Jaka farba na plamy i zacieki? Poznaj specjalistyczne farby i grunty do zamalowywania plam
Plama plamie nierówna. Łączy je jedno – trudno je zamalować i często mimo kilkukrotnego malowania, nakładu środków, sił i kolejnych warstw farby plamy są nadal widoczne. Zanim zaczniemy walkę z tym podstępnym wrogiem, poznajmy tajną broń – specjalistyczne produkty przeznaczone do krycia i gruntowania trudnego podłoża. Jaka farba na plamy i zacieki będzie najlepsza?
Spis treści
- Zacieki i plamy na ścianie – skąd się biorą?
- Grunty i farby podkładowe na plamy
- Grunty, farby gruntujące, farby podkładowe i co jeszcze?
- Przygotowanie podłoża przed malowaniem
- Czym i jak nanosić farby gruntujące i podkładowe?
Okazji do zaplamienia ścian jest w codziennym życiu mnóstwo. Niektóre powstają w trakcie codziennego użytkowania, inne są efektem błędów popełnionych przy budowie i wykończeniu domu lub mieszkania (zawilgocenie, pleśń i grzyb), jeszcze inne są skutkiem awarii (zalanie czy pożar).
Czasem kłopotliwe są nie tyle plamy, ile mocne kolory farb, którymi zostały pomalowane ściany. Jeśli chcemy przemalować pomieszczenie na jasne barwy i uzyskać zadowalający i trwały efekt bez wielokrotnego malowania, konieczne będzie odcięcie warstwy o mocnym zabarwieniu i pokrycie całej powierzchni gruntem lub farbą podkładową. Dotyczy to także ścian z popularną niegdyś „lamperią”, czyli pomalowanych farbą olejną. Zdzieranie jej ze ściany to droga przez mękę, łatwiej jest zastosować odpowiedni odcinający podkład.
Zacieki i plamy na ścianie – skąd się biorą?
Popularnym problemem są plamy w kuchni: z tłuszczu i silnie barwiących produktów spożywczych, takich jak buraki czy sos pomidorowy – najczęściej nad stołem, przy koszu na śmieci, na ścianie kuchennej ponad linią płytek.
Mocno plamiącą substancją jest nikotyna – jeśli w pomieszczeniu pali się papierosy, nie widać co prawda punktowych plam, ale ściany, a zwłaszcza sufit, stają się mocno zabarwione na żółto, a zabrudzenie to jest trudne do usunięcia.
Kolejnym miejscem, w którym często odkrywamy zaplamienia podczas remontu starych pomieszczeń, jest sufit przy oświetleniu – jeśli w plafonie lub żyrandolu były jeszcze stare żarówki, na suficie mogły powstać plamy po przypalonym kurzu.
W przedpokoju lub wiatrołapie utrapieniem są plamy z błota i trawy, zwłaszcza jeśli mamy w domu zwierzęta, które po powrocie ze spaceru w deszczowy dzień otrzepują sierść, lub jesteśmy posiadaczami ogrodu, w którym z zapałem pracujemy. Z brudzącymi produktami mamy też kontakt podczas prac w garażu czy majsterkowania – rdza, olej silnikowy czy inne chemikalia mogą trwale pobrudzić ściany.
Dzieci uwielbiają malować i nie robi im różnicy, czy robią to na kawałku kartki, czy na ścianie. Mogą ozdobić je „graffiti” wykonanymi kredkami, flamastrami lub farbami.
W salonie zdarza się, że ubrudzimy ścianę tłustą i trudną do zmycia sadzą z kominka, i to nie tylko wtedy, gdy jest on otwarty, ale i podczas obsługi czy mycia szyby tego z zamkniętym wkładem.
Inny rodzaj trudnych podłoży to ściany zaatakowane przez wilgoć, na których pojawiła się pleśń lub grzyb. Zdarza się to w łazienkach lub toaletach z niewystarczającą lub źle działającą wentylacją, a także w pomieszczeniach źle zaizolowanych termicznie lub przeciwwilgociowo. Czarne plamy lub zielononiebieskie wykwity mogą pojawić się na ścianach wokół okien, w rogach pomieszczenia – jeśli przyczyną jest niedostateczna lub uszkodzona izolacja ścian – albo przy podłodze, jeśli winne są fundamenty podciągające wilgoć.
