Podział instalacji grzewczej

2015-03-24 17:54

Podczas podziału nieruchomości warto rozważyć rozdzielenie instalacji grzewczej na dwa niezależne obwody. Dzięki temu mamy pewność, że ponosimy koszty ogrzewania jedynie za to ciepło, które rzeczywiście wykorzystaliśmy. Sprawdź, jakie masz możliwości.

Rozdzielenie instalacji grzewczej
Autor: Piotr Mastalerz Żeby cieszyć się niezależnością, trzeba się pogodzić z wydatkami na inwestycję. Zakup dwóch urządzeń grzewczych może być też konieczny, gdy po wydzieleniu części domu moc dotychczas eksploatowanego staje się zbyt duża

Wydatki związane z ogrzewaniem domu są duże, więc lepiej byłoby nie znaleźć się w takiej sytuacji, że aby mieć ciepło w swojej części, trzeba płacić także za sąsiada. A może się przecież zdarzyć, że nie będzie on chciał wydawać pieniędzy nie tylko na paliwo, lecz także konserwację, naprawę czy wymianę kotła. Wyobraźmy sobie, co będziemy przeżywać, gdy usterka naszego wspólnego urządzenia wystąpi z jego winy? Biorąc to wszystko pod uwagę, podczas podziału nieruchomości warto rozważyć inwestycję w dwie niezależne instalacje grzewcze.

Zakres przeróbek w instalacji elektrycznej

Najmniej kłopotliwy jest podział systemu grzewczego składającego się z elektrycznych grzejników lub pieców. Żeby móc indywidualnie rozliczać się z dostawcą prądu, i tak należy stworzyć niezależne obwody elektryczne zasilające każde z mieszkań, więc wykorzystanie ich do zasilania grzejników nie ma większego wpływu na zakres prac.

Zakres przeróbek w instalacja centralnego ogrzewania wodnego

Wykonuje się ją w domach najczęściej. Jej podział wiąże się z koniecznością zainstalowania drugiego źródła ciepła i połączenia go z odpowiednimi grzejnikami.
Od kilkunastu lat popularne jest wykonywanie instalacji w systemie rozdzielaczowym. Polega on na rozgałęzieniu jej tylko w jednym centralnym punkcie każdej kondygnacji – w szafce z rozdzielaczami. Do rozdzielaczy dochodzi para rur z kotła, a dalej prowadzi się osobną parę rur do każdego grzejnika. Jeżeli mieszkania są na różnych kondygnacjach, zapewne każde będzie obsługiwane przez inną parę rozdzielaczy. Wtedy przeróbka instalacji jest potrzebna tylko między nimi a kotłowniami – trzeba doprowadzić rury do nowej i zmienić połączenie ze starą tak, żeby zasilała tylko rozdzielacze w jednym z mieszkań. Ale jeśli dom jest dzielony tak, że dwa lokale są na tej samej kondygnacji, zakres przeróbek może być większy, bo należy zainstalować drugą parę rozdzielaczy i połączyć je z częścią grzejników.
Odwrotnie jest, gdy instalacja grzewcza jest wykonana w popularnym niegdyś systemie rozgałęźnym. Wymaga wtedy mniej przeróbek podczas podziału domu wzdłuż płaszczyzny pionowej, jednak może być bardzo kłopotliwa, kiedy każdy z lokali znajduje się na innej kondygnacji.

Drugi kocioł w kotłowni

Jedną z możliwości jest wstawienie drugiego kotła do istniejącej kotłowni, o ile to pomieszczenie pozostanie współwłasnością. Jeżeli nie, to trzeba znaleźć na niego miejsce gdzie indziej. Kocioł można zainstalować tylko w pomieszczeniu spełniającym wymagania określone w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Są one różne i zależą od tego, na jakie paliwo jest kocioł i jaka jest nominalna moc cieplna kotłowni. Najważniejsze wymagania dotyczą wentylacji tego pomieszczenia i jego kubatury. W przypadku kotłów na węgiel i olej opałowy muszą być też spełnione określone warunki przechowywania opału. Bardzo ważny jest dostęp do przewodu kominowego lub możliwość jego wykonania – również zgodnie z wymaganiami warunków technicznych.
Spełnienie wszystkich wymagań przez pomieszczenie, które od początku nie miało być kotłownią, bywa trudne. Gdyby było to zbyt kłopotliwe, można rozważyć zrezygnowanie w jednej części domu z ogrzewania centralnego i zastosowanie w niej miejscowych ogrzewaczy elektrycznych. Jednak wtedy trzeba się liczyć z większymi wydatkami na ogrzewanie (ze względu na wysokie ceny prądu).

