Technologia ułatwia życie, ale zwiększa ryzyko pożaru
Współczesne domy i mieszkania są przepełnione elektroniką. Każdy pokój kryje w sobie urządzenia, które wymagają stałego zasilania – od komputerów i telewizorów, po odkurzacze, ekspresy do kawy czy pralki.
Postęp technologiczny sprawił, że sprzęt jest bardziej wydajny i szybszy, ale jednocześnie wymaga większej mocy w krótszym czasie. Dodajmy do tego przyzwyczajenie do pracy zdalnej, rozbudowane zestawy gamingowe czy ładowanie kilku urządzeń mobilnych jednocześnie – i otrzymujemy scenariusz, w którym nasze domowe instalacje elektryczne są obciążone jak nigdy wcześniej.
Każdy dodatkowy kabel, przedłużacz czy listwa zwiększa ryzyko przeciążeń. Strażacy nie bez powodu ostrzegają, że technologia, która ułatwia nam życie, może też niepostrzeżenie sprowadzić zagrożenie.
Przeczytaj także: Niepozorne zagrożenie - hulajnogi, e-papierosy i masażery mogą spalić twój dom. Strażak radzi na co uważać
Listwa zasilająca – pomocnik, który może zawieść
Listwa zasilająca została stworzona po to, by w jednym miejscu można było podłączyć kilka drobnych urządzeń. Sprawdza się idealnie w przypadku komputera i jego akcesoriów, ładowarek czy routera.
Problem zaczyna się wtedy, gdy traktujemy ją jako „magiczne źródło energii”, zdolne udźwignąć wszystko. Każda listwa ma określoną wytrzymałość – zwykle maksymalne obciążenie wynosi około 2500-3500 W. W praktyce oznacza to, że podłączenie jednocześnie np. czajnika i mikrofalówki potrafi błyskawicznie doprowadzić do przegrzania. Plastik może się stopić, kable zacząć iskrzyć, a w skrajnym przypadku dochodzi do pożaru.
Warto też pamiętać, że łączenie kilku listew ze sobą nie zwiększa ich możliwości, a jedynie potęguje ryzyko. Dlatego listwa powinna być używana świadomie, z rozwagą i wyłącznie do sprzętów o mniejszym poborze prądu.
Jakich urządzeń nie podłączać do listwy?
Istnieje stosunkowa długa lista sprzętów, które powinny być podłączane bezpośrednio do gniazdka. To przede wszystkim te, które pobierają bardzo dużą moc, działają długo albo generują ciepło. Oto najważniejsze przykłady:
- Pralki i suszarki – wymagają ogromnej ilości energii, szczególnie podczas podgrzewania wody i suszenia.
- Zmywarki – łączą duże zużycie prądu z długim cyklem pracy.
- Piekarniki i kuchenki mikrofalowe – generują wysokie obciążenia, które mogą uszkodzić listwę.
- Ekspresy do kawy i czajniki elektryczne – działają krótko, ale gwałtownie pobierają dużą moc.
- Przenośne grzejniki, farelki i termowentylatory – to jedne z najbardziej ryzykownych urządzeń, jeśli chodzi o podłączenie do listwy.
- Suszarki i prostownice do włosów – wytwarzają ogromne ilości ciepła w krótkim czasie.
- Wolnowary, multicookery i inne urządzenia działające wiele godzin – potrzebują stabilnego, mocnego źródła energii.
Każde z tych urządzeń może doprowadzić do przeciążenia listwy, a w efekcie – do awarii instalacji lub pożaru.
Bezpieczne nawyki w codziennym życiu
Listwa zasilająca nie jest zła sama w sobie – problemem staje się dopiero wtedy, gdy używamy jej w niewłaściwy sposób. Warto pamiętać, że bezpiecznie można podłączać do niej sprzęty o mniejszym poborze mocy: lampy, ładowarki, komputer, monitor czy telewizor.
Ważne jest też, by wybierać listwy z zabezpieczeniami przeciwprzepięciowymi i regularnie kontrolować ich stan. Jeśli plastik jest przebarwiony, kabel nadtopiony lub gniazda luźne – należy niezwłocznie wymienić listwę. Unikajmy też podłączania kilku listew do siebie, bo to tylko zwiększa ryzyko awarii. Świadomość i ostrożność to najlepsze zabezpieczenie przed pożarem.
Zobacz również: Oświetlenie liniowe na suficie. Jakie systemy warto wybrać? Szynoprzewody, oprawy wpuszczane czy belki montażowe?
