Piwnica w domu jednorodzinnym. Pracownia zamiast garażu pod domem.
Gdy w domu brakuje miejsca, każda powietrzchnia staje się cenna. Piwnicę w domu jednorodzinnym łatwo zaadaptować na cele mieszkalne lub inne cele użytkowe. Adaptacja piwnicy może się zatem wiązać z przeróbką garażu pod domem na pracownię.
Autor: Piotr Mastalerz
Po zabezpieczeniu przyziemia przed zalewaniem i wstawieniu okien balkonowych garaż stał się pracownią
Dom zbudowany pod koniec lat 90. był w trzech czwartych podpiwniczony. W przyziemiu znajdowały się: garaż, pralnia, kotłownia, spiżarnia i pomieszczenie gospodarcze. Zjazd do zagłębionego garażu został jednak tak ukształtowany, że podczas większych opadów pomieszczenie było zalewane i nie można go było użytkować. Celem nowych właścicieli domu było przede wszystkim niedopuszczenie do kolejnych potopów w przyziemiu. Zdecydowali, że podniosą próg od strony ulicy i poprawią odprowadzanie wody. Garaż zyskał nowe przeznaczenie – stał się pracownią.
Pracownia w garażu pod domem
Aby nie dopuścić do następnego zalania przyziemia, wymieniono kratkę ściekową przed bramą garażową, a także poprawiono jej odpływ. Próg przed zjazdem do garażu został podniesiony o mniej więcej 25 cm, co uniemożliwia bezpieczne wjechanie na podjazd samochodem (inwestorzy parkują teraz na podjeździe w innej części działki, chcą zbudować tam wiatę). W garażu postanowiono urządzić pracownię dekupażu i scrapbookingu.
Doświetlenie piwnicy
Aby zorganizować w garażu wygodną pracownię, należało go dobrze doświetlić (poprzednio światło naturalne dostawało się do środka przez dwa nieduże okna, a źródłem światła sztucznego była jedna lampa na suficie). W nadprożu bramy garażowej zainstalowano trzyskrzydłowe okna balkonowe (które pełnią zarazem funkcję drzwi do pracowni i wentylują przyziemie). Pracownia jest użytkowana także wieczorami, konieczna więc była rozbudowa instalacji elektrycznej – na suficie zainstalowano trzy dodatkowe lampy z żarówkami o mocy 100 W, a na tylnej ścianie pomieszczenia – dwie mniejsze lampy boczne.
Instalacje i wykończenie
W przyziemiu nie ma WC. Umywalka z ciepłą bieżącą wodą do umycia rąk po zajęciach znajduje się w sąsiedniej pralni. Podobnie jak w dawnym garażu instalacja cieplna na razie ogranicza się tu do grzejnika c.o., ale inwestorka planuje zainstalowanie ogrzewania podłogowego. Na podłodze pozostała ta sama posadzka co w garażu (terakota w dobrym stanie). Wyremontowano natomiast fragmenty ścian zniszczone przez wodę (skuto tynk do wysokości 40 cm nad posadzką i położono nową warstwę) oraz odmalowano ściany.