Nasz Nowy Dom - Stasin. 45-metrowy dom zmienił się nie do poznania
W kolejnym odcinku programu „Nasz nowy Dom”, objętym patronatem Muratora, śledziliśmy pracę ekipy Polsatu zmieniającej dom w Stasinie pod Lublinem. Pani Kasia z nastoletnimi dziećmi mieszkali w domu bez łazienki, ogrzewanym kaflową kuchnią. Do dyspozycji mieli dwa pomieszczenia, które musiały spełniać wszystkie funkcje normalnego domu. Nie było to łatwe.
Autor: serwis prasowy Polsat
Nasz Nowy Dom - Stasin. Metamorfoza 45-metrowego domu
Spis treści
Malutki, ale wygodny
Nie jest łatwo z niewielkiego domku zrobić dom komfortowy, funkcjonalny, z przestrzenią dla każdego z domowników. Ekipie Polsatu w składzie: Ela Romanowska, Marta Kołdej i Przemek Oślak z brygadą udało się to doskonale.
Wyzwanie było ogromne, bo dom miał mniej więcej 45 m², w dwóch pomieszczeniach mieszały się funkcje i domownikom trudno było znaleźć w nich przestrzeń dla siebie. Na tak niewielkiej powierzchni ekipie programu udało się wygospodarować miejsce dla każdego. Ułatwieniem przy projektowaniu nowej aranżacji była lokalizacja drzwi wejściowych pośrodku domu.
Podział na wnętrza dokonał się niemal sam. Powstały trzy sypialnie z wejściem z salonu, „domowe centrum dowodzenia”, czyli przechodnia kuchnia połączona z jadalnią i częścią dzienną w kształcie litery L.
Dzięki temu, że możliwe było umieszczenie w kuchni wysokiej zabudowy, w której znalazł się piekarnik oraz zmieściły szafki stojące, na ścianie nad blatem nie ma szafek wiszących. Zdobią ją lekkie półki i dekoracje cenne dla domowników. Brak górnej zabudowy ma też tę zaletę, że pomieszczenie wydaje się większe – to ważne na niewielkiej przestrzeni.
Brak łazienki
Codzienne życie najbardziej utrudniał brak łazienki. Miejsce na nią oraz wiatrołap wygospodarowano w przybudówce. W łazience udało się zmieścić dużą umywalkę i wygodną kabinę. W miejscu starej kaflowej kuchni zamontowano kominek z rozprowadzaniem ciepła. Ze względów bezpieczeństwa komin poprawiono i dostosowano do tego źródła ciepła.
Ściany zewnętrzne zostały ocieplone, pomalowane i ozdobione okiennicami i listwami podkreślającymi okna. Są w ulubionym kolorze pani Kasi. Z tyłu domu zbudowano taras. Można na niego wyjść z salonu przez drzwi tarasowe. Stare betonowe schody zastąpiono drewnianym podestem pomalowanym na taki sam kolor jak taras.
Nie tylko funkcjonalność
Funkcjonalny podział przestrzeni, ergonomiczna aranżacja wnętrz to cechy, które powinien mieć każdy dom. Ale liczą się też estetyka i emocje. Na przykładzie domu w Stasinie widać to bardzo dobrze – liczba dekoracji i użytkowych elementów, które pełnią taką funkcję, jest tu bardzo ważna.
Każdy z domowników ma na swojej przestrzeni ulubione kolory, dekoracje, które wiążą się z przyjemnymi emocjami, i takie, które można zdjąć ze ściany – jak na przykład gitary – i przy muzyce wspólnie spędzać czas. Na takie nieoczywiste elementy aranżacji zwraca uwagę ekipa programu „Nasz Nowy Dom”, a „Murator” zachęca do szukania wzorców na swoich łamach.
Autor: serwis prasowy Polsat
Nasz Nowy Dom - Stasin. Metamorfoza 45-metrowego domu