Dlaczego ogrzewanie podłogowe nie działa poprawnie? Oto najczęstsze błędy
Źle działające ogrzewanie podłogowe to zwykle efekt niedbałego wykonania albo zastosowania nieodpowiednich rozwiązań. Aby uniknąć kłopotów w użytkowaniu ogrzewania podłogowego dowiedz się, jakie błędy są popełniane najczęściej, czym skutkują i jak ich unikać?
Spis treści
- Zbyt wysoka temperatura podłogi
- Ogrzewanie podłogowe - projekt instalacji kluczowy
- Ogrzewanie podłogowe - dlaczego posadzka pęka?
- Montaż ogrzewania podłogowego w domu już zamieszkanym
Problemy z ogrzewaniem podłogowym bywają typowe dla wszystkich instalacji – przecieki na złączkach, mechaniczne uszkodzenia rur czy kabli. Ale są też kłopoty wynikające ze specyfiki tego rodzaju systemów. Dlaczego ogrzewanie podłogowe źle działa? Oto najczęstsze błędy.
Zbyt wysoka temperatura podłogi
Częstym problemem przy ogrzewaniu podłogowym jest zbyt wysoka temperatura podłogi. Powodem tego jest na przykład wykonanie instalacji ogrzewania podłogowego bez projektu, na oko. Rozstaw rur czy kabli grzewczych powinien być obliczony w zależności od parametrów wody w instalacji, grubości wylewki i materiału posadzki. Zdarza się też, że instalatorzy nie stosują odpowiednich urządzeń regulacyjnych (z oszczędności lub niewiedzy) albo montują je nieprawidłowo. Temperatura podłogi bywa wtedy zupełnie przypadkowa. Skutki? Przegrzanie pomieszczeń i obrzęk nóg albo wprost przeciwnie – zbyt zimno.
Kolejny błąd - gdy po uruchomieniu okazuje się, że ogrzewanie podłogowe nie działa prawidłowo i w pomieszczeniach jest zbyt zimno, instalatorzy próbują ratować sytuację, zmieniając ustawienia zaworu regulacyjnego, aby podwyższyć temperaturę wody zasilającej. W pomieszczeniu zapewne robi się wtedy cieplej, ale jednocześnie może zostać przekroczona dopuszczalna temperatura podłogi. I znowu kłopot – pękająca terakota lub „rozchodzący się” parkiet albo panele, a nawet kruszący się podkład podłogowy.
Ogrzewanie podłogowe - projekt instalacji kluczowy
Czasami projekt ogrzewania podłogowego jest, i to poprawny, ale instalacji się według niego nie wykonuje, bo na przykład zmieniono układ ścian działowych. Oczywiście wymusza to konieczność zmiany sposobu ułożenia rur, a to prowadzi to do błędów, przede wszystkim do układania zbyt długich pętli.
Przy małej średnicy rur opory przepływu przez nie mogą być wtedy zbyt duże, by mogła je pokonać pompa obiegowa. W rezultacie część podłogi zawsze pozostaje zimna.
By tego uniknąć, wystarczą proste obliczenia i przestrzeganie zaleceń producentów podłogowych systemów grzewczych, którzy zawsze informują o dopuszczalnej długości rur w zależności od ich średnicy.
Podobne efekty występują, gdy nie stosuje się zalecanych minimalnych promieni gięcia rur. Zbyt gwałtowne załamania mogą prowadzić do zniszczenia rury, ale nawet jeśli do tego nie dojdzie, to zwiększone w ten sposób opory przepływu wody spowodują niedogrzanie części podłogi.
Ogrzewanie podłogowe - dlaczego posadzka pęka?
Inny powód szybkiego niszczenia podłogi to zastosowanie niewłaściwych materiałów. Pamiętajmy, że wszystkie one muszą być przeznaczone do stosowania na ogrzewaniu podłogowym. Owszem, zwykle są droższe od tych, co do których nie wiadomo, czy się do tego nadają. Jednak zastosowanie tych tańszych to pozorna oszczędność – być może już po jednym sezonie grzewczym trzeba będzie wydać niemałą sumę na naprawę wykonanej z nich podłogi.
