Domowe stacje ładowania samochodów elektrycznych – czy trzeba wystąpić o zwiększenie mocy lub przerobić przyłącze prądu?
Przyłącze domu do sieci elektroenergetycznej pozwala na pobór energii. Jego moc powinna pokryć zapotrzebowanie na energię. Jeśli chcemy podłączyć domową stację ładowania większej mocy może być potrzebne wystąpienie do zakładu energetycznego o zwiększenie przydziału. Może zachodzić też potrzeba przeróbki przyłącza i zmiany w domowej instalacji.
![ładowanie samochodu elektrycznego w domu](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-J7Rz-LGeV-q9tj_ladowanie-samochodu-elektrycznego-w-domu-664x442.jpg)
Spis treści
- Jakie jest zapotrzebowanie domu na energię
- Domowa stacja ładowania to nie gadżet
- Domowa stacja ładowania – różne moce
- Stacja ładowania mniejszej mocy może wystarczyć
- Wariant na przyszłość
- Zwiększenie przydziału - procedura
Jakie jest zapotrzebowanie domu na energię
Określenie zapotrzebowania to suma mocy wszystkich możliwych urządzeń, które korzystają z energii elektrycznej. Przyjmuje się, że w przypadku domów jednorodzinnych, w których prąd używany jest do zasilania oświetlenia, urządzeń audio-wideo oraz małego i dużego AGD powinno wystarczyć 10 kW i instalacja jednofazowa. Przy planowaniu elektrycznej kuchni i piekarnika potrzeba przyłącza trójfazowego o mocy przynajmniej 15 kW. Jeśli jednak w domu energia elektryczna będzie wykorzystywana także do ogrzewania i przygotowywania ciepłej wody użytkowej to przyłącze musi zapewnić jeszcze większy pobór mocy i warto się zdecydować na przyłącze o mocy 30 kW lub większe. Wiąże się to z kosztami, ale pamiętać należy, że urządzeń pobierających prąd wciąż przybywa i warto rozważyć zwiększenie przydziału w rozsądnym zakresie. Prosty rachunek sumujący wszystkie potrzebne i potencjalnie możliwe odbiorniki energii pozwoli określić szacunki. Nie będą one włączone wszystkie jednocześnie, więc sumę można pomniejszyć stosując współczynnik 0,6 – 0,7, co da przybliżone wartości zapotrzebowania.
Domowa stacja ładowania to nie gadżet
Popularność samochodów elektrycznych i możliwość ich ładowania w domu spowodowała zainteresowanie domowymi stacjami ładowania. Takie urządzenie zwane popularnie wallboxem jest bardzo przydatne i ułatwia codzienne korzystanie z samochodu elektrycznego. Po przyjeździe do domu można szybko i bezpiecznie naładować akumulatory podczas postoju w garażu lub na podjeździe. Nie ponosi się przy tym żadnych innych kosztów poza ceną energii. Rachunki za prąd oczywiście będą proporcjonalnie wyższe, ale za ładowanie na mieście lub w drodze trzeba zapłacić nawet kilkakrotnie więcej. Opłaca się wydać nawet kilka tysięcy złotych na dobrej jakości domową stację ładowania i jej montaż przez specjalistę. Posłuży z pewnością na wiele lat.
Domowa stacja ładowania – różne moce
Urządzenia do ładowania dołączane jako wyposażenie do samochodów mają moc 2,3 kW i są łatwe w zastosowaniu bo wystarczy je podpiąć do dowolnego gniazdka elektrycznego. Jednak przy tak małej mocy porównywalnej do czajnika elektrycznego czy grzałki w pralce akumulatory nawet małego auta elektrycznego będą ładować się 10 i więcej godzin. Aby ładowanie było sprawniejsze i szybsze i nie obciążało przez dłuższy czas domowej instalacji potrzebna jest domowa stacja ładowania. Tego typu urządzenia przystosowane do prądu zmiennego występują w czterech wariantach o mocy:
- 3,7 kW do instalacji jednofazowej 16 A,
- 7,4 kW do instalacji jednofazowej 32 A,
- 11 kW do instalacji trójfazowej po 16A,
- 22 kW do instalacji trójfazowej po 32 A.
Ta o najmniejszej mocy w zasadzie jest tylko o połowę silniejsza od tych dostarczanych z samochodem. Prawdopodobnie przyłączeniowa domu wystarczy do pokrycia zapotrzebowania, ale warto już rozważyć przeróbkę części domowej sieci w garażu, aby ją bezpiecznie do niej przyłączyć.
