Dom z bali. Przenoszenie domu drewnianego

2010-08-20 16:49

Przenoszenie w inne miejsce starego domu z drewna może przysporzyć sporo trudności. Zobacz, jakie są najczęstsze problemy przy przenosinach domu drewnianego oraz, jak zaplanować przenoszenie domu z bali.

Jak przenosić dom z bali
Autor: Piotr Mastalerz Starsze domy z bali zazwyczaj świetnie wpisują się w otaczający je krajobraz. Dlatego zawsze warto rozważyć, czy przenoszenie domu z drewna w nowe miejsce nie zaszkodzą mu – z powodów technologicznych i estetycznych

Stary drewniany dom ma swoją historię, duszę i zazwyczaj mnóstwo uroku. Jest też świetnie osadzony w krajobrazie, otoczony rozrośniętymi już drzewami i krzewami, przez co wygląda, jakby wyrósł z ziemi, a nie został na niej wybudowany. Jego urok może sprawiać, że nowy właściciel czy potencjalny nabywca nie weźmie pod uwagę kłopotów, które mogą się pojawić, gdy zechce zamieszkać w domu z historią. Już remont takiego domostwa może przysporzyć sporo problemów, a jeszcze gorzej będzie z przeniesieniem go w inne miejsce. Jednak czasami warto, bo w zamian zyskuje się mieszkanie, którego wartość nie jest jedynie materialna. Satysfakcja z ocalenia kawałka historii oraz życia w miejscu, które ma swoją małą legendę, jest bowiem godna pozazdroszczenia.

Jakie są najczęstsze problemy przy przenoszeniu domu drewnianego

Najpowszechniejsze problemy związane z przenoszeniem domu drewnianego wynikają z niewłaściwej oceny stanu budynku. Jeżeli skala i koszty ewentualnych napraw nie zostały poprawnie oszacowane, to remont lub przenosiny domu z bali mogą okazać się droższe niż budowa nowego. Gdy dom jest w złym stanie – lepiej z niego zrezygnować, bo nie warto inwestować w kupno drewna opałowego w takiej postaci. Do oceny domu z zewnątrz trzeba podejść solidnie i nawet z pewnym pesymizmem, bo sporo elementów wewnętrznych można poprawić od ręki i bez większych kosztów.

Zobacz koniecznie:

Kiepska podwalina nie jest powodem do spisania domu na straty. Gdy przenosimy go w inne miejsce, można ją wymienić na nową, a w wypadku adaptacji – naprawić.
Najgorzej, jeśli w złym stanie są węgły. Zazwyczaj świadczy to o nie najlepszym stanie pozostałych elementów. W przypadku adaptacji oznacza to zupełnie nieopłacalną wymianę wielu elementów na nowe, w przypadku przenoszenia domu – to, że nie będzie można złożyć go w nowym miejscu, bo nadwerężone elementy nie będą się trzymać.
Źle rokuje również duża liczba dziur po owadach, bo nigdy nie wiadomo, jakich spustoszeń dokonały one wewnątrz belek. Dlatego jeżeli szpikulec wchodzi w drewno głęboko – jest ono spróchniałe, więc lepiej zrezygnować z adaptacji lub przenosin takiego domu.

Jak przenosić dom z bali

Przed rozbiórką konstrukcji budynku należy usunąć wszystkie elementy, które nie wpływają na jej stabilność, a w trakcie rozbiórki byłyby przeszkodą. Prace trzeba przeprowadzać tak, aby powodować jak najmniej uszkodzeń. Z tego względu przed rozbiórką domu z drewna budynek należy dokładnie obejrzeć i odnaleźć takie połączenia konstrukcji, jak: klamry, śruby, czopy, gwoździe itp.

Rozkładając dom, trzeba oznakować elementy konstrukcyjne, czyli krokwie, jętki, belki stropowe, bale ścian, aby ułatwić i przyspieszyć montaż. Dobrze, jeśli materiał po rozłożeniu nie jest zbyt długo przechowywany. Drewno jest elastyczne i żywe, więc bale mogą zmienić swoje wymiary, przez co dom trudno będzie złożyć ponownie. Dlatego na miejscu nowego posadowienia powinien już czekać gotowy fundament.

Dla ułatwienia i lepszej organizacji przenosin wieńcowe połączenia znakuje się często literami od A, a poszczególne elementy liczbami – rosnąco od dołu.

Pamiętaj

Planujesz przenieść starą chałupę? Pomyśl, czy stary dom drewniany wpasuje się w nowe otoczenie

Każdy chyba widział tak zwane góralskie domki na Mazurach czy nad morzem. Do tego, że w innym krajobrazie wyglądają co najmniej niedorzecznie, nie trzeba nikogo przekonywać. Osoby, które zdecydują się na kupno i przenoszenie starej drewnianej chałupy w inne miejsce, tym bardziej muszą się starać, by nie zakłócać estetyki krajobrazu. Dlatego zanim zdecydują się na kupno i przewiezienie domu z bali na przykład kilkaset kilometrów dalej, powinny sprawdzić, czy będzie on pasował do nowego miejsca.

Warto pamiętać, że inne domy z drewna budowano dawniej na Kurpiach, inne na Mazurach, a jeszcze inne na Podlasiu, nie mówiąc już o okolicach podgórskich... Dlatego warto zwiedzić lokalne skanseny, małe wsie, muzea, zapamiętując podobieństwa i różnice między tym, co lokalne, a tym, co ma zostać przywiezione. Jeśli podobieństw jest więcej – nie ma problemu, jeżeli przeważają różnice – lepiej znaleźć inny dom, by nie okazało się, że zamiast chronić tradycję, działamy wbrew niej.

Jak zabezpieczyć drewno

Zaleca się, by po rozbiórce domu (gdy zamierzamy przenieść go w inne miejsce) zabezpieczyć drewno przed zniszczeniem, przepuszczając je przez suszarnię. Panująca w niej wysoka temperatura powinna skutecznie zniszczyć owady wraz z jajami i larwami.
Gdy dom nie będzie przenoszony w inne miejsce, a więc rozbierany, zastosowanie tego rozwiązania nie jest możliwe. Wtedy można oszlifować drewniane elementy, a następnie, po wstrzyknięciu w otwory po owadach preparatu owadobójczego, pokryć je powierzchniowo impregnatem, środkiem owadobójczym oraz preparatami chroniącymi przed ogniem. Dla ochrony przed wilgocią dom można pomalować lakierem do zastosowań zewnętrznych. Dzięki temu, że dom ma już swoje lata, drewno praktycznie nie zmienia już swoich wymiarów, dom nie osiada, a na powierzchni drewnianych elementów nie pojawiają się nowe pęknięcia wymagające zabezpieczenia.

Jak ocieplić stary dom

Można to zrobić na dwa sposoby – od zewnątrz lub od wewnątrz. Pierwsze rozwiązanie jest częściej stosowane, ale nie jest pozbawione wad, gdyż po ociepleniu domu od zewnątrz nie widać tego, co stanowi o jego urodzie, czyli drewna. Aby zachować jego charakter, należy go pokryć drewnianą oblicówką, która nie należy do najtańszych.
Ocieplanie od wewnątrz nie zmienia wyglądu elewacji, ale odbywa się kosztem powierzchni użytkowej pomieszczeń. Tę metodę stosuje się więc rzadko, bo dawne drewniane domy nie były zbyt obszerne.