Które lilie trzeba wykopywać na zimę? [Porada eksperta]

Lilie od dawna podobają się miłośnikom kwiatów, a efektem tego zainteresowania jest ogromna liczba wyhodowanych odmian. Wiele z nich przeznaczonych jest głównie do uprawy szklarniowej na kwiat cięty. Dlatego przy wyborze cebul do ogrodu należy kierować się nie tylko urodą konkretnej odmiany, ale także jej wymaganiami glebowymi oraz właśnie mrozoodpornością.

W gruncie najlepiej zimują lilie z grupy mieszańców azjatyckich. Bez problemu przetrwają także lilie trąbkowe (te warto uprawiać nie tylko dla ich urody, ale również ze względu na intensywny zapach). Bardzo dobrze poradzą sobie także mieszańce martagon (pamiętajmy jednak o zasadowym podłożu) oraz gatunki botaniczne, takie jak lilia biała (Lilium candidum, zwana lilią Św. Antoniego) czy lilia tygrysia (Lilium tigrinum).

Dużo trudniej zimują lilie orientalne, które przeznaczone są głównie do sadzenia w szklarniach. W ogrodzie są to często „kwiaty jednoroczne” – znikają podczas pierwszej zimy, chyba że posadzimy je w donicy, którą na zimę umieścimy w chłodnej piwnicy. Aby uniknąć zimowych problemów z liliami, przynajmniej w pierwszym sezonie, najlepiej posadzić je wczesną wiosną (wtedy zresztą jest największy wybór cebul w sprzedaży).