Co zrobić z przyciętą lawendą? [Porada eksperta]
Proszę o radę. Przycięłam dziś lawendę, ale zapomniałam że nie mam ukorzeniacza i nie wiem za bardzo co zrobić, bo chciałabym z tego co obcięłam wyprowadzić nowe roślinki. Wsadziłam obcięte pędy do wody, ale boje się, że mogą zgnić. Czy wytrzymają kilka dni? Czy lepiej od razu wsadzić je do ziemi bez ukorzeniacza i liczyć, że się same przyjmą? To moje pierwsze doświadczenia z lawendą, więc proszę o pomoc.
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Lawenda w wodzie nie wypuści korzeni. Przycięte pędy powinny wytrzymać kilka dni w wodzie, ale potem należy potraktować je ukorzeniaczem, uprzednio przycinając końce namoczone w wodzie. Następnie należy umieścić je w podłożu do sadzonkowania, które powinno zawierać sporo piasku, bo musi być przewiewne.
Inne porady tego eksperta
