Przydomowa oczyszczalnia ścieków – czy znasz stopień oczyszczania swoich ścieków?

2023-10-05 12:27

Przydomową oczyszczalnię ścieków uważa się za urządzenie ekologiczne, a jej zastosowanie – za wyraz troski o środowisko. Czy rzeczywiście zawsze tak jest? Jak wybrać oczyszczalnię, która dobrze oczyści ścieki? Czy należy badać próbki wody pościekowej z oczyszczalni?

Przydomowa oczyszczalnia ścieków
Autor: Getty Images Przydomowa oczyszczalnia ścieków to nowoczesna alternatywa dla szamba

Spis treści

  1. Jak wybrać oczyszczalnię ścieków?
  2. Jaki poziom redukcji zanieczyszczeń przez oczyszczalnię?
  3. Inne wymogi dla przydomowej oczyszczalni ścieków
  4. Badanie próbek ścieków
  5. Przydomowe oczyszczalnie ścieków bez kontroli

Gdy decydujemy się na przydomową oczyszczalnię ścieków, woda pościekowa jest odprowadzana do gruntu lub zbiornika wodnego na naszej działce. Czy zawsze ścieki zostały odpowiednio oczyszczone? Jak zadbać, żeby nie zanieczyszczać własnej działki?

Jak wybrać oczyszczalnię ścieków?

W tej chwili na rynku dominują biologiczne oczyszczalnie ścieków, które nie mają ograniczeń związanych z montażem tak jak drenażowe, ponadto umożliwiają dobre oczyszczenie ścieków. Czy rzeczywiście każda oczyszczalnia jest tak efektywna?

Oferta oczyszczalni jest bardzo duża. Różnią się one budową i sposobem działania. Zanim zdecydujemy się na zakup, warto przyjrzeć się ich dokumentacji, a w szczególności deklaracji właściwości użytkowych. Tylko oczyszczalnie, które mają certyfikat CE zgodności z normą zharmonizowaną PN-EN 12566-3+A2:2013 lub znak budowlany B mogą być legalnie dystrybuowane i montowane na terenie Polski. Ale na rynku można znaleźć oczyszczalnie wcześniej wprowadzone na rynek, których producenci deklarują zgodność ze znacznie starszą wersją tej normy, np. PN-EN-12566-1:2000.

Jaki poziom redukcji zanieczyszczeń przez oczyszczalnię?

Różnica w wymogach prawnych dla oczyszczalni ścieków dotyczy między innymi redukcji zanieczyszczeń. Największy zakres badań ścieków muszą wykonać producenci, którzy chcą sprzedawać swoje oczyszczalnie dla inwestorów mających domy w miastach o dużej liczbie ludności – im większa aglomeracja, tym wymogi są wyższe. Trzeba badać poziom wartości wskaźników lub procent redukcji: biochemicznego zapotrzebowania na tlen (BZT5), chemicznego zapotrzebowania na tlen (ChZT), zawiesin, azotu i fosforu. Znajdziemy jednak oczyszczalnie, które zostały przebadane w znacznie mniejszym zakresie i mają oznaczony tylko poziom redukcji biochemicznego zapotrzebowania na tlen oraz zawiesin. Takie oczyszczalnie można eksploatować poza aglomeracjami.

W przypadku POŚ zlokalizowanych poza aglomeracją oczyszczanie  zanieczyszczeń powinno zapewniać redukcję BZT5 ścieków dopływających do indywidualnego systemu oczyszczania ścieków co najmniej o 20%, a zawartości zawiesiny ogólnej co najmniej o 50%.

W przypadku POŚ zlokalizowanych na terenie aglomeracji stopień redukcji zanieczyszczeń powinien być odpowiedni odnośnie do wielkości RLM (równoważnej liczby mieszkańców) danej aglomeracji.

