Nawożenie storczyka [Porada eksperta]
Dostałam w prezencie Phanelopsis w komplecie z nawozem do storczyków (guano "Zielony Dom"-zastosowałam zgodnie z zaleceniami producenta). Kilka dni po nawiezieniu na pseudobulwach pojawił się biały nalot w formie cienkich paseczków. Sprawiało to wrażenie jakiejś grzybicy, spodziewałam się że roślina długo nie pociągnie. Minęło jakieś dwa tygodnie, ale na razie nic się nie dzieje. Czy jest to choroba i jeśli tak jak postąpić w takiej sytuacji. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Przede wszystkim jest tu nieścisłość, bo Phalaenopsis pseudobulw nie posiada. Jest storczykiem monopodialnym o jednym pędzie wzrostowym. Może to hybryda Dendrobium typu phalaenopsis, bo takie - jako storczyki sympodialne - wytwarzają kolejne pseudobulwy. Jeżeli zastosowała Pani dawkę nawozu podaną na opakowaniu, to na pewno było go za dużo. Storczyk wychodzący z "taśmy produkcyjnej" jest nafaszerowany nawozami i hormonami wzrostu i nawet przez kilka miesięcy nie ma potrzeby go nawozić. Poza tym storczyki na ogół nawozi się 1/4-1/2 podanej dawki. Zwłaszcza gdy podlewa się wodą z kranu szybko następuje zbytnie zasolenie podłoża, bardzo niebezpieczne dla storczyka. Białe pasemka, o których Pani pisze, to być może strzępki pleśni świadczące o zbyt wilgotnym podłożu i braku ruchu powietrza. Proszę storczyka bardziej przesuszać przed kolejnym podlewaniem i zapewnić ruch powietrza w okolicy korzeni. Czyli żadne osłonki! Gdyby to nie pomogło, trzeba pomyśleć o wymianie podłoża, bo może obecne jest już zbyt rozdrobnione i za długo trzyma wodę.
Inne porady tego eksperta
