Mniejszy koszt ogrzewania domu. Kiedy wychodzisz - obniż temperaturę w domu
Temperatura w domu może być zmieniana, w zależności od naszych potrzeb i obecności w domu. Jest to nie bez znaczenia, gdyż koszt ogrzewania może być niższy nawet o kilkadziesiąt procent, jeśli na czas nieobecności domowników temperatura zostanie obniżona o 4-5oC.
Gdy z jakiegoś pomieszczenia nie mamy zamiaru korzystać przez dłuższy czas, szkoda wydawać pieniądze na jego ogrzewanie. Ale wbrew pozorom okresowe obniżanie temperatury nie zawsze przyczynia się do oszczędności.
Niższa temperatura w domu murowanym - czy zawsze się opłaca
Kiedy się wyziębią masywne (murowane, betonowe) ściany, podłoga i strop, instalacja grzewcza będzie musiała dostarczyć energię do ich ponownego rozgrzania i podniesienia temperatury w domu. Dlatego nie warto zupełnie rezygnować z ogrzewania, wychodząc z domu na kilka czy nawet kilkadziesiąt godzin – wiele się na tym nie zaoszczędzi.
Obniżona temperatura w domu szkieletowym
Obniżanie temperatury daje większe korzyści w domach o lekkiej konstrukcji (szkieletowych), których przegrody nie akumulują ciepła. Jeśli do ogrzewania domu wybierze się wtedy szybko działający system (ogrzewanie nadmuchowe, grzejniki o małej bezwładności cieplnej), to negatywny wpływ takiego działania na komfort mieszkańców nie będzie duży, a oszczędności będą nawet kilkudziesięcioprocentowe.
Kiedy koszty ogrzewania będa faktycznie niższe?
W domach murowanych zaleca się okresowo zmniejszać temperaturę nie więcej niż o 4-5°C. Przy kilkugodzinnych okresach pracy instalacji z mniejszą mocą oszczędności są podobne jak przy całkowitej rezygnacji z ogrzewania, a można uniknąć problemów. Zbyt chłodna powierzchnia przegród budowlanych niesie bowiem ryzyko wykraplania się na niej pary wodnej z powietrza, co zwykle prowadzi do rozwoju grzybów i pleśni, których bardzo trudno się pozbyć.
Całkowicie wyłączając ogrzewanie na czas kilkudniowej nieobecności, ryzykujemy zamarznięcie wody w instalacjach, co zwykle kończy się rozsadzeniem któregoś z ich elementów i zalaniem domu.