Jaka podłoga z płytek ceramicznych? Wybierz płytki na podłogę
Rodzajów i wzorów płytek podłogowych jest mnóstwo. Jaką podłogę z płytek ceramicznych w takim razie wybrać? Zanim kupisz płytki na podłogę sprawdź koniecznie, czy będą się nadawały do danego pomieszczenia.
Autor: Andrzej Szandomirski
Neutralne z wyglądu płytki dobrze dobrane do stylu i wystroju pomieszczenia mogą dodać mu atrakcyjności
Ceramiczna podłoga nie musi się kojarzyć z salonem samochodowym czy apteką. Pokazujemy, że może być inna – ciekawa, bardziej domowa. Oferta podłogowych płytek ceramicznych jest coraz bogatsza, ich jakość coraz lepsza, a kropką nad „i” powinien być dobry projekt podłogi.
Jak dobrać płytki ceramiczne do charakteru wnętrza
Każdy, kto lubi jakiś konkretny styl, z reguły bez wahania wybierze pasujące do niego płytki.
- Wnętrza rustykalne - najlepiej będą tam wyglądały płytki o nierównych krawędziach i powierzchni. Raczej matowe, choć dopuszczalne jest też wykończenie lappato (nierówna pofalowana powierzchnia z przetartym połyskiem). Mile widziane są dekory kwiatowe imitujące ręczne malowanie, płytki naśladujące naturalny kamień, a także drewnopodobne wstawki.
- Wnętrza klasyczne - sprawdzą się tam płytki naśladujące marmury, a także drewnopodobne oraz rozwiązania dopasowane do konkretnego stylu (angielskie karo z wstawkami w narożnikach, francuskie szachownice czy hiszpańskie majoliki).
- Wnętrza minimalistyczne - dobierz tu gładkie płytki o dużych rozmiarach, bez żadnych dekoracji.
- Wnętrza w mieszanym stylu - nierzadko muszą się tam spotkać krzesła po babci, zdjęcia z wakacji i przedmioty nowoczesnego designu. W takich wnętrzach musisz zadbać o to, żeby te wszystkie elementy ze sobą nie konkurowały i nie sprawiały wrażenia tłoku. Najlepiej pomyśleć o bardzo neutralnym tle – podłoga, podobnie jak ściany, nie powinna być zbyt dekoracyjna. Uwaga! Neutralność to nie to samo co minimalizm. We wnętrzu, w którym spotykają się różne style, minimalistyczna podłoga nie jest wskazana, bo będzie wyglądała obco. Lepiej w takie wnętrza wpiszą się płytki o ciepłej, naturalnej barwie,na przykład przypominające drewno.
Z jednej kolekcji
Jeśli zamierzasz łączyć różne kolory, wielkości i powierzchnie, ważne jest, aby wszystkie płytki pochodziły z jednej kolekcji. Te z różnych kolekcji, a co gorsza od różnych producentów, będą miały inną grubość i kalibrację (stopień dokładności wymiarów płytek). Podczas zakupu upewnij się, że kalibracja jest identyczna dla wszystkich wybranych elementów kolekcji (informację o tym znajdziesz na opakowaniach). Tylko wtedy fugi będą równej szerokości, a większe płytki będą wielokrotnością mniejszych. Poza tym bogata kolekcja pozwala na wiele kombinacji, ponieważ składają się na nią płytki kwadratowe i prostokątne o różnych wymiarach, a także listwy dekoracyjne czy wstawki. Ważnym atutem kolekcji jest możliwość wyboru powierzchni płytek – wysoki połysk, lappato, mat.
Dostosuj posadzkę do eksploatacji
Płytki gładkie jednobarwne są bardzo wymagające – każdy paproch staje się widoczny, każda kropla wody rzuca się w oczy. Wbrew pozorom na jasnej jednolitej podłodze mniej widać zabrudzenia niż na bardzo ciemnej. Dobrym wyborem są płytki w jakimś deseniu. Maskuje on zabrudzenia i nie zmusza do ciągłego zmywania podłogi. Już dzięki bardzo delikatnemu cieniowaniu płytki będą praktyczniejsze. Im mniej kontrastowy deseń, tym bardziej jednolita jest płaszczyzna podłogi. Wybierając płytki na podłogę, warto pamiętać, że polerowana powierzchnia będzie bardziej śliska niż matowa. Lepiej unikać polerowanych płytek tam, gdzie jest mokro – przy wejściu, w kuchni, na schodach. Dobrym rozwiązaniem jest poprzedzielanie płytek polerowanych pasami niepolerowanymi lub wstawkami metalowymi, które skrócą ewentualną drogę poślizgu.
