyć paletę kolorów pokrewnych o kolejne barwy usytuowane na kole barw w bliskim sąsiedztwie wybranej harmonijnej gamy. W przypadku zestawienia: czerwień, czerwonofioletowy i fiolet (purpura), będą to niebieskofioletowy i/lub czerwonopomarańczowy leżący po lewej stronie czerwieni. To sposób, by zintegrować także dalsze barwy pochodne.
Co bardzo ważne – barwy w zestawieniach harmonicznych nie muszą być w tych samych odcieniach, nasyceniu ani proporcjach we wnętrzu.
Łączenie trzech kolorów
Zestawienie kolorów na zasadzie triady, czyli 3 kolory, które na kole barw wpisują się w trójkąt równoboczny. Oznacza to, że wszystkie 3 barwy zawsze mają to samo nasycenie. By to zrozumieć, trzeba sobie wyobrazić, że każdy wycinek koła, który odpowiada jednej barwie, dzielimy jeszcze na łuki – zaczynając od środka – od najjaśniejszego po najciemniejszy. Zmniejszając czy zwiększają trójkąt równoboczny, zawsze uzyskujemy zestawienie o tym samym nasyceniu. Na przykład: czerwonofioletowy, żółtopomarańczowy i niebieskozielony czy żółty, czerwony i niebieski. A ponieważ koło barw może zawierać nieograniczoną ilość kolorów, to pozwala na tworzenie zdecydowanie więcej możliwości triad i oczywiście innych zestawień niż tylko tych kilka, które prezentujemy.
Przeczytaj też:
14 pomysłów na kolory ścian w salonie [ZDJĘCIA] >>>
Triada może dotyczyć zarówno barw mających w zestawieniu znaczenie równorzędne (wpisujących się w kole barw w trójkąt równoboczny), jak i zestawień z kolorem bazowym i dwoma uzupełniającymi (tworzącymi w kole barw trójkąt równoramienny). Taka kombinacja pozwala stworzyć harmonię opartą na kontraście. Tym bardziej wyrazistą, im kontrast będzie większy. Nasze przykładowe zestawienie to czerwonopomarańczowy (kolor bazowy) oraz niebieski i zielony (kolory uzupełniające).
Dla bardziej wyszukanego efektu można w zestawieniu na zasadzie triady różnicować nasycenie barw, a także wprowadzić różne faktury i materiały.
Łączenie czterech kolorów
Połączenie kolorów na zasadzie tetrady, czyli zestawienie 4 kolorów, które na kole barw stanowią wierzchołki prostokąta. W rzeczywistości są to dwie komplementarne pary. W przypadku kwadratu odległości między kolorami są równe, co oznacza, że wszystkie są jednakowo nasycone (intensywne), a żaden kolor nie dominuje. To połączenia wielobarwne, żywe, a przy tym też wymagające. Trzeba naprawdę dużego wyczucia, żeby zestawienie nie okazało się męczące czy ponure. Kluczowe będą proporcje poszczególnych kolorów we wnętrzu, a także wprowadzenie dodatków w barwach neutralnych czy zróżnicowanie użytych materiałów. Nieco spokojniejsze są połączenia barw wyznaczonych przez wierzchołki prostokąta.
Przedstawiona na naszym schematycznym rysunku przykładowa kombinacja to pomarańczowoczerwony i niebieskozielony oraz żółtopomarańczowy i niebieskofioletowy.
Koło kolorów: zestawienia monochromatyczne
Takie zestawienia kolorów oparte są na jednej barwie w różnych odcieniach i o różnym nasyceniu. Obejmują zarówno kolory nasycone, ciemne, jak i jasne, pastelowe. Na schemacie widzimy czyste, w pełni nasycone barwy przechodzące przez odcienie z coraz większą domieszką czerni (tzw. cienie). Ciemne odcienie np. pomarańczowego zmieniają się w brązowe, a żółtego – w zielonobrązowe. Można by stworzyć jeszcze schemat przejścia od czystej barwy przez odcienie z domieszką bieli aż po najbardziej blade pastele (tzw. światła). Może się wydawać, że są to zestawienia proste i ograniczone. Tymczasem ilość odmian jednej barwy jest niezwykle duża, a to stwarza ogromne pole do popisu. Przy czym błękity i zielenie mają więcej odcieni niż np. żółty i pomarańczowy.
