Wygodne wejście do domu. Zwróć uwagę na strefę wejścia
Chciałbyś, aby otwieraniu drzwi do domu towarzyszyły miłe doznania, a witanie gości było przyjemnością. Można się tego domyślić na podstawie projektu. Zamawiając go przyjrzyj się strefie wejścia i oceń, czy jest rozwiązana ładnie i praktycznie. Tradycyjne wiatrołapy wychodzą już z mody.
Styl naszego życia bardzo się zmienił, dlatego strefa wejściowa domu musiała zyskać nowy kształt. Pełni więcej funkcji i musi sprostać większym wymaganiom. Współczesny przedsionek najczęściej łączy główne wejście z przejściem z garażu do domu. Rzadko więc jest w nim tylko dwoje drzwi – zewnętrzne i do mieszkania. Czasem jest najważniejszym skrzyżowaniem w domu, które rozdziela ciąg pomieszczeń technicznych i gospodarczych od tych czysto mieszkalnych. Często zdarza się, że z przedsionka można wejść nie tylko do garażu, ale również do pomieszczenia technicznego albo kuchni. Potrzeba na to więcej miejsca niż w dawnym wiatrołapie. To pomieszczenie najczęściej ma też inne proporcje – jest zdecydowanie szersze niż dawniej, by ułatwić wejście, poruszanie się i rozdzielenie ruchu w dwóch kierunkach. Żegnaj więc wąski korytarzyku, przez który można było przechodzić tylko gęsiego. Szeroki przedsionek, nawet nie bardzo duży, jest o wiele bardziej przyjazny dla mieszkańców i gości.
Widne wejście do domu
Projektanci nowych domów starają się, aby wejściu do domu towarzyszyły światło i przestrzeń. Rewolucją ostatnich lat jest projektowanie drzwi wejściowych z naświetlami lub przeszkleniami po bokach. Obecność słońca w przedsionku w decydujący sposób wpłynęła na charakter tego pomieszczenia. Wreszcie można je urządzić jako gościnny hol – z lustrem, ładnymi meblami, wygodnym siedziskiem. Można sprawić, że zakładanie płaszczy i kurtek będzie komfortowe, szukanie kluczy – krótsze, a okno lub naświetla pozwolą wychodzącym ocenić pogodę na zewnątrz, zanim otworzą oni drzwi. Przede wszystkim jednak w jasnym przedsionku nie czuje sie braku przestrzeni. Zupełnie inaczej niż w pogrążonym w mroku dawnym wiatrołapie.
Gdzie jest hol
Hol coraz częściej jest łączony z salonem. Traci wtedy funkcje i cechy strefy wejściowej, powiększa za to część dzienną. Służy komunikacji, ale już najczęściej nie ma w nim miejsca na szafy. Im bardziej otwarty hol, tym bardziej niezbędny staje się duży, jasny przedsionek. Gdzieś trzeba przecież zostawić buty, parasole, powiesić płaszcz. Dobrze jest odizolować pokój dzienny od tego rozgardiaszu. Przestrzeń przestrzenią, ale widok drzwi wejściowych i wieszaka nie sprzyja przytulnej atmosferze. W trosce o prywatność pokoju dziennego warto więc zadbać o oddzielenie strefy wejściowej. Granica może przebiegać między holem a pokojem dziennym lub między przedsionkiem a holem. W drugim przypadku oznacza to, że przedsionek jest miejscem, w którym szykujesz się do wyjścia. Tak najczęściej dzieje się w niedużych domach, gdzie oszczędnie gospodaruje się metrami kwadratowymi. O wygodzie wejścia do domu decyduje tam przedsionek, musi więc być dość duży, aby pełnić wszystkie funkcje, w tym reprezentacyjną. Położony za nim hol może być mniejszy, zwłaszcza że schody też bardzo często zaglądają do salonu albo bezpośrednio z nim sąsiadują. W innych projektach można zauważyć zmniejszenie lub nawet rezygnację z przedsionka na korzyść dużego holu, który przejmuje wszelkie funkcje strefy wejściowej.
Przedsionek z zapleczem
Decydując się na uwolnienie holu od szaf, należy zapewnić sobie możliwość wymiany ubrań wierzchnich w przedsionku. To nie musi oznaczać, że będą w nim stały szafy. Częstą i wygodną opcją jest garderoba-szatnia przylegająca do przedsionka. Można tam trzymać ubrania, czapki, rękawiczki, torby i całą masę innych rzeczy. Ważną rezerwą miejsca bywa pomieszczenie gospodarcze, w którym można trzymać dziecięcy wózek, rowerek czy wrotki. Dodatkowo funkcje szatni czy schowka może też przejąć korytarz między przedsionkiem a garażem. Przedsionek, który jest centralnym miejscem łączącym pomieszczenia gospodarcze, często mieści także przejście do kuchni – bezpośrednie lub prowadzące przez spiżarnię. Masz wtedy do czynienia z „kuchennym wejściem”, ogromnie praktycznym w sytuacji, kiedy kuchnia jest otwarta na pokój dzienny.