Spis treści
- Piece węglowe wciąż są najpopularniejsze w polskich domach
- „Kopciuchy” - problem wciąż aktualny w polskich domach
- Regionalne kontrasty, czyli gdzie smog dusi najbardziej?
- W tych województwach stawia się na nowoczesność i ekologię
- Dlaczego są tak duże różnice w źródłach ogrzewania między regionami?
- Polskie domy to mieszanka węglowej tradycji i nowoczesności
Piece węglowe wciąż są najpopularniejsze w polskich domach
Z raportu wynika, że wciąż najpopularniejszym sposobem ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce jest wykorzystanie paliw stałych. Przeanalizowaliśmy najnowsze dane CEEB pochodzące z 10 kwietnia 2025 roku. Okazuje się, że właściciele ponad połowy (56,08 proc.) domów jednorodzinnych zarejestrowanych w CEEB deklarują, że używają wyłącznie źródeł ciepła na paliwa stałe, czyli na węgiel. To ogromna liczba, która pokazuje, jak głęboko zakorzenione jest to rozwiązanie w naszym społeczeństwie. Liczbowo to 3 390 016 budynków.
- Czytaj też: Czyste Powietrze 2025. Będziecie zdziwieni czego teraz wymagają. Oto nowe zasady Czystego Powietrza
„Kopciuchy” - problem wciąż aktualny w polskich domach
Niestety, wciąż duży odsetek stanowią przestarzałe i szkodliwe dla środowiska „kopciuchy”. Z raportu wynika, że aż 1 343 959 budynków (22,23 proc.) wciąż korzysta z kotłów pozaklasowych. To ogromna liczba, która pokazuje, jak wiele pracy jeszcze przed nami w zakresie wymiany źródeł ciepła na bardziej ekologiczne.
Kotły automatyczne na węgiel i ekogroszek klasy 5 lub ekoprojekt – stanowią niecałe 7 procent (418 710) źródeł ogrzewania paliwami stałymi.
Oto ranking najpopularniejszych źródeł ogrzewania (dane z raportu ogólnopolskiego):
- Paliwa stałe (wyłącznie): 56,08 proc.
- Kocioł gazowy (wyłącznie): 20,81 proc.
- Paliwa stałe i niskoemisyjne (źródła mieszane): 10,21 proc.
- Pompa ciepła (wyłącznie): 3,03 proc.
- Kominek, koza, ogrzewacz na paliwo stałe (wyłącznie): 2,72 proc.
- Polecamy także: Dofinansowanie do pieca gazowego 2025. To już ostatnia szansa
Regionalne kontrasty, czyli gdzie smog dusi najbardziej?
Analizując dane z CEEB w podziale na województwa, można zauważyć wyraźne różnice w strukturze źródeł ciepła. Gdzie wciąż królują "kopciuchy", a gdzie dominuje ekologiczne ogrzewanie? Różnice widać gołym okiem.
Województwa z największym odsetkiem kotłów pozaklasowych (udział w ogólnej liczbie budynków w województwie):
- świętokrzyskie: 28,79 proc.
- opolskie: 28,77 proc.
- podlaskie: 29,33 proc.
- kujawsko-pomorskie: 27,12 proc.
- lubelskie: 27,21 proc.
W tych województwach ponad jedna czwarta domów jednorodzinnych wciąż ogrzewana jest za pomocą przestarzałych i szkodliwych dla środowiska kotłów. To alarmujący sygnał, który wskazuje na potrzebę intensyfikacji działań w zakresie wymiany źródeł ciepła i edukacji ekologicznej.
W tych województwach stawia się na nowoczesność i ekologię
Z drugiej strony, istnieją województwa, w których odsetek ekologicznych, niskoemisyjnych źródeł ogrzewania jest stosunkowo wysoki. Przewyższający średnią krajową. W tych domach królują już takie źródła ogrzewania jak pompy ciepła czy piece na gaz. Choć te ostatnie nie są już obecnie uznawane za najbardziej ekologiczne, bo wykorzystują paliwo kopalne, którego wydobycie niekorzystnie wpływa na środowisko.
Województwa z największym odsetkiem budynków ogrzewanych wyłącznie niskoemisyjnie (udział w ogólnej liczbie budynków w województwie):
- mazowieckie: 33,34 proc.
- małopolskie: 33,42 proc.
- śląskie: 32,07 proc.
- dolnośląskie: 32,33 proc.
- zachodniopomorskie: 30,85 proc.
W tych regionach ponad 30 proc. domów jednorodzinnych korzysta wyłącznie z kotłów gazowych, pomp ciepła, ogrzewania elektrycznego lub innych niskoemisyjnych rozwiązań. To dowód na to, że transformacja energetyczna jest możliwa i przynosi efekty.
Dlaczego są tak duże różnice w źródłach ogrzewania między regionami?
Warto również przyjrzeć się temu rankingowi pod kątem przyczyny regionalnych różnic w strukturze źródeł ciepła. Są złożone i wynikają z wielu czynników. Na pewno jednym z nich jest zamożność mieszkańców. Inwestycja w nowoczesne, ekologiczne ogrzewanie często wiąże się z wysokimi kosztami początkowymi, które nie każdy może sobie pozwolić. Nie można zapomnieć o innym czynniku, także warunkującym przejście na niskoemisyjne ogrzewanie domu, jakim jest dostępność do sieci gazowej. W regionach, gdzie dostęp do gazu jest ograniczony, mieszkańcy częściej sięgają po paliwa stałe.
Są też województwa, gdzie jest bardzo wysoka świadomość ekologiczna. Edukacja ekologiczna i promocja ekologicznych rozwiązań mają duży wpływ na decyzje mieszkańców. Nie bez znaczenia w kwestii przechodzenia na ekologiczne źródła ogrzewania domów, są działania samorządów. Programy dotacyjne i inne inicjatywy samorządowe mogą skutecznie zachęcać do wymiany źródeł ciepła. Tak się właśnie dzieje.
Na szczęście trend jest korzystny, bo coraz więcej polskich rodzin decyduje się na bardziej ekologiczne rozwiązania.
Kotły gazowe stanowią 20,81 proc. wszystkich źródeł ciepła, a pompy ciepła 3,03 proc. To wyraźny sygnał, że świadomość ekologiczna rośnie, a Polacy coraz chętniej inwestują w nowoczesne i przyjazne dla środowiska technologie.
- Sprawdź też: Przyłącze gazu - koszt 2025. Ile kosztuje podłączenie gazu do domu? Ile się czeka na podłączenie licznika gazu?
Polskie domy to mieszanka węglowej tradycji i nowoczesności
Jak więc można podsumować strukturę źródeł ciepła, jakie ogrzewają polskie domy jednorodzinne? Dziś to wciąż mieszanka tradycji i nowoczesności. Cięgle jeszcze dominują paliwa stałe, piece na węgiel, ale coraz więcej osób decyduje się także na niskoemisyjne alternatywy. Niestety, problem „kopciuchów” wciąż jest poważny i wymaga dalszych działań w zakresie edukacji i wsparcia finansowego dla wymiany źródeł ciepła.
