Sztuka doboru tkanin
Sztuka zwinnego poruszania się w świecie tkanin i ich właściwego doboru zbliżona jest do umiejętności stylizowania samego siebie, z tą różnicą, że ubieramy własne mieszkanie.
Autor: Mariusz Bykowski
W notesie prawie każdego architekta wnętrz, chyba najobszerniejszą rubrykę stanowią adresy "kopalni tkanin i pasmanterii". Choć przecież nie jest on projektantem mody. Jednak coś w tym jest. Architekt używa tkanin różnej maści, koloru, grubości oraz faktury, za każdym razem osiągając inny efekt. Wykłada nimi ściany, piony i poziomy wykańcza mereszką, pozostawiając okna bez zasłon, a klientom doradza kupno babcinej, koronkowej pościeli do kompletu. Innym razem zostawia gładkie, pomalowane ściany, a dobrym jakościowo materiałem ubiera okna - bogato lecz prosto.
Pomoc architekta wnętrz
Dobry architekt wnętrz jest jak krawiec szyjący na miarę. Jednej kobiecie uszyje futro, innej zaproponuje futrzaną sportową kurtkę, a jeszcze innej poleci kaszmirowy płaszcz. Wszystko zależnie od figury, stylu, charakteru, osobowości, zawodu, ilości czasu spędzanego za kierownicą oraz wielu innych czynników... dobry architekt powinien to zauważyć. Tak samo jest z projektem wystroju mieszkania.
Zaczynając każdy nowy projekt wnętrza, architekt napotyka na podobne problemy. Gdy na pierwszym spotkaniu zaczyna mówić o tkaninach, zasłonach, obiciach - a jeszcze nie ma podłóg i tynków - klienci są nieco zniecierpliwieni. Tupią nogą, bo chcą usłyszeć o łazience i kafelkach; pewnie się też zastanawiają w duchu, czy dobrze zrobili decydując się na profesjonalnego stylistę. Jednak aby uzyskać zadowalający efekt końcowy, trzeba z góry określić (i wiedzieć!) w jakim klimacie ma być urządzone wnętrze. Dlatego też nie należy się dziwić, że czasem rozmowa z projektantem zaczyna się właśnie "od końca".
Autor: Krzysztof Zasuwik
Roślinny wzór uszlachetniony złotem jedwabiu. Stylizacja: Magdalena Kielkiewicz, Kuba Gurnik
Klarowny pomysł
W zależoności od efektu, który chcemy osiągnąć we wnętrzu jest kilka zasad, które sprawdzą się we wnętrzu. Na przykład co można zrobić jeśli do jasnej, bardzo nowoczesnej sypialni chcemy wstawić stare, ciemne meblami, z którymi nie potrafimy się rozstać? W takim przypadku konieczny będzie kompromis. Meble zostają, ale obijamy je białą lnianą surówką (żeby materiał się nie brudził warto pokryć go specjalnym impregnatem do tkanin; impregnaty w sprayu - do namiotów lub kurtek przeciwdeszczowych - można kupić w sklepach sportowych). Z lnu mogą być także zasłony; podwójnie szyte, od strony wnętrza białe, a od strony okna ciemno-brązowe (na marginesie, ostatnimi czasy polski len robi w Europie błyskotliwą karierę; kupują go najznamienitsze domy wnętrzarskie). Do takiego wnętrza pasować będzie biała, prosta pościel, pikowana (również biała) batikowa kapa z ciemnobrązową lamówką oraz dekoracyjne poduszki z brązowego zamszu. Efekt końcowy świetny, a pomysł od początku klarowny. Podporządkowano mu także pozostałe elementy wnętrza. Ściany otrzymały fakturę dłutowanej białej sztablatury. Wszystko było jasne lub brązowe.
Kolor najważniejszy
Nie wszyscy lubią sterylną biel. Są tacy, którzy nie mogą żyć bez koloru. Pamiętajmy jednak, że kolorowy materiał wymaga odpowiedniej struktury. Nie może to być zwykła lniana surówka... Do wyeksponowanie kolorów zdecydowanie lepsze są flausze, welury, aksamity, grubo tkane wełny. W takim wypadku ściany nie powinny mieć faktury. Na ogół pozostawia się je gładkie, tak by były czystym, nie agresywnym tłem dla barwnych zasłon, mebli, pledów oraz poduch. Dla zwolenników barw we wnętrzu dobre będą różne połączenia kolorytyczne.
Autor: Marcin Czechowicz
Mimo ostrych kolorów i różnych faktur udało się unknąć pstrokacizny. Aranżacja: Kinga Katus
Świat tkanin
Raz na jakiś czas można zmienić "garnitur" tkanin w mieszkaniu - zasłony, firany, narzuty, pledy, poduchy czy nawet obicie kanapy. Trzeba jednak pamiętać, że obowiązuje taka sama zasada jak w przypadku ubrań. Na jesień i zimę wybieramy tkaniny cięższe i ciemniejsze, o bardziej nasyconych barwach, natomiast na wiosnę i lato odpowienie będą jaśniejsze, zwiewne, pastelowe, świetliste. Dzięki temu nasze wnętrza zyskają nowy, inny wygląd bez konieczności zatrudniania ekipy remontowej.
Autor: Krzysztof Zasuwik
Wzory organiczne w kolorach czerni i bieli na obiciach mebli. Stylizacja: Magdalena Kielkiewicz, Kuba Gurnik
