Spis treści
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Czy można posadzić konwalie pod pigwowcami?
Wydaje mi się, że posadzenie konwalii majowej pod pigwowcem to nie będzie dobry mariaż. Pigwowce najlepiej rosną w pełnym słońcu i nie są wymagające w stosunku do gleby. Natomiast konwalia majowa lubi stanowiska zacienione i wilgotne, a w słońcu może nie kwitnąć.
Wymagania uprawowe pigwowców
Pigwowce nie są roślinami szczególnie wymagającymi, a ich uprawa nie przysparza większych problemów.
- Spotykane w Polsce gatunki pigwowców są stosunkowo odporne na niską temperaturę i zwykle nie wymagają zimowego okrycia (z wyjątkiem delikatniejszych odmian).
- Pigwowce najlepiej rosną na stanowiskach słonecznych, choć poradzą sobie również w miejscach częściowo zacienionych (tutaj jednak będą słabiej kwitły).
- Najlepsze podłoże dla pigwowców to gleba przepuszczalna, świeża, ale umiarkowanie żyzna, o obojętnym lub lekko kwaśnym odczynie. Krzewy te nie lubią natomiast gleb zasadowych, na których chorują.
Uprawa konwalii w ogrodzie
Uprawa konwalii w naszym klimacie nie stwarza większych problemów. Rośliny posadzone na odpowiednim stanowisku właściwie nie wymagają pielęgnacji, aby każdego roku bujnie się rozwijać i obficie kwitnąć. W ogrodzie mogą poczuć się nawet tak dobrze, że z czasem stają się uciążliwe. Konwalie za pomocą długich, mięsistych, podziemnych kłączy, mocno się rozrastają i kolonizują najbliższą okolicę, zagłuszając inne, słabsze rośliny. Gdy im na to pozwolimy, już po 3-4 latach ciężko będzie nam pozbyć się ich z ogrodu, gdyż potrafią odrodzić się nawet z niewielkiego kawałka kłącza, pozostawionego w ziemi.
Są tak żywotne, że mogą zacząć wyrastać nawet między płytami chodnikowymi lub w szczelinach murków, mimo iż nie są to dla nich warunki idealne. Ich ekspansywność możemy jednak ograniczyć, uprawiając rośliny w dużych, zadołowanych w gruncie donicach lub na wytyczonym obszarze, odgrodzonym od reszty ogrodu specjalną barierą korzeniową. Jeśli od początku zapanujemy nad ich ekspansywną naturą, nie powinniśmy mieć z roślinami żadnych kłopotów.
Przeczytaj też: Rośliny ekspansywne - przemyśl, zanim posadzisz je w ogrodzie
Inne porady tego eksperta
