Zatrucie czadem: jak zabezpieczyć się przed zatruciem tlenkiem węgla?
Zatrucie czadem jest przyczyną śmierci kilkudziesięciu osób rocznie. Dlatego warto wiedzieć, jak można zminimalizować zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla. Czasem wizyta kominiarza i sporadyczne przeglądy przewodów kominowych nie są wystarczające.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest silnie trującym gazem. Nie ma zapachu ani koloru. Jest też nieco lżejszy od powietrza, więc łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Statystyki są bezlitosne – tylko od września 2012 r. do 31 marca 2013 r. na skutek zaczadzenia zginęło w Polsce 91 osób, a 2216 zostało poszkodowanych. Kontrole dokonywane każdego dnia przez kominiarzy wykazują, że Polacy bardzo często nie wiedzą, jak dbać o swoje bezpieczeństwo, bagatelizują możliwe zagrożenia albo też w ogóle nie zdają sobie z nich sprawy. Kratki wentylacyjne zatykają starymi gazetami, szczelnie zamykają okna, choć mają w łazience urządzenie grzewcze pobierające powietrze do spalania z pomieszczenia, w którym jest zamontowane. Dbając o to, by z mieszkania nie uciekało ciepło, utrudniają prawidłową wentylację. Tymczasem może to stanowić zagrożenie nie tylko dla ich zdrowia, lecz także życia.
Regularne sprawdzanie przewodów kominowych
Jednym z podstawowych warunków bezpiecznego użytkowania urządzenia grzewczego odprowadzającego spaliny lub dym do przewodu kominowego jest odpowiednio skonstruowana instalacja kominowa. Budując dom, należy zadbać o to, by przewody kominowe były wykonane zgodnie z dokumentacją techniczną sporządzoną z uwzględnieniem obowiązujących przepisów i norm. Wszelkie próby ich ominięcia, na przykład w celu ułatwienia sobie pracy, skrócenia czasu budowy albo obniżenia jej kosztów, to prosta droga do awarii, a w najgorszym razie – śmiertelnego wypadku.
Nie wystarczy prawidłowe wykonanie. Przed rozpoczęciem eksploatacji instalacja musi jeszcze zostać odebrana przez mistrza kominiarskiego. – W czasie odbioru przewodów kominowych kontroli poddaje się ich drożność, poprawność i kierunek prowadzenia, wielkość przekroju, szczelność, wyposażanie otworów wycierowych i rewizyjnych oraz wlotów i wylotów przewodów. Sprawdza się także jakość ciągu. W przewodach murowanych kontrolowane są grubość przegród, wiązanie cegieł, kształt i wymiar zewnętrznych murów, wypełnienie spoin oraz stan powierzchni przewodów – tłumaczy mistrz kominiarski Paweł Waszek, rzecznik prasowy Beskidzkiego Cechu Kominiarzy. Wszystkie te czynności wynikają bezpośrednio z przepisów. Najważniejszymi są zapisy ustawy Prawo budowlane oraz rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie z późniejszymi zmianami, uzupełnione dodatkowymi normami.
9 działań, które chronią przed czadem
- Podczas budowy domu zadbaj o odpowiedni komin i urządzenie grzewcze – sprawdź atesty i certyfikaty, wybieraj tylko spośród systemów dopuszczonych do użytku na polskim rynku.
- Powierz profesjonalistom montaż i opiekę nad instalacją grzewczą. W sprawach, od k tórych może zależeć życie i zdrowie domowników, korzystaj z wiedzy, doświadczenia i umiejętności fachowców.
- Dbaj o urządzenia grzewcze i drożność komina – zlecaj regularny serwis kotła i okresowe kontrole oraz c zyszczenie kominów.
- Zapewnij prawidłową wentylację – nie zaklejaj kratek wentylacyjnych, zainstaluj nawiewniki, gdy ich nie ma, lub przynajmniej rozszczelniaj okna, regularnie wietrz pomieszczenia.
- Zamontuj czujnik czadu.
- Nie dogrzewaj pomieszczeń urządzeniami, które nie są do tego przeznaczone, na przykład kuchenką gazową.
- Uchylaj okno podczas korzystania z otwartego źródła ognia (kominka, kuchenki gazowej).
- Nie zostawiaj w garażu samochodu z pracującym silnikiem.
- Nie bagatelizuj możliwych objawów zatrucia tlenkiem węgla – ból głowy, mdłości, senność, zaróżowiona skóra mogą sygnalizować zatrucie c zadem. W razie wątpliwości natychmiast otwórz okna i wezwij pomoc.