Zdarzają się też awarie. Może dojść do nagłego zalania ścian w wyniku pęknięcia przewodów lub długotrwałego przeciekania w słabo widocznym miejscu, a powstałe wskutek tego zacieki jest trudno zamalować zwykłą farbą. To samo dotyczy śladów po przypaleniu w wyniku pożaru.
Grunty i farby podkładowe na plamy
Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego warto je stosować. Należałoby raczej zapytać: a dlaczego nie? Pomija się je, najczęściej motywując to oszczędnością czasu i pieniędzy, tymczasem jest dokładnie odwrotnie. We wszystkich opisanych sytuacjach warto sięgnąć po specjalistyczne produkty przeznaczone do takich właśnie zadań. W przeciwnym razie może się okazać, że nawet mimo wielokrotnego malowania i zużycia dużej ilości farby po wyschnięciu ścian plamy znów staną się widoczne. Grunty i farby podkładowe tworzą warstwę odcinającą między starym a nowym podłożem. Dzięki temu spada zużycie farby nawierzchniowej, co obniża koszty malowania. Zastosowanie odpowiednich gruntów i farb podkładowych zaoszczędzi nam czasu, nerwów i pieniędzy.
Unikamy też niespodzianek. Chodzi nie tylko o to, że plamy mogą znów pojawić się po jakimś czasie od przemalowania. Na przykład w farbach półmatowych może być widoczna w tych miejscach różnica w połysku, a na kolorowych powierzchniach w kolorze – uzyskamy fragment o różnych odcieniach, czyli „wielokolorową” ścianę.
Przyczepność farby w poplamionych miejscach jest mniejsza, co może powodować obniżenie oczekiwanych parametrów (na przykład zmywalności czy odporności mechanicznej), a w skrajnych przypadkach prowadzić do odchodzenia jej od ściany.
Jeśli przemalowujemy ciemną ścianę na jasny kolor, możemy nie uzyskać oczekiwanego efektu i mimo wielu warstw nowej farby powstanie ściana odbiegająca kolorem od oczekiwań.
Grunty, farby gruntujące, farby podkładowe i co jeszcze?
Do wyboru mamy grunty, farby gruntujące, farby podkładowe, miejscowe spraye odcinające punktowo wyjątkowo trwałe plamy i specjalistyczne preparaty do zmywania zanieczyszczeń.
Grunty stosujemy wtedy, gdy oprócz miejscowych plam całe podłoże wymaga wzmocnienia i ujednolicenia kolorystki. Farby gruntujące i podkładowe przeznaczone są na podłoże stabilne, wymagające jedynie korekty kolorystycznej. Spray odcinający przyda się na punktowe zaplamienia, kiedy reszta ściany nie wymaga poprawy.
Na jakie podłoże. Znaczenie ma miejsce zastosowania (do wnętrz czy na zewnątrz), rodzaj przegrody (ściany i sufity), typ podłoża (płyt gipsowo-kartonowe, tynki gipsowe i cementowo-wapienne, beton, kamień, drewno, są także środki do malowania metalu i PCW). Trzeba sprawdzić też rodzaj poprzednio położonej farby. Jeśli mamy do czynienia ze starymi powierzchniami pokrytymi farbami klejowymi i kredowymi, należy je całkowicie usunąć. Inne rodzaje powłok możemy pokryć dobranym do nich środkiem.
Na jakie plamy. Niektóre produkty mają szerokie zastosowanie i kryją różnego rodzaju plamy i przebarwienia. Są też takie o wąskim przeznaczeniu – na przykład specjalnie do zacieków, do nakładania na wilgotną ścianę czy zawierające dodatkowo składniki grzybobójcze. Są też specjalne farby i grunty przeznaczone do przemalowania ciemnego koloru na jasny. Dobór odpowiedniego produktu ułatwia często nazewnictwo stosowane przez producenta (słowo „zacieki” lub „plamy” są często częścią nazwy). Najlepiej jest stosować produkty – grunt lub farbę podkładową oraz farbę nawierzchniową – z jednej serii, tego samego producenta. Da to gwarancję osiągnięcia najlepszego efektu.
