
Od zawsze zajmuje się ogrodami. Prowadzi firmę budującą stawy i ogrody w stylu naturalistycznym.
Witam Trudna decyzja. Wyciąć łatwo, strata bezpowrotna i trzeba się zastanowić. Zabobon mówiący o tym że roślina "wyciąga wodę z murów" można obalić pytaniem skąd się ta woda bierze w murach, przecież nikt jej tam nie nalewa. Ściany i fundamenty budynków są wykonane z materiałów, w których nie zbiera się woda, chyba że dom został źle zbudowany. Grzyb na ścianach pojawia się najczęściej z powodu przeciekających stropów, sufitów, nieszczelnych rynien, z których woda spływa po murze oraz z braku wentylacji. Tuja na pewno nie wyciąga wody z murów, może jedynie swoją koroną osłaniać ściany przed zacinającym deszczu i śniegiem, może osuszać ziemię w bezpośrednim sąsiedztwie budynku. Nie wiem, na ile mogę wpłynąć na decyzję, ale proponuję jeszcze ją zostawić i może przyciąć na wysokość, aby nie była zagrożeniem podczas silnych wiatrów. Pozdrawiam Przemysław Sochański
Inne porady tego eksperta