Spis treści
- Limit metrażu domów jednorodzinnych – nowy pomysł rządu
- Czy możliwe jest wprowadzenie limitu liczby mieszkańców domu jednorodzinnego?
Limit metrażu domów jednorodzinnych – nowy pomysł rządu
Jak dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna”, sejmowa Komisja Infrastruktury zastanawia się, jak zmienić przepisy, żeby zwalczyć problem domów jednorodzinnych przekształcanych w hotele robotnicze. To coraz większy problem, zwłaszcza dla sąsiadów takich inwestycji, którzy zamiast wymarzonego spokoju „na swoim” mają przez to hałas i nielegalne parkowanie w okolicy.
Jak donosi dziennik, jednym z rozważanych rozwiązań jest wprowadzenie górnego limitu metrażu domów jednorodzinnych. Na razie to luźny pomysł i nie padły żadne konkrety, a więc nie wiadomo, ile metrów kwadratowych miałby wynosić limit. Komisja Infrastruktury przyznaje, że rozważane są rozmaite kroki i że zapewne konieczna będzie zmiana przepisów wielu ustaw. Na razie nie podano, kiedy prawo miałoby zostać znowelizowane.
Ograniczenie metrażu domów mogłoby zapobiec sytuacjom takim jak np. stawianie ogromnych budynków pod pretekstem budowy domu jednorodzinnego. Do takiej sytuacji doszło niedawno np. w Wieliszewie na Mazowszu.
- Zobacz: Dom z 15 łazienkami to patodeweloperka? Architekt broni projektu, nadzór budowlany nic nie wykrył

i
Ekspert cytowany przez dziennik zwraca jednak uwagę, że podobne limity metrażu istniały już w czasach PRL-u i nie sprawdziły się – budujący szybko znaleźli liczne luki w prawie i nauczyli się obchodzić przepisy.
Warto też zauważyć, że limit metrażu domu jednorodzinnego w żaden sposób nie powstrzyma właścicieli już istniejących domów przed przekształcaniem ich w uciążliwe hotele robotnicze. Nie zapobiegnie też sytuacjom takim jak w Krakowie, gdzie inwestor wybudował 72 mikroapartamenty w miejscu domu jednorodzinnego, wykorzystując fakt, że plan miejscowy dopuszczał w tym miejscu także usługi, a mikroapartamenty to formalnie lokale usługowe.

i
Czy możliwe jest wprowadzenie limitu liczby mieszkańców domu jednorodzinnego?
W medialnych komentarzach wokół całej sprawy pojawia się jeszcze jeden pomysł, o którym sejmowa komisja nie mówi: wprowadzenie limitu liczby mieszkańców domu. Zdaniem części komentatorów tylko taki zapis faktycznie powstrzymałby tworzenie hoteli udających domy.
Taki przepis byłby oczywiście bardzo kontrowersyjny. Nie wiadomo, jak taki limit miałby zostać ustalony (problemem byłyby np. duże rodziny) ani jak w praktyce miałoby być weryfikowane, ile osób mieszka w danym budynku. Już dziś dużym problemem dla gmin jest ustalenie, ile osób mieszka w danej miejscowości, bo dane meldunkowe nijak się mają do rzeczywistości. Zapewne dlatego rząd nie wspomniał o takim pomyśle i najprawdopodobniej nie bierze go pod uwagę.
- Przejdź do galerii: Budynek mieszkalny w kształcie klina pod Warszawą
