Spis treści
Ratunek dla kredytobiorców, impuls dla gospodarki
Na dzisiejszą obniżkę stóp procentowych czekały miliony kredytobiorców. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że przy kredycie na 500 tys. zł po trzeciej w tym roku obniżce, ich miesięczna rata spadnie do ok. 3300 zł. Oznacza to, że od początku roku suma oszczędności sięgnie ponad 350 zł, co jest odczuwalną ulgą.
A to nie koniec! Jak prognozuje Jarosław Sadowski, dyrektor Departamentu Analiz Rankomat.pl, rynek spodziewa się dalszych cięć, co potwierdzają notowania kontraktów terminowych. W perspektywie dziewięciu miesięcy stopa WIBOR 3M może spaść nawet do 3,81%, co obniży ratę takiego kredytu o kolejne 331 zł, dając łącznie oszczędności rzędu 683 zł.
Dla tych, którzy zaciągnęli kredyt w listopadzie 2022 r., gdy WIBOR 3M wynosił 7,61%, obecna rata 3300 zł to prawdziwa ulga dla portfela. Jak wylicza analityk, ich miesięczne zobowiązanie spadło o niemal tysiąc złotych.
Te spadki stóp i WIBOR-u mają jeszcze jedną, kluczową konsekwencję: rozkręcają akcję kredytową. Jak zauważają eksperci BIK, niższe stopy podnoszą zdolność kredytową, co widać w danych Biura Informacji Kredytowej.
W lipcu 2025 r. banki udzieliły o 32% więcej kredytów mieszkaniowych niż rok wcześniej. Jak ocenia Krzysztof Bontal z Proferto, skala akcji kredytowej potwierdza wzrost zainteresowania, a dalszy kierunek jest jeden: każda kolejna obniżka stóp procentowych będzie poprawiać jej wynik.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jaki kredyt na wykończenie domu lub mieszkania? Z tych opcji pożyczki możesz skorzystać, gdy brakuje gotówki
Inflacja w ryzach, ale czy na pewno?
Głównym motorem napędowym dla cięć stóp procentowych jest inflacja, a najnowsze dane są optymistyczne. W sierpniu inflacja w Polsce wyhamowała do 2,8% w skali roku, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań analityków. W teorii to silny argument dla RPP, aby kontynuować cykl łagodzenia polityki pieniężnej.
Ekonomiści z mBanku czy Banku Pekao zgodnie wskazują, że poziom inflacji bliski celu Narodowego Banku Polskiego (NBP) dało Radzie swobodę działania.
Spowolnienie wzrostu wynagrodzeń, które w lipcu spadło do 7,6% rok do roku, oraz zmniejszenie zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw dodatkowo wsparły argumenty za obniżką. Połączenie tych czynników z hamującą inflacją bazową stworzyło sprzyjające warunki do luzowania polityki monetarnej. Jednakże, jak zawsze, istnieją czynniki ryzyka.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ile naprawdę kosztuje dziś budowa domu? Eksperci ujawniają kluczowe liczby. "Wchodzimy w nową fazę cyklu budowlanego"
Luźna polityka fiskalna i ryzyko weta
Choć większość ekspertów była zgodna co do obniżki stóp, to pojawiły się argumenty, które mogły skłonić RPP do ostrożności. Głównym źródłem niepokoju jest polityka fiskalna państwa.
Jak zauważa Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, chociaż dane makroekonomiczne uzasadniają obniżkę, to opublikowany projekt budżetu na 2026 r., który zakłada deficyt na poziomie 272 mld zł (6,5% PKB), mógł skłonić Radę do przesunięcia decyzji w czasie. Tak się jednak nie stało.
Do tego dochodzi kwestia cen energii. Prezydent zawetował "ustawę wiatrakową", która zawierała zapisy o przedłużeniu mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych. Nowy projekt ustawy jest w przygotowaniu, ale nie ma gwarancji, że wejdzie w życie przed końcem września.
Co dalej? Prognozy są ostrożne
Mimo że analitycy przewidzieli obniżkę stóp we wrześniu, to co do dalszych kroków Rady są już bardziej ostrożni. Wielu ekspertów uważało, że RPP może zrobić przerwę w cięciach w październiku, a do tematu wrócić w listopadzie, po publikacji nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Wygląda na to, że nadchodzące miesiące będą wymagały od Rady Polityki Pieniężnej dużej rozwagi. Z jednej strony dane makroekonomiczne sprzyjają obniżkom, z drugiej – niepewność polityczna i fiskalna zmuszają do ostrożności. Jak podsumowują eksperci ING Banku Śląskiego, choć koniunktura gospodarcza jest solidna, a podwyżki płac spowalniają, to luźna polityka fiskalna i niepewność regulacyjna pozostają głównymi czynnikami, które RPP będzie brała pod uwagę.
RPP obniżyło stopy procentowe
RPP zdecydowała o poziomie stóp procentowych. Zgodnie z przewidywaniami większości analityków zostały one obniżone o 0,25 punktów procentowych, co oznacza, że obecna stopa referencyjna będzie wynosić 4,75 proc.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dom "wszystkomający" nad jeziorem. Jest basen, spiżarnia, piwniczka, klub siłownia i duży garaż
