Kuchnia murowana z półkami gipsowo-kartonowymi

2009-10-14 2:00

Oto przepis na kuchnię solidną, stylową i tanią: zamiast rzędu tradycyjnych szafek – murowana zabudowa z cegły w parze z gipsowo-kartonowymi półkami. Drzwiczki zastępują zasłonki, a blat zdobią płytki w kolorze kamienia.

Para murowana
Autor: Mariusz Bykowski Para murowana

Irek to właściciel 36,5-metrowego mieszkania. Chciał mieć nową kuchnię. Kiedyś urzekła go murowana kuchnia, jaką zobaczył w jednym z wnętrzarskich magazynów. Postanowił więc również w swoim mieszkaniu odtworzyć ten przyjazny klimat. Okazało się, że to dobry i bardzo tani pomysł – cała zabudowa kosztowała mniej niż zwykłe szafki z płyty wiórowej, a jest od nich dużo trwalsza i ma swój styl. Irek wszystko zaplanował sam. Tylko techniczne detale konsultował z wykonawcą.

Przed remontem kuchni

Zbyt mała, zamknięta przestrzeń powodowała, że kuchnia była ciasna i niefunkcjonalna. Ze względu na niewielki metraż całego mieszkania nie można było jej jednak powiększyć kosztem innych pomieszczeń. Jedynym rozwiązaniem było poszerzenie wejścia do kuchni i otworzenie jej na przyległy salon i korytarz. Szafki kuchenne z laminowanej płyty wiórowej były zniszczone. Czarny kolor szafek wiszących sprawiał, że niewielkie pomieszczenie wydawało się ciemne i jeszcze mniejsze, niż było w rzeczywistości. Irkowi brakowało wygodnych, otwartych półek na kuchenne akcesoria. Wyposażenie należało wymienić. Kuchenkę gazową Irek postanowił zastąpić płytą gazową. Zrezygnował też z piekarnika.

Krok 1

Ze względu na niewielką powierzchnię kuchni zdecydował się otworzyć ją na pokój dzienny. Gdy część ścianek działowych między pomieszczeniami została wyburzona, powstało wygodne, szerokie przejście. Wtedy właściciel wpadł na pomysł, aby zamontować w nim drewniane słupy i belki. Podkreśliły one swojski charakter przyszłej kuchni. 

Krok 2

Na początku usunięto stare meble, glazurę i wykładzinę. Nowy ciąg kuchenny miał powstać wzdłuż jednej ze ścian. Przestrzeń podzielono na dwie części. Większą przeznaczono na murowaną zabudowę mieszczącą zlewozmywak i płytę gazową. Mniejszą – na półki z płyty gipsowo-kartonowej. Lodówka miała stanąć obok wejścia.

Krok 3

Wzdłuż ściany, przy której zaplanowano zabudowę kuchenną, zrobiono podmurówkę z cegły. W ten sposób powstał cokół, na którym wymurowano dwa słupki o wysokości 83 cm, tak aby blat znalazł się na poziomie 85 cm. Odstępy między słupkami dopasowano do szerokości płyty i zlewozmywaka.

Krok 4

Do słupków przymocowany został blat z wodoodpornej płyty gipsowo-kartonowej, który wykończono płytkami gresowymi. Te same ułożono także na ścianach nad blatem, a później na podłodze. Wykończono nimi tylko wąski pas tuż przy zabudowie. Pozostałą część pokryły panele, takie same jak w salonie i korytarzu. Półki wykonano z profili stalowych i płyt g-k, a sufit i ściany pomalowano na kolor złamanej bieli. Na koniec pozostał montaż oświetlenia. 

Zdaniem architekta

Mimo niewielkiej powierzchni kuchnia ma przytulny klimat i głębię. Dzieje się tak za sprawą połączenia naturalnych materiałów: cegły, drewna i tkanin. Ich stonowane barwy – zgaszone odcienie zieleni, brązy, szarości i beże – powodują efekt spójnej kompozycji. Właściciel wykazał się fantastyczną inwencją – halogenowe punkty świetlne umieścił w zwykłej desce, którą zamocował nad blatem kuchennym. Dzięki temu deska pełni też funkcję oryginalnej półki. Drzwiczki zastąpił lnianymi zasłonkami, które doskonale pasują do pozostałych, naturalnych materiałów. Ja zaproponowałem jeszcze do kompletu półkę w formie skrzynki, do samodzielnego wykonania. Można na niej wyeksponować ulubione naczynia. Każdy detal jest starannie dopasowany do stylistyki całej kuchni. Tradycyjne drzwiczki zastępują samodzielnie zrobione z desek. Rolę uchwytu pełni oryginalny stary zamek z klamką, kupiony na targu staroci. Tomek Tarasewicz

Nasi Partnerzy polecają