Dach wysoki
Dach wysoki był chyba historycznie pierwszy: kiedyś budowany przez naszych praojców z gałęzi i liści był właściwie całym domem. W tej postaci przetrwał do naszych czasów – niektóre turystyczne namioty mają taki właśnie kształt.
Autor: Szandomirski Andrzej
Autor: Szandomirski Andrzej
Dzięki podniesieniu połaci dachowych powstaje nad budynkiem dach wysoki (stromy): w taki sposób jest teraz przykryta większość domów, nie tylko jednorodzinnych. Jeśli dach ma duży spadek, pokrycie dachowe nie musi być szczelne: nawet po ułożonych luźno – jedna na drugiej – dachówkach ceramicznych lub cementowych deszcz spływa bez przeszkód i wnętrze domu pozostaje suche (jeśli nie liczyć niekorzystnych podmuchów wiatru w czasie ulewy).
A jednak we współczesnych domach także i dach wysoki może nastręczać kłopotów z przeciekami i zawilgoconą izolacją cieplną. Nie mają ich tylko ci, którzy przestrzeń poddasza pozostawią niezamieszkaną, czyli po prostu będzie tam strych. W takim dachu izolacja cieplna jest ułożona oczywiście nad stropem ostatniej kondygnacji – strych nie będzie przecież ogrzewany. Ciepłe wilgotne powietrze, przedostające się z wnętrza domu przez izolację cieplną do przestrzeni dachowej, jest z niej łatwo usuwane przez nieszczelności pokrycia lub specjalne otwory wentylacyjne w kalenicy lub ścianach szczytowych. Trudno teraz stwierdzić, czy było to świadome czy intuicyjne, ale wiedzieli o tym nasi przodkowie, gdyż takimi właśnie dachami z niemieszkalnym strychem kryli i wiejskie chałupy, i dworki szlacheckie. Jeśli jednak w domu chcemy mieć poddasze mieszkalne, to musimy przede wszystkim ocieplić dach (izolację termiczną układa się na połaciach, nie zaś na stropie). Dodatkowo, należy odpowiednio zabezpieczyć konstrukcję oraz ocieplenie dachu przed zawilgoceniem parą wodną (na przykład stosując folie paroizolacyjne i folie wstępnego krycia). Niestety, bardzo często prawidłowe wykonanie takiego zabezpieczenia sprawia najwięcej problemów.