Zestawienia monochromatyczne można tworzyć również na bazie barw neutralnych: bieli, czerni, skali szarości. Są to takie „kolory bez koloru”, których nie obejmuje koło barw. W praktyce niemal nigdy nie używa się jednak czystych bieli czy czerni, wszystkie one mają śladowe domieszki pigmentów decydujących o ich charakterze, czyli o tym, czy są ciepłe, czy zimne. Na przykład beż z domieszką błękitu, zieleni, fioletowoniebieskiego, a także czerni będzie najprawdopodobniej chłodniejszy niż z domieszką żółtego, pomarańczowego czy czerwieni.
Przeczytaj też:
Szare ściany w salonie i sypialni. Inspiracje i zdjęcia wnętrz >>>
Jeśli uda ci się dociec, jakim kolorem jest przełamany wybrany kolor neutralny, dobierz do niego barwę kontrastową, a stworzysz wyraziste zestawienie. Przykład – jeśli szara ściana ma domieszkę żółtego, to prosi się, by ozdobić ją obrazem w fioletach lub z fioletowymi akcentami.
Jeżeli lubisz monochromatyczne wnętrze, to używaj różnych materiałów, struktur i faktur. Mieszaj różne tkaniny: lny, adamaszki, żakardy, welury itp. Wprowadź także desenie. Pomimo użycia jednego koloru różne struktury zagwarantują, że wnętrze nie będzie monotonne i nudne.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Jak posługiwać się kołem barw: kolory zimne i ciepłe
Zacznij od stworzenia kolorystycznego schematu. Może być jeden dla całego mieszkania czy domu lub kilka zharmonizowanych, dla poszczególnych pomieszczeń. W jednym i drugim przypadku trzeba wyznaczyć kolor bazowy (podstawowy), który będzie się przewijał przez wszystkie wnętrza i scalał przestrzeń całego domu. Stanie się też tłem kolejnych barw. Zasada jest bowiem taka, by schemat budować, zaczynając od największych płaszczyzn koloru, a kończąc na barwnych akcentach.
Źródłami inspiracji w projektowaniu kolorystyki mogą być zdjęcie wnętrza, obraz ulubionego malarza, tkanina dekoracyjna, pejzaż utrwalony na fotografii z wakacji. Projekt można też oprzeć na bliskim ci kolorze. A jeśli planujesz zaaranżowanie wnętrza w jakimś określonym historycznym stylu, np. art déco (lata 20. i 30. XX wieku), warto sięgnąć po paletę z epoki. Nie musimy traktować jej z konserwatorską konsekwencją, ale jako punkt wyjścia.
Pod uwagę trzeba też wziąć przeznaczenie poszczególnych pomieszczeń. W pokojach używanych rzadziej możemy sobie pozwolić na mocniejsze kolory. Z kolei ciemne, słabo doświetlone pomieszczenia można rozjaśnić pastelowymi barwami.
Kolor jest również skutecznym narzędziem optycznej korekty wnętrz, co wiąże się z podziałem barw na ciepłe i zimne. Barwy oparte na żółcieniach, oranżach i czerwieniach odbieramy jako bliskie i ciepłe. Im są bardziej nasycone, tym bardziej zdają się występować do przodu. Fiolety i błękity uważane są za zimne. Fioletowoniebieski, błękitny, zielononiebieski oraz czarny cofają się i stwarzają wrażenie większej przestrzeni.
