Żywopłot z Thuja 'Brabant' [Porada eksperta]
Z powodu budowy zmuszony jestem wykopać przepiękny, gęsty żywopłot z Thuja 'Brabant' wysoki na 2,5 metra, siedmioletni. Czy powinienem przyciąć rośliny przed wykopaniem. Czy ma znaczenie strona, z której są obecnie nasłonecznione. Czy zmiana gruntu z wilgotnego na piaszczysty i ich wiek nie zniszczy roślin?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Przesadzane rośliny zawsze przeżywają szok. Zmiana nasłonecznienia i rodzaju podłoża (zwłaszcza tak drastyczna jak z wilgotnego na piaszczyste) ten szok pogłębia. Cięcie dużych egzemplarzy żywotników (Thuja) spowoduje ich deformację, bo - w przeciwieństwie do krzewów liściastych - nie tworzą nowych pędów w miejscach przycięcia starych gałęzi. Lepiej więc ich nie przycinać. Najlepiej wykopać je z możliwie dużą bryłą ziemi (owinąć ją jutą, bo nie powinna się rozpaść), krzew związać owijając sznurkiem lub taśmą, żeby ochronić gałęzie przed połamaniem podczas transportu. Wcześniej przygotować doły (albo rów) dwukrotnie szersze, a także głębsze niż bryła korzeniowa, napełnić je żyznym podłożem (około 1/3 głębokości), umieścić w nich krzewy, zasypać żyznym podłożem, uformować wokół krzewu zagłębienie - tzw. misę, obficie podlać. Jeżeli będą rosnąć w miejscu nasłonecznionym warto osłaniać je w godzinach największej operacji słońca siatką (cieniówką) lub np. firankami póki się nie ukorzenią.
Inne porady tego eksperta
