Przemarzanie ścian i stropu. Jak radzić sobie z wilgocią oraz pleśnią na suficie?

2013-11-25 13:13

Woda kapiąca z sufitu, zacieki na suficie i skupiska pleśni to przeważnie rezultat przemarzania ścian i stropu. Skąd się biorą i jak się ich pozbyć? Przeczytaj, zanim przeprowadzisz remont.

Remont sufitu
Autor: Piotr Mastalerz Zamalowywanie zacieków, pleśni lub ciemnych smug na nic się nie zda, jeśli nie zlikwidujesz przyczyn ich pojawienia.

Smugi na suficie

Pojawianie się ciemniejszych równoległych smug na sufitach pod stropodachami jest zjawiskiem często występującym w starych domach. Na stropach gęstożebrowych oraz stropie Kleina (ze stalowymi belkami co mniej więcej 90 cm) występuje charakterystyczne przyciemnianie się pasów tynku pod belkami. Przyczyną tego zjawiska jest mniejszy opór cieplny w miejscach solidniejszych konstrukcyjnie, czyli z większą ilością stali i bardziej zwartego betonu konstrukcyjnego. Te miejsca są zimne i jeśli wewnątrz nie ma wystarczającej wymiany powietrza, to tutaj najpierw wykrapla się nadmiar wilgoci z pomieszczenia. Zimą nasycone parą wodną ciepłe powietrze, wnikając w tynk, ochładza się, przy czym zmniejsza swą pojemność wilgotnościową i jak w chmurze powstaje tam woda. Na wilgotnej powierzchni tynku osadza się kurz, a wilgoć sprzyja odbarwianiu się farby. Stąd smugi.

Jak to naprawić?

Odmalowanie pomoże na krótko, bo następnej zimy problemy powrócą. Najczęściej pomaga poprawienie działania wentylacji – montaż nawiewników okiennych. Najlepiej jednak poprawić izolację w stropie lub stropodachu. Gdy stropodach jest niewentylowany, jedynym skutecznym sposobem jest zaizolowanie dachu od zewnątrz – na przykład płytami twardej wełny mineralnej laminowanej papą, przyklejonymi do stropodachu od zewnątrz. Jeśli stropodach jest wentylowany, ale przestrzeń wewnętrzna jest nieprzełazowa, możesz wypełnić ją materiałem wdmuchiwanym, takim jak izolacja z hydrofobowej celulozy czy granulat styropianowy. Gdy nad pomieszczeniem jest nieogrzewane poddasze, najlepiej ułożyć warstwę izolacji z płyt na stropie, dbając o zachowanie ciągłości z izolacjami pionowymi wszystkich powierzchni wystających ponad strop, takich jak kominy, ściany, słupy oraz ścianki attykowe, które do wysokości około 1 m także trzeba zaizolować.

Pleśń w obrębie sufitu

Jakie same przyczyny może mieć pleśń w narożniku sufitu. Po oględzinach zwykle się okazuje, że narożnik od zewnątrz jest nieocieplony. Bardzo częstym powodem takiej sytuacji jest też biegnąca w tym miejscu nad pomieszczeniem nieocieplona płyta balkonu lub zadaszenia nad wejściem. Takie niezaizolowane elementy dobrze przewodzą ciepło, ich powierzchnia jest dużo chłodniejsza niż dobrze ocieplonych fragmentów przegród. Na zimnej powierzchni wykrapla się wilgoć i rozwijają się mikroorganizmy. Odskrobanie tynku, zastosowanie preparatów grzybobójczych i pokrycie nowym tynkiem będzie miało krótkotrwały efekt. Pewną poprawę przyniesie skuteczna wentylacja i dokładne ocieplenie konstrukcji od zewnątrz. Wszystkie elementy ściany, gzymsu, belek czy stropu nad podcieniem muszą być ocieplone lub – jeśli to możliwe – oddzielone od wewnętrznych warstw ścian, by nie stanowiły mostków cieplnych. Wtedy dopiero warto skuć cały tynk pokryty pleśnią czy grzybem, nasączyć pozostałości środkiem odgrzybiającym, odtworzyć go i pomalować.

Gdy z sufitu kapie woda

Jeżeli stropodach jest źle zaizolowany, możemy być zaskakiwani zjawiskiem tak nasilonego wykraplania się pary wodnej wewnątrz przegrody, że przy surowej zimie woda będzie kapać z przebijających strop instalacji elektrycznych i pojawiać się na lampie. Przy szczelnym pokryciu dachu powodem może być właśnie nasilone wykraplanie się pary wodnej z powietrza przenikającego przez chłodne warstwy wewnątrz stropodachu. Woda gromadzi się w pustakach lub na stropie w pustce pod pokryciem i po kilku tygodniach mrozów może jej być tyle, że znajdzie ujście przez przewody poprowadzone w jego grubości, zaskakując kapaniem z lampy. Także wtedy należy zacząć od docieplenia stropodachu, a w przypadku stropodachu wentylowanego sprawdzić drożność systemu przewietrzania: kratki wlotów i wylotów muszą być położone tak, by powietrze przepływało przez cały stropodach i odbierało z jego wnętrza wilgoć.

Nasi Partnerzy polecają