Pod jaką farbę. Należy też zwrócić uwagę, by dopasować wybrać preparat gruntujący do rodzaju spoiwa farby, jaką chcemy pomalować podłoże: wodorozcieńczalnej, akrylowej i na bazie żywicy, alkidowej.
Białe, przezroczyste czy kolorowe. Produkty mogą być bezbarwne, białe oraz z możliwością barwienia na kolor specjalnymi pastami koloryzującymi lub pigmentami, dzięki czemu efekt odcięcia od koloru podłoża będzie jeszcze mocniejszy – już na etapie farby podkładowej. Przy czym niektóre farby podkładowe można barwić na jasne odcienie, a niektóre również na ciemne.
Ile warstw. Produkty na przebarwienia i zabrudzenia działają na zasadzie odcinania zaplamionego podłoża. Dlatego ważna jest ich gęstość, od której między innymi zależy siła krycia i liczba koniecznych warstw. Farby na plamy i zacieki nakłada się w jednej lub dwóch warstwach. Co prawda producenci oznaczają na opakowaniu liczbę sugerowanych warstw, ale trudno to przewidzieć z góry. Mimo siły krycia podkładu wszystko zależy od stopnia zabrudzenia podłoża. Zdarza się, że dopiero za drugim razem skutecznie zakrywają plamę, umożliwiając skutecznie odnowienie powierzchni. Ocenić to można dopiero po wyschnięciu pierwszej warstwy.
- Sprawdź także: Jak odświeżyć mieszkanie lub dom? Radzi architekt wnętrz. Lekki lifting czy totalna przemiana?
Przygotowanie podłoża przed malowaniem
To, że produkt jest przeznaczony na zaplamione powierzchnie, nie znaczy, że możemy pominąć przygotowanie podłoża. Zawsze należy je w miarę możliwości oczyścić i osuszyć, a także usunąć grzyb i pleśń.
Grunty i farby podkładowe można nanosić na zwarte, jednolite i odpylone podłoże. Usunąć trzeba nie tylko wszelkie naloty organiczne, ale też stare powłoki farb klejowych i kredowych. Zagrzybienia najlepiej oczyść szpachelką, a następnie nanieść na powierzchnię odpowiedni środek grzybobójczy. Także w przypadku plam sadzy należy usunąć wszelkie luźne fragmenty niezwiązane z podłożem. Plamy po zaciekach wodnych trzeba dokładnie wysuszyć.
W przypadku gładkich powierzchni, na przykład starej lamperii, konieczne jest zmatowienie ich drobnoziarnistym papierem ściernym oraz usunięcie pyłu i kurzu. Do usunięcia nierówności i uszkodzeń z odnawianej powierzchni wykorzystuje się odpowiednią masę szpachlową, a następnie ją wyrównuje i wygładza. Gdy podłoże pyli i jest silnie nasiąkliwe, wymaga naniesienia gruntu stabilizującego.
Czym i jak nanosić farby gruntujące i podkładowe?
Farby gruntujące i podkładowe można nanosić pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Zaleca się zwykle pędzle z włosia syntetycznego, a w przypadku wałków ważne jest to, by miały krótkie włosie. Takie narzędzia malarskie umożliwią dokładne rozprowadzenie farby do uzyskania równomiernej warstwy, bez pozostawiania wyraźnie odznaczających się brzegów zamalowywanego miejsca. Aby uzyskać zamierzony efekt, kolejną warstwę farby można nakładać dopiero po wyschnięciu poprzedniej. Ważne jest też zachowanie koniecznej przerwy technologicznej, zanim rozpocznie się malowanie farbami nawierzchniowymi.
- Przejdź do galerii: Wzorowa przebudowa starego domu na miejskiej działce w Beskidzie Śląskim
Autor: Tomasz Zakrzewski
Po przebudowie dom zyskał nową jakość, spełnia wysokie standardy funkcjonalne. Jednocześnie wykorzystano potencjał miejsca, sytuując go na trzech poziomach