
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Nie sądzę, żeby żywotniki (łac. Thuja) miały szkodzić naszemu zdrowiu. Po internecie krąży od kilku lat taka informacja, ale przypuszczam, że ktoś pomylił żywotniki z cisem, którego wszystkie części są trujące (oprócz czerwonych osnówek na nasionach, często nazywanych owocami). A co do jonizacji – również lipy jonizują dodatnio, a przecież przebywanie w ich pobliżu uspokaja i ułatwia wypoczywanie.
Zobacz także:
Inne porady tego eksperta