Potrzebne materiały:
- śrubokręt lub wkrętarka
- wiertarka
- piła do płyt gipsowo-kartonowych
- pędzel do gruntowania
- wiaderko do przygotowania zaprawy
- mieszadło
- paca stalowa z ząbkami 8 mm
- przecinarka do płytek klinkierowych
- długa poziomnica
- fugownica murarska
- taca murarska
- szczotka średniotwarda
Montaż i obudowa kominka
Montaż samego wkładu kominkowego nie jest skomplikowany. Sprowadza się do ustawienia go na stabilnym podłożu, w określonej przez producenta odległości od ścian i starannym wypoziomowaniu.
Najtańszym, najłatwiejszym do wykonania i najczęściej stosowanym sposobem obudowy kominka jest osłonięcie go ognioodpornymi płytami gipsowo-kartonowymi lub gipsowo-włóknowymi przymocowanymi do stelaża ze stalowych profili. Płyty można otynkować i pomalować lub przykleić do nich dekoracyjne okładziny.
My pokażemy, jak wykończyć obudowę płytkami klinkierowymi.
Zdecydowaliśmy się na prosty wariant, w którym obudowę tworzą trzy pionowe ścianki sięgające do samego sufitu – nie trzeba wówczas konstruować sklepienia, osłonięty jest też przewód dymowy. W obudowie wkładu potrzebne są otwory: nieco poniżej spodu wkładu, ale nie mniej niż 10 cm nad podłogą – wlot, a jak najwyżej nad wkładem, ale nie mniej niż 10 cm poniżej tzw. półki dekompresyjnej – wylot powietrza ogrzanego.
Półka dekompresyjna to pozioma przegroda izolowana cieplnie, umieszczona wewnątrz obudowy, 30 cm pod stropem pomieszczenia. Jej zadaniem jest ochrona stropu przed działaniem wysokiej temperatury. Otwory wlotowe i wylotowe powietrza (dwa lub więcej) mogą być usytuowane w przedniej lub w bocznych ścianach obudowy. Ich wymiary należy dostosować do zaleceń producenta wkładu kominkowego – zależą od mocy grzewczej. Umożliwiają cyrkulację powietrza wewnątrz obudowy w celu odprowadzania z niej ciepła wytwarzanego w kominku. Dzięki temu trafia ono do pomieszczenia, a wkład się nie przegrzewa.
Sprawdź, jaki kominek pasuje do twojego wnętrza - ZDJĘCIA

Autor: Röben
Przed rozpoczęciem klejenia powierzchnię trzeba oczyścić i odkurzyć. Podłoże z płyt g-k dla zwiększenia przyczepności pokrywa się preparatem gruntującym. Zaprawę klejową nanosimy pacą z zębami 8 mm. W przypadku płytek kalibrowanych wystarczy warstwa grubości 2-5 mm, do innych potrzebna jest zaprawa średniowarstwowa 5-10 mm

Autor: Archiwum serwisu
Przyklejanie zaczynamy od dołu, stosując metodę podwójnego smarowania, czyli klej nakładamy zarówno na podłoże, jak i na całą spodnią powierzchnię płytki

Autor: Archiwum serwisu
Do obudowania narożników zewnętrznych najlepiej zastosować płytki kątowe imitujące pełną cegłę

Autor: Röben
Przyklejając płytki, lekko dociskamy je do ściany i jak najczęściej kontrolujemy pion oraz sprawdzamy, czy płytki tworzą jedną płaszczyznę

Autor: Archiwum serwisu
Przed przyklejeniem bardziej skomplikowanego wzoru wymagającego docięcia płytek najlepiej wcześniej ułożyć go „na sucho”, by się upewnić, że wszystkie elementy do siebie pasują

Autor: Röben
Do precyzyjnego cięcia płytek najwygodniejsza jest specjalna przecinarka chłodzona wodą

Autor: Archiwum serwisu
Takie narzędzie umożliwi nam też cięcie pod kątem płytek, które muszą się znaleźć w narożnikach

Autor: Röben
Do ułożenia płytek w jodełkę pomocny jest kątownik murarski

Autor: Röben
Zachowanie równych odstępów między płytkami bardzo ułatwiają specjalne kształtki dystansowe (T) do płytek klinkierowych

Autor: Archiwum serwisu
Kształtki dystansowe można usunąć dopiero po związaniu zaprawy klejowej (1-2 dni – czas podany na opakowaniu)

Autor: Archiwum serwisu
Po całkowitym wyschnięciu kleju nakładamy półsuchą zaprawę do fugowania. Robimy to fugownicą murarską, starając się nie ubrudzić płytek, a nadmiar od razu usuwamy

Autor: Archiwum serwisu
Pracę można uznać za zakończoną po dwóch-trzech dniach od zrobienia spoin, gdy wszystkie materiały trwale zwiążą

i