Jasne barwy pozornie powiększają przestrzeń. Także pomieszczenia monochromatyczne wydają się bardziej przestronne. Dla większego efektu wykorzystaj błękit. Jasne odcienie niebieskiego sprawiają, że ściany wydają się oddalać od siebie. Również jasny, najlepiej pastelowoniebieski czy bladoturkusowy sufit będzie się wydawał unosić wyżej. Odcienie niebieskiego można także wykorzystać do optycznego wydłużenia, a tym samym powiększenia zbyt krótkiego korytarza. Wystarczy krótszą ścianę pomalować na wyraźnie jaśniejszy kolor od tego na pozostałych ścianach. Sprawi wrażenie, że jest dalej od obserwatora niż w rzeczywistości. I odwrotnie – zbyt duże pomieszczenie stanie się pozornie mniejsze i przytulniejsze, gdy pomalujesz ściany na ciemny, na przykład czerwony, kolor. W tym przypadku sufit nie powinien być biały, gdyż przy ciemnych ścianach stworzy wyraźną poziomą linię, która optycznie go obniży. Lepszym rozwiązaniem będzie pomalowanie sufitu na ten sam kolor co ściany, ale o kilka tonów jaśniejszy. Sufit w tym samym, ciemnym kolorze co ściany również będzie trafionym rozwiązaniem, ale raczej w niewielkim, a wysokim holu, korytarzu, toalecie dla gości, garderobie. Natomiast gdy tylko jedną ścianę w pokoju czy korytarzu pomalujesz na ciemny kolor, wnętrze skróci się, czyli de facto zmniejszy
Więcej informacji o tym, jak poprawić proporcje wnętrza, stosując kolory, znajdziesz w artykule:
Aby zestawienie kolorystyczne było bardziej efektowne, wprowadź kontrast. Zestawienie dwóch lub więcej jasnych odcieni tej samej barwy lub różnych barw tworzy niewielki kontrast i nie wywołuje wrażenia. Tak samo jak zestawienie ciemnych odcieni. Natomiast gdy połączymy odcienie jasny i ciemny, jasny wyda się jaśniejszy, niż jest w rzeczywistości, a ciemny jeszcze ciemniejszy. Dotyczy to także barw o różnym nasyceniu (intensywności koloru, przeciwieństwem są kolory złamane, przybrudzone). Maksymalnie nasycone, mocne i czyste barwy zabłysną i wysuną się do przodu, gdy umieścimy je na tle w złamanym, przybrudzonym kolorze. Równowagę zyskasz także, łącząc barwy ciepłe i zimne.
Zwróć jeszcze uwagę na odpowiednie proporcje poszczególnych kolorów we wnętrzach. Niektórzy podają wręcz, by trzy kolory stosować w proporcjach: 70:20:10, a dwa – 70:30. To duże uproszczenie, może być jednak pomocne. Tak jak zasada, która głosi, że wybrany kolor można użyć we wnętrzu co najwyżej trzy razy. Przy czym odcień i walor wybranego koloru mogą być różne.
O ile nasz kolor główny scala wszystkie wnętrza i decyduje o klimacie domu, o tyle zadaniem pozostałych barw może być ożywienie lub uspokojenie zastosowanego zestawienia, wyodrębnienie jakiejś strefy, podkreślenie czegoś, co chcemy wyeksponować, itd. Przykład – granatowa ściana zamykająca wąski korytarz optycznie go skróci, stanie się też idealnym tłem obrazu w starej złoconej ramie. Aranżacja przykuje uwagę i uatrakcyjni, co prawda poprawną, ale mało efektowną przestrzeń.
W ten sposób doszliśmy do ostatniego etapu budowy kolorystycznego schematu, do wyboru akcentów kolorystycznych, czyli owego obrazu w ramie z ostatniego przykładu. Etap ten stwarza duże pole do eksperymentowania i częstych zmian. Kolorowe akcenty mają kreować klimat odpowiedni do pory roku czy obchodzonych świąt, przykuwać uwagę, zachwycać. Dotyczy to tekstyliów, przedmiotów dekoracyjnych, zastawy.
Gotowy schemat kolorystyczny zawsze możemy uzupełnić barwami neutralnymi, bez obawy, że zburzymy kolorystyczną harmonię.
Pamiętaj - nośnikiem koloru we wnętrzach są nie tylko ściany i podłoga, ale także sufit, stolarka okienna i drzwiowa, meble, tekstylia, a także dodatki. Pomocnym narzędziem przy tworzeniu schematu kolorystycznego jest przedstawione wcześniej koło barw.
W doborze barw pomogą nam także aplikacje do wizualizacji kolorów w oparciu o zdjęcia wnętrz. Udostępniają je niemalże wszyscy producenci farb, np. Dulux Visualizer (https://www.dulux.pl/pl/inspiracje/visualizer), Dekoral – Wizualizer 3.0 – aplikacja od Dekoral: https://www.visualizecolor.com/dekoral#/, Magnat – Kreator wnętrz (https://www.magnatfarby.pl/kreator-wnetrz/wybor-pomieszczenia).
Uwaga! Kolory przedstawione na ekranie komputera czy smartfona najprawdopodobniej będą nieco odbiegać od odcieni przedstawionych na oryginalnym, papierowym wzorniku kolorów, czyli po prostu w realu.