Jak prawidłowo użytkować urządzenia grzewcze
Nie wystarczy dobrze zbudować instalację kominową, a potem o niej zapomnieć. Troska o jej stan powinna towarzyszyć nam podczas codziennej eksploatacji urządzeń grzewczych. O przewody kominowe trzeba dbać co najmniej tak jak o każdą inną instalację, a nawet bardziej, bo z jej strony może nam grozić duże niebezpieczeństwo. Mieszkańcom domów jednorodzinnych i zarządcom budynków wielorodzinnych wystarczy wiedza o tym, jak częste powinny być kontrole, jaki powinien być ich zakres i kto ich dokonuje. Ze względu na rygorystyczne wymogi firm ubezpieczeniowych brak ważnego przeglądu przewodów kominowych może mieć negatywne skutki nie tylko dla naszego zdrowia, ale także dla portfela. – Ubezpieczyciel na podstawie ustawy wymaga, by zarządca lub właściciel budynku jedno- lub wielorodzinnego miał aktualne protokoły wystawione przez mistrza kominiarskiego potwierdzające dokonanie przeglądu przewodów kominowych oraz ich czyszczenia. Gdyby właściciel (lub zarządca) chciał się ubiegać o odszkodowanie bez takiego protokołu, ubezpieczyciel miałby prawo do odmowy wypłaty odszkodowania – tłumaczy Wojciech Pniak, prezes Stowarzyszenia Multiagentów i Agentów Ubezpieczeniowych Polski Południowej.
Sposoby na zwiększenie bezpieczeństwa przed zatruciem czadem
Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem mającym na celu zwiększenie bezpieczeństwa i zmniejszenie ryzyka pojawienia się czadu jest prawidłowy nawiew powietrza do pomieszczeń. Urządzenia grzewcze potrzebują dopływu świeżego, bogatego w tlen powietrza, aby proces spalania mógł się odbywać bez zakłóceń. Potencjalnym źródłem czadu w pomieszczeniach mieszkalnych są gazowe podgrzewacze wody, kotły centralnego ogrzewania (gazowe, olejowe lub na paliwa stałe), kominki oraz piece. Czad powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw, ale nie tylko. Jego obecność może wynikać z braku dopływu świeżego powietrza z zewnątrz do urządzenia, w którym następuje spalanie, albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego czy też nieszczelnego przewodu kominowego lub uszkodzonego połączenia między kominami i urządzeniami grzewczymi. Dlatego pod żadnym pozorem nie wolno zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych w mieszkaniach i domach. Należy też zapewnić nawiew powietrza w dostatecznej ilości, najlepiej przez nawiewniki (w 2009 r. wprowadzono obowiązek montowania urządzeń nawiewnych w pomieszczeniach z wentylacją inną niż mechaniczna nawiewna lub nawiewno-wywiewna) lub co najmniej stosować mikrowentylację (pozycja klamki 1/4 lub 3/4 w zależności od rodzaju okna) i nie zatykać otworów nawiewnych doprowadzających powietrze z zewnątrz.
Warto też zadbać o krótkotrwałe przewietrzenie mieszkania (dwie-trzy minuty) od czasu do czasu. Takie działania nie spowodują nadmiernego wyziębienia pomieszczeń, a ich zaniechanie może być tragiczne w skutkach. Dobrym pomysłem może być też zamontowanie w domu czujników tlenku węgla. Urządzenia te sygnalizują dźwiękowo i optycznie przekroczenie jego dopuszczalnego poziomu. Montuje się je głównie w kuchni, pokoju dziennym, salonie, łazience i kotłowni, czyli w miejscach, gdzie instaluje się zwykle kominki, gazowe podgrzewacze wody lub kotły centralnego ogrzewania. Ich montaż jest nieskomplikowany i można go wykonać samodzielnie. Czujniki trzeba jednak traktować, jako czynnik zwiększający bezpieczeństwo, a nie zapewniający je. Jak każde urządzenie mogą bowiem zawieść.
Wybór urządzenia grzewczego – komora zamknięta czy otwarta
Ta kwestia pojawia się często, gdy wybieramy urządzenie grzewcze, i bezpośrednio wiąże się z bezpieczeństwem. Zainstalowanie urządzenia z otwartą komorą spalania oznacza większe ryzyko cofania się spalin w przewodzie kominowym, a tym samym pojawienia się czadu. W takich kotłach czasem dochodzi również do spalania niezupełnego, którego produktem jest tlenek węgla. Właśnie z tego powodu, w niektórych krajach (na przykład w Niemczech, Holandii) ich instalowanie jest zabronione. – Nie należy oczywiście demonizować negatywnego wpływu działania takich kotłów. Trzeba jednak pamiętać, że jest to rozwiązanie bardziej ryzykowne niż zainstalowanie kotła z zamkniętą komorą spalania. Zawsze musimy być bardzo czujni, pamiętać o zapewnieniu sprawnej wentylacji wywiewnej w pomieszczeniu z kotłem i doprowadzeniu dostatecznej ilości powietrza do spalania – zauważa Paweł Waszek. Większość specjalistów uważa, że kotły z zamkniętą komorą spalania są lepsze od urządzeń z palnikami atmosferycznymi – są bezpieczniejsze, bo pobierają powietrze do spalania z zewnątrz (a nie z pomieszczenia, jak te z otwartą komorą spalania) i bardziej ekonomiczne. Do prawidłowej pracy takiego kotła jest potrzebny system doprowadzający powietrze i odprowadzający spaliny. To w pewnym stopniu zwiększa koszty instalacji.
Podstawą bezpiecznego użytkowania mieszkań są jednak przede wszystkim zasady, do których należy się stosować. Bez prawidłowo działających przewodów kominowych, odpowiedniej wentylacji, regularnych kontroli i świadomości ewentualnych zagrożeń nawet najlepszy kocioł będzie niewystarczający. Żeby wszystkie warunki bezpieczeństwa zostały spełnione, warto pamiętać o regularnym zapraszaniu kominiarzy do swoich domów.