Owoce sąsiada na mojej działce. Czyje są owoce za płotem?

2023-06-30 16:41

Drzewa i krzewy czasami rozrastają się na tyle, że gałęzie wychodzą na teren sąsiedniej działki. A jeśli są to drzewa owocowe, to częściowo jabłka, gruszki czy maliny znajdują się także na posesji sąsiada. W takiej sytuacji pada często pytanie, do kogo należą te owoce? I kto ma prawo je zrywać?

Owoce sąsiada na mojej działce
Autor: getty images Czy owoce sąsiada, które spadają na moją działkę są moją własnością?

Spis treści

  1. Owoce należą do właściciela drzewa?
  2. Kiedy możemy zbierać owoce od sąsiada?
  3. Podstawa prawna

Owoce należą do właściciela drzewa?

Drzewa, krzewy i inne nasadzenia należą do właściciela działki, terenu na którym rosną. Nie ma wątpliwości wiec, że wszystkie owoce, ale i gałęzie czy liście pochodzące z nasadzeń na działce, to dobro właściciela tego ogrodu.

Jeśli drzewo rośnie tuż przy granicy działki, to może się zdarzyć, że gałęzie wychodzą na teren sąsiada. Jeśli rosną na nim także owoce, to zgodnie z tą zasadą, one wciąż należą do właściciela terenu, na którym rośnie drzewo. Dlatego sąsiad nie może zrywać jabłek z drzewa, które rośnie na sąsiedniej posesji, nie może też potrząsać gałęziami, by strącić te owoce. Po prostu do niego nie należą.

Co więcej, sąsiad powinien umożliwić właścicielowi drzewa zebranie owoców, które wychodzą na obcą działkę.

Kiedy możemy zbierać owoce od sąsiada?

Jeśli sąsiad nie zgłosi się do nas, by na naszej działce zebrać ze swojego drzewa owoce, a one dojrzały i spadły, to w tym wypadku już możemy je zbierać. Stanowią one dla nas pożytek właśnie wtedy, gdy spadną na ziemię.

Jednak ta sama zasada obowiązuje w przypadku kasztanów czy szyszek. To na nas spada potem obowiązek sprzątania. Dlatego jeśli na naszej działce rozrasta się drzewo, to mamy prawo do tego, by obciąć korzenie tego drzewa, jeśli znajdują się one dokładnie na terenie naszej działki. Możemy również obciąć gałęzie wraz z owocami, także jeśli są na terenie naszej posesji. W wypadku gałęzi, powinniśmy jednak wcześniej poprosić sąsiada, by sam przyciął drzewo. Wyznaczamy mu na tę czynność termin. Jeśli go nie dotrzyma, to sami usuwamy wychodzące gałęzie.

Podstawa prawna

Kwestie związane z drzewami i krzewami oraz owocami, które znajdują się na terenie sąsiedniej działki, regulują przepisy kodeksu cywilnego. W ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. w artykule 148 przeczytamy:

„Owoce spadłe z drzewa lub krzewu na grunt sąsiedni stanowią jego pożytki. Przepisu nie stosuje się. Gdy grunt sąsiedni jest przeznaczony na użytek publiczny”.

W artykule 149 i 150 regulowana jest kwestia wycinki korzeni i gałęzi:

Art. 149: „Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody”.

Pozostałe podkategorie