Powodem pękania posadzki może być również niestaranne wyrównanie podłoża, na którym ułożono płyty izolacji termicznej. Pamiętajmy, że powinny do niego przylegać na całej powierzchni, by nie mogły się ugiąć w przyszłości, gdy podłoga będzie już gotowa. Płyty trzeba ułożyć starannie, by nie dostał się między nie jastrych. Szczeliny między nimi najlepiej zabezpieczyć taśmą samoprzylepną.
Nie może też zabraknąć dylatacji między płytą grzejną a ścianami, a w dużych pomieszczeniach płytę należy podzielić na mniejsze części oddzielone od siebie szczeliną dylatacyjną.
Nie wolno także lekceważyć zaleceń dotyczących wygrzewania podłogi przed ułożeniem posadzki. Jeżeli nie usunie się z podkładu nadmiaru wilgoci, ryzyko powstania w posadzce szczelin i pęknięć będzie bardzo duże.
Montaż ogrzewania podłogowego w domu już zamieszkanym
Patrząc na zdjęcia z montażu, łatwo się zorientować, że wykonanie wodnego ogrzewania podłogowego w domu, w którym nie było ono zaplanowane przed rozpoczęciem budowy, będzie trudne.
Rozprowadzenie rur w wylewce, montaż rozdzielaczy - to wszystko trzeba przewidzieć najlepiej jeszcze na etapie projektowania budynku. Uniknie się wtedy kłopotów chociażby z różnicą poziomu posadzek czy wytrzymałością stropów. Z pewnością należy uwzględnić też rodzaj ogrzewania podczas doboru elementów instalacji grzewczej. Im wcześniej się zdecydujemy, tym lepiej.
Najmniej kłopotliwe będzie ułożenie elektrycznych mat grzewczych. Są one na tyle cienkie, że można je bez problemu zastosować w pomieszczeniach, w których nie było planowane ogrzewanie podłogowe. Podłożem pod nie mogą być drewno, płyty gipsowo-kartonowe, wiórowe i oczywiście beton. Nie ma problemu, jeśli będzie to dotychczasowa posadzka, co jest dużym ułatwieniem w czasie remontu. Trzeba tylko sprawdzić, czy instalacja elektryczna jest przygotowana do obciążenia dodatkową mocą. Przyjmuje się, że jest to 120 W/m2 powierzchni pomieszczenia, w którym ma być ułożona mata grzejna. Dla łącznej powierzchni 100 m2 będzie to więc 12 kW.
Prace nad elektrycznym ogrzewaniem podłogowym zaczyna się od zamontowania w ścianie puszki instalacyjnej. Następnie od puszki w ścianie i w podłodze wykuwa się bruzdę na przewód zasilający i na przewód czujnika temperatury, który trzeba umieścić w podłodze. W bruzdach montuje się rurki ochronne (peszle), do których później będą wsunięte przewody.
NIE PRZEGAP: Elektryczne ogrzewanie podłogowe – fakty i mity
Po oczyszczeniu podłogi i ewentualnym jej zagruntowaniu preparatem odpowiednim do materiału podłoża można już rozłożyć matę grzejną sprzedawaną w rolkach. Zaczyna się od miejsca w pobliżu puszki podłączeniowej, by łatwo było poprowadzić do niej przewód zasilający znajdujący się na początku maty. Po rozwinięciu maty na długość całego pomieszczenia rozcina się ją nożyczkami, uważając, by nie przeciąć kabla grzejnego, i obraca rolkę tak, by ułożyć kolejny pas maty wzdłuż już ułożonego - i tak aż do pokrycia nią całego obszaru, który ma być ogrzewany. Maty nie można skracać, dlatego przed jej zakupem należy obliczyć, jak długa będzie nam potrzebna.
Następną czynnością przy instalacji elektrycznego ogrzewania podłogowego jest rozprowadzenie zaprawy klejowej, która powinna dokładnie zakryć matę. Używa się do tego gumowej packi. Ważne, by zaprawa była przystosowana do ogrzewania podłogowego. Na zaprawie układa się nową warstwę terakoty. Jeżeli posadzka ma być z innego materiału, zamiast zaprawy klejowej stosuje się samopoziomującą masę betonową. Jeśli przed ułożeniem mat nie zlikwiduje się dotychczasowej posadzki, to poziom podłogi podniesie się o 2-3 cm.