Podział podłóg na strefy
Powszechne jest wydzielanie stref funkcjonalnych w jednoprzestrzennych wnętrzach. Można to zrobić, różnicując płytki. Jednak należy postępować rozważnie – jeśli architektura czy meble są zróżnicowane, zróbmy to delikatnie. Przykładowo hol niech będzie matowy, a jadalnia błyszcząca – ale płytki powinny być w tym samym kolorze i rozmiarze. Ciąg komunikacyjny możesz oddzielić od wypoczynkowego tylko cienkim paseczkiem w kolorze kontrastowym do reszty identycznych płytek. Dobrym rozwiązaniem jest też ułożenie płytek o takiej samej barwie, lecz innych rozmiarach, na przykład w kąciku kuchennym drobniejszych, a w jadalnym – większych. Zwykle też wydzielana jest strefa robocza w dużej kuchni, która pełni kilka innych funkcji – komunikacyjną, miejsca do przechowywania produktów spożywczych i spożywania posiłków.
Jaki sufit taka kompozycja
Czasami rysunek podłogi nawiązuje do układu sufitów podwieszanych. Podłoga jest odbiciem sufitu. Wtedy obie płaszczyzny wydzielają poszczególne funkcje z większego wnętrza. Takie wyraziste działanie jest potrzebne wtedy, gdy bardzo wyraźnie chcesz podkreślić zmianę przeznaczenia fragmentu wnętrza.
Posadzka porządkująca wnętrze
Posadzka może także pomóc uporządkować wnętrze, w którym za dużo się dzieje – wydobywając jego najważniejsze miejsce. Jeśli zdecydujesz, że najważniejszy jest stół, staraj się go wyeksponować przez odpowiednią aranżację podłogi. We wnętrzach klasycyzujących postaw go na „dywanie” z płytek. Dywan może być wyodrębniony dyskretniej – tylko obwódką – albo mocniej – innym kolorem. We wnętrzu utrzymanym w nowoczesnym stylu stół może się odbijać w polerowanej podłodze, podczas gdy wokół ułożone są płytki matowe. Jeśli najpiękniejsze są drzwi lub okno, niech podłoga naprowadza wzrok na te elementy. Niech będzie stonowana, zbliżona do koloru ścian i zrobi tło dla bohatera wnętrza.
Jaki kolor fugi
Nie powinien on za bardzo odbiegać od barwy płytek. Efektu kratki unikniesz, dobierając fugę o barwie zbliżonej do barwy płytek. Ciut jaśniejsza rozjaśni całą podłogę, ciut ciemniejsza – ją przyciemni. Zwolennikom podejścia praktycznego polecam fugę jasnoszarą. Skoro i tak ma się zabrudzić, niech będzie to jak najmniej widoczne. Kolor szary jest neutralny i pasuje do wszystkiego. Fugi to najbardziej brudzący się element podłogi. Nie oszczędzaj na nich. Warto kupić dobrą – nienasiąkliwą. U różnych producentów mają one różne nazwy, ale nie daj się namówić na impregnowanie zwykłych fug. Ten impregnat wyciera się po pewnym czasie i powstają łaty i plamy, które potęgują wrażenie zabrudzenia. Dobrze jest stosować fugi przeznaczone na zewnątrz. Są elastyczne i nienasiąkliwe. Łatwiej się je czyści i nie wykruszą się po pewnym czasie. Można też zastosować fugę epoksydową – dwuskładnikową. Jest droga i trudna w układaniu, ale dobrze położona ma jeszcze jedną zaletę – żadne buraki ani cytryna jej nie poplamią.