Nadmierne podlewanie roślin doniczkowych [Porada eksperta]
Mam problem z nadmiernym podlewaniem roślin doniczkowych. Zawsze wydaje mi się, że mają za mało wody i dlatego chyba za dużo je podlewam, co powoduje, że marnieją. Co zrobić, gdy zbyt mocno podlałam fiołka afrykańskiego, przez co jego liście "oklapły"? Czy muszę odczekać kilka tygodni, żeby wrócił do życia?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Zasady podlewania doniczkowych roślin pokojowych są następujące: - lepiej podlewać rzadziej ale obficie, niż codziennie po trochu. Obficie oznacza, że woda zaczyna wypływać na podstawkę przez otwory w dnie doniczki. Należy ją pozostawić na około 30 minut - część zostanie jeszcze wchłonięta z powrotem, a to co pozostanie trzeba wylać; - ilość wody należy dostosować do wymagań rośliny (informacje można znaleźć choćby w internecie, podawane są też na etykietach załączanych do roślin); - w doniczce czy pojemniku powinny koniecznie w dnie znajdować się otwory, przez które może wypłynąć nadmiar wody i warstwa drenażu z keramzytu albo drobnego żwiru. Jeśli doniczka wstawiona jest do osłony, trzeba uważać, by woda nie stała w niej wokół doniczki wyżej niż na 1-2 cm, bo do korzeni nie będzie docierać powietrze i roślina się udusi; - im jest chłodniej w pomieszczeniu, tym mniej dostarczamy roślinom wody. Jest to ważne zwłaszcza w zimie, gdy większość gatunków przechodzi w stan spoczynku i ich czynności fizjologiczne niemal zamierają; - większość roślin, które potrzebują umiarkowanie wilgotnego podłoża, podlewa się dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa (około 1 cm) podłoża w doniczce przeschnie. Sprawdza się to po prostu palcem.
Fiołek afrykański najlepiej podlewać na podstawkę. Nie może być zbyt głęboka, wystarczy standardowa o głębokości około 1 cm. Jeżeli roślina została zalana, trzeba pozwolić by ziemia przeschła (ale nie należy przesadzać z przesychaniem, bo można roślinę zasuszyć). Jeżeli już jest za późno i fiołek prawie zamarł, ale został jeszcze choćby jeden żywy liść, należy odciąć ogonek tuż przy blaszce i umieścić lekko skośnie w wilgotnym podłożu, tak aby widoczne było 2/3 blaszki. Po jakimś czasie ukorzeni się (można przykryć doniczkę namiocikiem z przezroczystej folii, np. torebką podpartą dwoma patyczkami).
Inne porady tego eksperta