Pompa ciepła zamiast kotła

Zamiast kotła można wybrać powietrzną pompę ciepła. Nie spala ona paliwa i instaluje się ją poza domem, więc nie ma problemu ze spełnieniem wymagań stawianych pomieszczeniom, w których mają działać kotły. Koszt ogrzewania pompą ciepła wysokiej klasy nie jest wyższy niż koszt gazowego kotła kondensacyjnego na gaz ziemny, a więc można go uznać za stosunkowo niski, zwłaszcza w porównaniu z ponad dwukrotnie droższym ogrzewaniem energią elektryczną.
Za powietrzną pompę ciepła zdolną do działania przez cały rok trzeba jednak zapłacić znacznie więcej niż za kocioł, a tym bardziej za grzejniki elektryczne. Mimo to jej zakup może być opłacalny, gdy będzie ogrzewać niezbyt dużą kubaturę dobrze ocieplonych pomieszczeń. Jeżeli potrzebna jest moc grzewcza rzędu kilku kilowatów, to pompę ciepła zdolną do jej zapewnienia można kupić za stosunkowo niedużą sumę. Na pewno jest to lepszy wybór niż kocioł na olej opałowy – drogi, bardziej kłopotliwy w eksploatacji, zajmujący wraz ze zbiornikami na paliwo dużo miejsca i działający nieekonomicznie, gdy nie wykorzystuje w całości mocy, którą generuje.

Warto wiedzieć

Czy warto instalować pompę ciepła zamiast kotła gazowego

Żeby to ustalić, należy zacząć od dokładnego sprawdzenia, jaki jest całkowity koszt obu inwestycji oraz wysokość rachunków, które trzeba będzie płacić za ogrzewanie domu po zastosowaniu jednego oraz drugiego rozwiązania.
O tym, czy warto inwestować w pompę ciepła, decyduje wiele czynników, choćby podejście inwestora do kwestii zapotrzebowania na energię w domu. Przede wszystkim powinien on odpowiedzieć sobie na pytanie, czy woli płacić 5000 zł rocznie za ogrzewanie kotłem kondensacyjnym na gaz ziemny, czy 2000 zł rocznie za ogrzewanie pompą wykorzystującą ciepło z gruntu. 
Oczywiście nie można zapomnieć o koszcie inwestycji. Pompa ciepła jest droższa od kotła, ale gdy warunki do wykonania przyłącza gazu są niesprzyjające, ono także może się okazać bardzo kosztowne. Pompa ciepła nie potrzebuje komina, który w części domu wyodrębnianej na niezależne mieszkanie trzeba by było wykonać dla kotła, a to również spory wydatek.
Pompę ciepła z pewnością można polecić, jeśli dom jest lub ma być ogrzewany gazem płynnym, znacznie droższym od ziemnego. Wtedy można wybrać łatwą do zainstalowania powietrzną pompę ciepła dostosowaną do pracy w umiarkowanej temperaturze. Zadaniem kotła byłoby jedynie uzupełnianie niedoborów ciepła w najzimniejszym okresie. W ten sposób uzyskuje się o 50-70% niższy koszt ogrzewania, niż gdybyśmy wykorzystywali sam kocioł. Na rynku są obecne tak zwane hybrydowe pompy ciepła, w których obudowach znajduje się również wysokosprawny gazowy kocioł kondensacyjny. Całością steruje regulator automatycznie uruchamiający najtańszy w danej chwili sposób ogrzewania.
Pompa ciepła jest też świetnym rozwiązaniem w domu, w którym ma być zainstalowana instalacja fotowoltaiczna lub turbina wiatrowa dostarczające darmową energię elektryczną. Pompa ciepła może z niej korzystać, dzięki czemu rachunki są jeszcze niższe, a do tego na zakup takiej instalacji można uzyskać dofinansowanie, na przykład w ramach programu Prosument.

Krzysztof Gnyra, konsultant firmy Viessmann