Hortensja ogrodowa przemarzła [Porada eksperta]
Mam trzy hortensje ogrodowe. Po zimie na nieobcinanych pędach były pączki, ale chyba przemarzły po wiosennych przymrozkach. Od ziemi rośliny wypuszczają nowe liście. Czy jest szansa, że w tym roku zakwitną na nowych pędach? No i co zrobić ze starymi pędami: zostawić czy przyciąć?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Jeśli pędy hortensji przemarzły, kwiatów w tym roku nie będzie, bo hortensja ogrodowa tworzy pąki kwiatowe na pędach ubiegłorocznych. Aby cieszyć się pięknymi kwiatostanami nie należy skracać zdrowych pędów. Wiosną usuwa się tylko resztki ubiegłorocznych kwiatostanów, ostrożnie, by nie uszkodzić zawiązanych poniżej pąków, oraz pędy zaschnięte, słabe czy uszkodzone. W przypadku Pani krzewów, jeśli całe pędy są suche, należy przyciąć je przy ziemi (można to robić stopniowo od góry, by sprawdzić, czy w dolnej części nie pozostały żywe, a jeśli pojawi się żywa tkanka, należy wykonać cięcie nad pąkiem skierowanym na zewnątrz krzewu). Hortensja w tym sezonie wypuści nowe pędy, na których w sierpniu zawiąże pąki kwiatowe, jednak zakwitnie dopiero w przyszłym roku. Aby nie powtórzyła się sytuacja z przemarznięciem, warto przed zimą osłonić krzewy parawanami z włókniny rozpiętej na czterech wbitych w ziemię prętach. Warto też wczesną wiosną sprawdzać, czy podłoże nie jest nadmiernie przesuszone, bo oprócz mrozu, to właśnie wczesnowiosenna susza powoduje najwięcej strat wśród ogrodowych roślin.
Inne porady tego eksperta