Uwaga na błędy w instalacji wodnej

2021-06-23 15:06

Niektórym się wydaje, że doprowadzić wodę do domu to bułka z masłem. Nie to, co podłączyć prąd czy doprowadzić gaz. Niestety błędy, które można przy tym popełnić, choć nie grożą pożarem czy wybuchem, mogą być dla przyszłych mieszkańców domu prawdziwym utrapieniem. Lepiej więc unikać ich jak ognia.

Uwaga na błędy w instalacji wodnej
Autor: Wiktor Greg Wyprowadzenie rur do urządzeń takich jak wanna czy umywalkaPrzewód z zimną wodą powinien się znaleźć z prawej strony, z ciepłą – z lewej. Odwrotnie jest nie tylko niewygodnie, ale może być nawet niebezpiecznie

Błędy podczas montażu instalacji wodnej zdarzają się nie tylko laikom, dlatego warto bacznie obserwować prace na własnej działce również wtedy, gdy zleci się je fachowcom...

Błędy przy budowie przyłącza wodnego

Przed popełnieniem błędów powinny nas uchronić bezwzględne przestrzeganie zaleceń znajdujących się w projekcie i dobra firma instalacyjna, która będzie prowadziła prace. Najlepiej, jeśli będzie wskazana przez dostawcę wody, czyli lokalny zakład wodociągowy. Pozwoli to uniknąć wielu problemów zarówno formalnych, jak i technicznych z budową przyłącza.

Zadbajmy o to, aby przewody prowadzone w gruncie zostały ułożone 10-20 cm poniżej strefy przemarzania (jej głębokość – zależnie od regionu kraju – wynosi od 0,8 do 1,4 m). W przeciwnym razie w czasie silnych i długotrwałych mrozów może dojść do zamarznięcia wody w przewodzie i w rezultacie przerwy w jej dopływie do kranów w domu. Jeżeli zakopanie przewodu na dostatecznej głębokości okaże się z ważnych powodów niemożliwe, trzeba go koniecznie zaizolować. Dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest też przymocowanie do przewodu z wodą samoregulującego kabla grzewczego, który skutecznie zapobiegnie zamarzaniu wody.

Błędy przy prowadzeniu wodnej instalacji wewnętrznej

Podobnie jak przy wykonywaniu przyłącza bezpiecznie jest trzymać się projektu instalacji wodnej, w którym są określone:

  • trasa,
  • średnice, materiał i rodzaj rur,
  • miejsce zamontowania zaworów oraz – gdy jest taka potrzeba – hydroforu i wodomierza.

W domach jednorodzinnych najczęściej używa się rur z tworzyw sztucznych lub rur miedzi. Tworzywo może być w zasadzie dowolne, ale zwykle stosuje się PE, PP, PB i PCW. Nie ma potrzeby używać rur o lepszych właściwościach, zwłaszcza odporności na wysoką temperaturę i mniejszej rozszerzalności cieplnej, ponieważ są droższe, a tych cech nie da się w instalacji zimnej wody należycie wykorzystać.

Nie powinno się łączyć w jednej instalacji elementów z różnych materiałów. Błędem jest też łączenie rur i kształtek różnych producentów – między innymi ze względu na różny, charakterystyczny dla danego systemu, sposób łączenia (rury z tworzywa klei się, zgrzewa, zaciska, zaprasowuje lub skręca, a miedziane lutuje lub łączy złączkami). Można także stracić gwarancję producenta, która zwykle jest udzielana pod warunkiem wykonania całej instalacji z elementów jednego systemu.

System rur i kształtek użytych do budowy instalacji musi mieć – oprócz dopuszczającego go do sprzedaży znaku CE, także atest Państwowego Zakładu Higieny, ponieważ w grę wchodzi kontakt rur z wodą pitną.

Jeśli instalację robi się samodzielnie, trzeba dokładnie przestrzegać wszystkich zaleceń producenta. Czasem to jednak nie wystarczy, żeby uzyskać gwarancję. Niektórzy udzielają jej tylko warunkiem wykonania instalacji przez uprawnionego i przeszkolonego instalatora.

Instalację wodną rozprowadza się najczęściej tak zwanym systemem trójnikowym lub rozdzielaczowym. W sposób szczególny trzeba zadbać o szczelność połączeń. Jeśli nie zostaną wykonane z należytą starannością i zaczną przeciekać, to po ułożeniu wylewek i wykończeniu domu zlokalizowanie miejsca usterki, a potem jej usunięcie będzie bardzo trudne i kosztowne. 

Bardzo często popełnianym błędem jest odwrotne doprowadzenie przewodów do baterii. W prawidłowo wykonanej instalacji zimna woda powinna być podłączona z prawej, ciepła – z lewej strony. Korzystanie z baterii zasilanej odwrotnie jest niewygodne, a czasem nawet niebezpieczne (grozi poparzeniem), na przykład gdy gwałtownie odkręci się gorącą wodę, będąc przekonanym, że to zimna.

Na zewnątrz domu (zwykle na elewacji ogrodowej) powinno się zrobić podłączenie do węża ogrodowego. Jego brak to pozornie niewielka, ale za to uciążliwa wada instalacji wodnej.­ Uniemożliwia albo przynajmniej utrudnia korzystanie z węża, za pomocą którego można wygodnie podlać ogród, napełnić oczko wodne czy umyć samochód.

Błędy przy doborze pompy do wody

Do pobierania wody ze studni kopanych z głębokości kilku metrów w instalacjach zasilających domy jednorodzinne najczęściej używa się samozasysających pomp odśrodkowych o osi poziomej lub rzadziej pomp wymagających zalewania. Dopuszczalna wysokość ssania takich pomp (odległość między osią pompy a poziomem wody w studni) wynosi od 3 do 8 m.

Pompę trzeba dobrać w taki sposób, aby dopuszczalna wysokość ssania nie została nigdy przekroczona, nawet wtedy, gdy poziom wody w studni się obniży. Mogłoby to bowiem spowodować przerwanie strumienia zasysanej cieczy i pracę pompy na tak zwanym suchobiegu, a to grozi jej uszkodzeniem.

Ze studni ze zwierciadłem wody znajdującym się głębiej niż 8 m pod powierzchnią gruntu, wody nie da się czerpać za pomocą pomp samozasysających. Potrzebna jest pompa głębinowa, której silnik i wirnik (lub wirniki, jeśli jest wielostopniowa) są umieszczone we wspólnej obudowie zanurzonej pod lustrem wody. Każda pompa może pracować w określonym przedziale wydajności (ilość wody, jaką może dostarczyć w jednostce czasu) i wysokości podnoszenia (ciśnienie, pod jakim dostarcza wodę, aby w najwyżej położonym punkcie poboru wypływała ona pod odpowiednim ciśnieniem). Jeśli ma maksymalną wydajność, nie osiągnie maksymalnej wysokości podnoszenia i odwrotnie.

Pompa ma tak zwaną charakterystykę (wykres przedstawiający zależność wysokości podnoszenia od wydajności) sporządzoną przez producenta. Na jej podstawie dobiera się ją do warunków, w jakich ma pracować. Laikowi może być trudno poradzić sobie z dobraniem odpowiedniej pompy. Lepiej powierzyć to zadanie fachowcom.

Nasi Partnerzy polecają