Można wejść do prywatnych domów, ale tylko raz w roku - w niedzielę. Dzień Domów Przysłupowych
Dzień Otwartych Domów Przysłupowych 2024 w niedzielę, 26 maja. Właściciele 180 domów w Czechach, Niemczech i Polsce otwierają tego dnia drzwi dla wszystkich. W Polsce można zwiedzić 45 domów. To okazja, by zobaczyć unikatową architekturę przysłupową, charakterystyczną dla Łużyc.
Autor: Mat. prywatne
Nagórze 20 gm. Lwówek Śląski
Spis treści
Dzień Otwartych Domów Przysłupowych 2024
To już kolejne święto niezwykłych domów, z których niektóre mają niemal 400 lat. I jedyna okazja w roku, żeby zajrzeć do środka. Jak co roku, i to już od 20 lat, w ostatnią niedzielę maja domy przysłupowe mają swoje święto. W tym roku można je zwiedzać w niedzielę 26 maja w godzinach od 12.00 do 18.00. Domy przysłupowe zostają otwarte do zwiedzania. Co więcej, dumni gospodarze oprowadzają gości, częstują specjałami i dzielą się wiedzą jak te domy remontować i budować na nowo. W tym roku do udziału właściciele zgłosili aż 180 domów, czyli więcej, niż rok temu. Z tego w Polsce - 45 domów w siedmiu powiatach. Siedem domów u nas debiutuje, bo zostały zgłoszone po raz pierwszy. To zarówno stare, jak i nowe domy.
Jakie domy można zwiedzić?
W niedzielę zobaczymy więc:
- domy przysłupowe
- domy ryglowe
- domy podcieniowe
- oraz domy murowane (np. kuźnie)
Są też - i to nowość - dwie świetlice wiejskie, w Bystrzycy i Radoniowie,
Święto to ma na celu popularyzację wiedzy o drewnianej architekturze ludowej historycznej krainy Łużyc choć wykracza ona daleko poza jej obszar - zaprasza Elżbieta Lech-Gotthardt, przedsiębiorczyni i społeczniczka. I dodaje: Każdy z tych domów to oddzielna historia. W tym roku polecam powiat lwówecki. Dużo się tam dzieje. Powstają piękne realizacje konserwatorskie.
Gdzie są domy przysłupowe?
Domy Przysłupowe są na trójstyku trzech państw: Polski, Czech i Niemiec. To obszar, który wyróżnia się charakterystyczną drewnianą zabudową, jakiej próżno szukać gdzie indziej. To naprawdę niemal bajkowa Kraina Domów Przysłupowych. Od 20 już lat właściciele tych domów zgłaszają je do udziału w Dniu Domów Przysłupowych - święcie drewnianej architektury. Zgłoszone domy są wtedy udostępnione do zwiedzania. W 2024 można zwiedzić domy, które stoją w Szklarskiej Porębie, Lwówku Śląskim, Lubawce, Giebułtowie, okolicach Bolesławca czy Świerzawie. Oczywiście są też domy w Bogatyni. I w wielu innych miejscowościach.
Warto wówczas wybrać się w podróż i zajrzeć do ich środka, zobaczyć jak się w nich żyje i pracuje, a przede wszystkim podziwiać, jak zadbali o nie ich właściciele.
Zobaczcie, jakie domy pokazywali właściciele w poprzednich latach. Zdjęcia
Autor: Ze zbioru Stowarzyszenia Dom Kołodzieja
Obiekt ma zachowaną oryginalną bryłę, czytelny układ komunikacyjny i elementy konstrukcyjne w postaci stropu belkowego oraz więźby dachowej. We wnętrzu zachowała się znaczna część wyposażenia kuźni. Budynek stanowi cenny przykład badawczy dotyczący XIX-wiecznych warsztatów rzemieślniczych związanych z kulturą rolną
Nie wiesz, co wybrać? O to, które domy rekomenduje Elżbieta Lech-Gotthardt.
- Giebułtów DOM TETZLA - historia ludzi którzy zakupili dom z myślą że go uratują i stworzą w nim miejsce spotkań do prowadzenia dialogu polsko/niemieckiego
- Nagórze 20. Młodzi ludzie którzy brali udział jako zwiedzający następnie kupili wyremontowali dom i chcą się nim pochwalić
- Pławna 104. Młoda kobieta nabyła mały dom przysłupowy i jest na samym początku drogi. Pozyskała środki w MKiDN na remont dachu.
- Przeżdziedza 25 Kużnia - z czynnym paleniskiem. Wielka energia i entuzjazm
- Skorzynice 26. Młodzi ludzie nabyli zrujnowany dom pięknie go odrestaurowali. Lubią opowiadać o swoich doświadczeniach w tym o udanych aplikacjach
- Ubocze 99. Piękna realizacja konserwatorska gdzie stare łączy się z nowoczesnością
Będą też imprezy towarzyszące. I tak karczma sądowa w Uniemyślu zaprasza na jarmark. W programie:- jarmark wyrobów własnych (rękodzieło, rzemiosło, produkty regionalne, lokalne specjały),- warsztaty zielarskie,- wspólne zakładanie laki kwietnej - ogrodu dla Apollo!- pyszne jedzonko prosto z "Kuchni serca".