Inne wymogi dla przydomowej oczyszczalni ścieków

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej z 12 lipca 2019 r. w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego oraz warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu do wód lub do ziemi ścieków, a także przy odprowadzaniu wód opadowych lub roztopowych do wód lub do urządzeń wodnych (Dz.U. 2019 poz. 1311) przydomowe oczyszczalnie ścieków muszą spełniać łącznie trzy warunki

  • ilość ścieków nie może przekraczać 5 m3 na dobę,
  • podczas oczyszczania ścieków nastąpiła odpowiednia redukcja zanieczyszczeń,
  • miejsce wprowadzenia ścieków jest oddzielone warstwą gruntu o miąższości co najmniej 1,5 m od najwyższego poziomu wodonośnego wód podziemnych.

Badanie próbek ścieków

Nawet jeśli prawidłowo zainstalowaliśmy na działce dobrą, w naszej ocenie, oczyszczalnię ścieków, nie możemy być pewni co do jakości ich oczyszczenia, dopóki nie zbadamy próbek wody pościekowej. Zgodnie z wspomnianym wyżej rozporządzeniem w przypadku oczyszczalni o równoważnej liczbie mieszkańców (RLM) poniżej 2000 (nie mylić z RLM aglomeracji) wymagane jest pobranie i zbadanie 4 średnich dobowych próbek ścieków bytowych w okresie roku.

Jeśli ścieki spełniają wymagania, w następnym roku należy wykonać 2 pobrania. Gdy co najmniej 1 próbka z 2 pobranych nie spełnia wymagań, w kolejnym roku należy pobrać ponownie 4 próbki. Tylko, że niemal nikt nie bada próbek ścieków. Rozmawiając z kilkoma laboratoriami akredytowanymi do badania ścieków, usłyszałam, że “indywidualni klienci nie zlecają takich badań”, “czasem osoba prywatna chce zbadać jakość wody ze studni, ale nie otrzymujemy zleceń na badanie ścieków”, “niezwykle rzadko ktoś chce zbadać jakość wody pościekowej ze swojej oczyszczalni”.

Zwróciłam się z zapytaniem do kilku gmin, które udzielają dotacji na przydomowe oczyszczalnie ścieków, czy sprawdzają przeprowadzanie badań jakości oczyszczania ścieków przez beneficjentów. Na razie nie otrzymałam odpowiedzi. Dodam, że w niektórych regulaminach dotacji na POŚ nie ma określonych wymogów dla urządzeń, na które można uzyskać dofinansowanie.

Potrzebny nadzór nad oczyszczalniami

Przydomowe oczyszczalnie ścieków bez kontroli

W sierpniu br. zapadł wyrok Krajowej Izby Odwoławczej dotyczący przetargu na montaż 141 przydomowych oczyszczalni ścieków w gminie Łukowica, którego rozstrzygnięcie zaskarżyła firma Ekodren. Jej założyciel Paweł Gojżewski zarzucił gminie, że przegrana jego firmy mogła mieć związek z nieuwzględnieniem w przetargu obowiązujących wymogów dotyczących redukcji zanieczyszczeń w ściekach z oczyszczalni. Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że gmina jako inwestor, dokonując montażu przydomowych oczyszczalni, nie musi dokonywać weryfikacji poziomu redukcji zanieczyszczeń. Uznała, że rozporządzenie Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej z dnia 12 lipca 2019 r. (przytaczane już wyżej) nie dotyczy ścieków oczyszczanych w przydomowych oczyszczalniach ścieków, wprowadzanych do ziemi w ramach zwykłego korzystania z wód (do 5 m3 na dobę) poza aglomeracją. 

Paweł Gojżewski zwrócił uwagę, że jeśli gminy nie mają obowiązku kontrolowania poziomu redukcji zanieczyszczeń w oczyszczalniach, które instalują, istnieje niebezpieczeństwo, że na terenie kraju mogą działać tysiące oczyszczalni niespełniających swojego zadania. W związku z zaistniałą sytuacją wystąpił do Ministerstwa Infrastruktury z pismem o interpretację przepisów.

Źródło: portalsamorządowy.pl