Pytanie budującego:
Złożyłem w urzędzie gminy zawiadomienie o zakończeniu budowy. Jednak nikt nie przyszedł na kontrolę, więc wprowadziłem się do domu.
2 miesiące później przyszedł inspektor z nadzoru budowlanego. Powiedział, że wszystkie dokumenty związane z budową mojego domu zostały przesłane do nadzoru budowlanego i teraz nadzór przeprowadza kontrolę, czy budowa została przeprowadzona zgodnie z pozwoleniem. Straszył mnie, że jeśli coś będzie nie tak, to zapłacę karę, ale nie spisał żadnego protokołu.
Czy takie działanie jest zgodne z prawem?
Odpowiedź prawnika:
Takie postępowanie jest niezgodne z prawem, a straszenie inwestora karami jest nadużyciem prawa, które być może zmierza do uzyskania jakiejś korzyści majątkowej.
Prawo określa terminy kontroli nadzoru budowlanego
Otóż Prawo budowlane wyraźnie określa terminy, w jakich organy nadzoru budowlanego mogą przeprowadzać kontrole zgodności z prawem wykonanych robót budowlanych.
Art. 54 ust. 1 Prawa budowlanego stanowi, że do użytkowania obiektu budowlanego, na którego wzniesienie jest wymagane pozwolenie na budowę, można przystąpić po zawiadomieniu właściwego organu o zakończeniu budowy, jeżeli organ ten w terminie 21 dni od doręczenia mu zawiadomienia nie wniesie sprzeciwu w drodze decyzji (kiedyś, do 10 lipca 2003 r. termin ten wynosił 14 dni).
Termin ten to czas dla urzędników, aby sprawdzili przedłożoną przez inwestora dokumentację, a w razie potrzeby przeprowadzili kontrolę w terenie. Jeśli urzędnicy w gminie nic nie zrobią w ustawowym terminie, to kwestię budowy domu należy uznać za zamkniętą.
Sprawdź: Co robić, gdy nadzór budowlany chce skontrolować Twoją budowę
Późniejsze kontrole budynku możliwe pod pewnymi względami
Później nadzór budowlany może przeprowadzać kontrole jedynie pod względem zgodności z prawem sposobu użytkowania obiektu oraz bezpieczeństwa użytkowania i stanu technicznego (między innymi czy budynek odpowiada przepisom techniczno-budowlanym), natomiast z pewnością nie może kontrolować dawno zakończonej budowy.
Kary w razie istotnych odstępstw
Poza tym zupełnie absurdalne jest straszenie inwestora karami, gdyż Prawo budowlane wyraźnie określa, w jakiej sytuacji można je wymierzyć. Otóż art. 59f ust. 1 tej ustawy stanowi, że karę wymierza się w wypadku stwierdzenia w trakcie obowiązkowej kontroli istotnego odstępstwa od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innego rażącego naruszenia warunków pozwolenia na budowę.
A zatem w żadnej innej sytuacji nie jest dozwolone nakładanie na inwestora kar pieniężnych.
Jeśli kontrola nie jest obowiązkowa, a więc nie jest przeprowadzana w trybie artykułów 59a-59f Prawa budowlanego, to nie ma podstaw do stosowania kar chyba, że zostanie nam udowodnione popełnienie jakiegoś wykroczenia.
Obowiązkowe kontrole muszą być przeprowadzone przed upływem 21 dni od otrzymania zawiadomienia o zakończeniu budowy lub wniosku o wydanie pozwolenia na użytkowanie. Warto też pamiętać, że z każdej kontroli powinien być sporządzony protokół, który musi podpisać osoba przeprowadzająca kontrolę oraz właściciel kontrolowanego obiektu (inwestor, zarządca).
Podstawa prawna: art. 59a-59g Prawa budowlanego