Stacje o większej mocy wymagają już zarówno przeróbki, jak też większych zmian, w tym być może u dostawcy prądu.
Stacja ładowania mniejszej mocy może wystarczyć
Wybór odpowiedniej stacji zależy od kilku czynników. Należy do nich ograniczenie mocy ładowarki w samochodzie. To ona decyduje z jaką mocą można ładować akumulatory. Ładowarka pokładowa ma za zadanie ochronę akumulatorów i przedłużenie ich żywotności. Kontroluje prąd i napięcie ładowania. Urządzenie do ładowania, jakim jest stacja do ładowania służy jedynie jako „podajnik” energii. To ładowarka pokładowa dobierze parametry zasilania. Największa liczba samochodów europejskich producentów i przeznaczonych na rynek Starego Kontynentu ma ładowarki pokładowe o mocy 11 kW. Spotyka się również ładowarki 7,4 kW, a także coraz częściej o mocy 22 kW.
W przypadku gdy stacja zapewnia większą moc, ładowarka automatycznie obniża ją do swojej wartości maksymalnej. Jeśli więc mamy samochód z ładowarką 7,4 kW. To wystarczy nam zakup stacji o takiej samej mocy; wystarczy do niej instalacja jednofazowa. Jeśli przyłącze ma 10 kW i nie mamy poza pralką, czajnikiem czy zmywarką innych urządzeń o większej mocy to prawdopodobnie moc przydzielona wystarczy do zaspokojenia wymagań. Dla wygody korzystania z instalacji, która w trakcie „tankowania” będzie znacznie obciążona, trzeba wykonać przeróbkę części instalacji domowej odpowiadającej za miejsce podłączenia stacji ładującej. Trzeba też zwracać uwagę, aby razem z ładowaniem auta nie włączyć jednocześnie wszystkich urządzeń. Na szczęście w większości przypadków samochód będzie ładowany nocą, kiedy inne urządzenia nie muszą być włączane.
Wariant na przyszłość
W przypadku domowych stacji zapewniających moce 11 i 22 kW potrzebna jest już instalacja trójfazowa, obecnie powszechnie już stosowana, ale dawniej nie. Rozwój elektromobilności upowszechnia zastosowanie w samochodach ładowarek pokładowych większych mocy, więc należy się spodziewać, że kiedyś standardem będzie 22 kW, a 11 kW jest już nim obecnie. Montaż stacji ładowania mniejszych mocy będzie nieopłacalne.
Jeśli w domu mamy instalację jednofazową lub trójfazową, ale o mniejszej mocy np. 15 kW i w domu jest płyta grzewcza i piekarnik elektryczny oprócz innych AGD to chęć zamontowania ładowarki nawet 11 kW będzie wymagać zwiększenia przydziału. W przypadku zmiany instalacji jednofazowej na trójfazową dojdzie do tego gruntowna przeróbka instalacji elektrycznej w domu. W przypadku ładowarki o największej mocy 22 kW i przy braku ogrzewania na prąd potrzebna jest moc przyłączeniowa ok. 30 kW.
Zwiększenie przydziału - procedura
Trzeba przejść przez procedurę przyłączenia do sieci jak w przypadku występowania o nowe przyłącze.
Zakład energetyczny pobiera opłatę za różnicę mocy pomiędzy tą już zainstalowaną, a tą zgłaszaną w zapotrzebowaniu. Zwiększenie mocy przyłączeniowej nie musi wiązać się z przebudową przyłącza. A jeśli zajdzie taka potrzeba lub będziemy chcieli je przebudować opłata będzie odpowiednio wyższa powiększona o udział w rzeczywistych nakładach, jakie musiał ponieść zakład energetyczny (według taryfy). Samo zwiększenie przydziału kosztuje ok. 200 zł za każdy 1 kW.
Proces przyłączania obejmuje kolejno:
- złożenie wniosku o określenie warunków przyłączenia,
- uzyskanie warunków przyłączenia,
- zawarcie umowy o przyłączenie,
- realizację postanowień umowy o przyłączenie,
- aktualizację umowy regulującej dostarczanie energii elektrycznej.
Zawarta umowa o przyłączenie jest podstawą do rozpoczęcia prac projektowych i budowlano-montażowych. Zarówno projekt jak i prace dostosowujące wewnętrzną instalację elektryczną do poboru zwiększonej mocy mogą dokonywać jedynie osoby z potwierdzonym świadectwem kwalifikacyjnym.
Autor: Piotr Krajewski
![Murator Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-BHAv-ATSU-6G2m_murator-google-news-664x442-nocrop.jpg)