350 l wody na 1 m³ ściany. Ratunkiem są osuszacze kondensacyjne i inne fachowe metody osuszania. Ile kosztuje uratowanie domu?

2025-07-10 10:20

Osuszanie murów, czyli doprowadzenie ich do pierwotnej wilgotności, może trwać nawet kilka miesięcy. Proces ten można przyśpieszyć, stosując odpowiednie urządzenia - osuszacze. Które metody są uznawane za szczególnie kontrowersyjne, a które przynoszą najlepsze rezultaty? Podpowiadamy również, kiedy osuszanie można uznać za zakończone.

Spis treści

  1. Elektryczny osuszacz kondensacyjny. Potrwa to około 1-3 tygodni
  2. Metody osuszania. Cel to wilgotność na poziomie 4-6%
  3. Niewidzialne odpychanie wody. Zajmuje maksymalnie 3 lata
Debata Muratora: Czyste powietrze
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

W 1 m³ ściany może się zmieścić aż 350 l wody. Zazwyczaj jest jej mniej, ale i tak trzeba mieć świadomość, że nieprędko odparuje. W niewielkich pomieszczeniach, z dobrą wentylacją i przy niezbyt dużym zawilgoceniu mury mogą wyschnąć w sposób naturalny. W innych przypadkach konieczne będzie użycie urządzeń zwanych osuszaczami.

Elektryczny osuszacz kondensacyjny. Potrwa to około 1-3 tygodni

Najprostszym rozwiązaniem będzie wypożyczenie niewielkiego, elektrycznego osuszacza kondensacyjnego. Urządzenie takie pochłania wilgoć i doprowadza do jej skroplenia. Głównym jego elementem jest parownik, nad którym przepuszczane jest powietrze z osuszanych pomieszczeń. W parowniku para ulega skropleniu. Woda ścieka do zbiornika, który trzeba co jakiś czas opróżniać. Podczas osuszania wszystkie drzwi i okna w pomieszczeniu muszą być szczelnie zamknięte. Należy też zatkać kratki wentylacyjne. Automat nie może pobierać powietrza z zewnątrz. Osuszacz o wydajności 180 m³/h usunie w ciągu doby około 30 l wody z murów. Jeśli pomieszczenie będzie mieć powierzchnię 100m², potrwa to około 1-3 tygodni.

Czytaj także: Architekci i powódź. O relacjach miasta z wodą, reakcji na zagrożenie i aktualnej sytuacji we Wrocławiu. Wywiad z Mikołajem Smoleńskim

Optymalna skuteczność nastąpi zaś wtedy, gdy powietrze w pomieszczeniu będzie miało temperaturę 20°C. Osuszacze o wydajności do 20 l na dobę kosztują około 1500-2600 zł, więc można je kupić i używać częściej jako wspomagaczy wentylacji.

Metody osuszania. Cel to wilgotność na poziomie 4-6%

Niestety po zakończeniu odtwarzania izolacji wilgotność w domu może być na tyle wysoka, że będziemy zmuszeni zatrudnić firmę profesjonalnie zajmującą się osuszaniem. To ona pomoże dobrać skuteczniejszą metodę, jedną z trzech:

  • metodę osuszania sorpcyjnego – to dosyć skomplikowany, lecz bardzo skuteczny sposób. Ściany osłania się najpierw folią budowlaną, mocując ją do sufitu. Między folię a ścianę wkładany jest przewód wywiewny osuszacza. Zasysa on powietrze, odciągając w ten sposób wilgoć z muru. W osuszaczu znajduje się absorber (rotor) – urządzenie pochłaniające wodę z zasysanego powietrza, a także wentylator, nagrzewnica i filtr. Powietrze jest kierowane do rotora, w którym mieści się środek pochłaniający wilgoć – na przykład żel silikonowy. Następnie po osuszeniu zostaje ono podgrzane i wypuszczone do pomieszczenia, a woda odprowadzona plastikową rurą przez okno na zewnątrz. Gdy dysponujemy osuszaczem o wydajności 240 m³/h, a ściany mają wilgotność 15%, w ciągu doby pozbędziemy się z nich 50 l wody. Wydajność osuszacza dobiera się do kubatury osuszanych pomieszczeń. Koszt to około 45-100 zł na dobę;
  • metodę osuszania konwekcyjnego – w której wykorzystuje się nagrzewnice. Na środku pomieszczenia, w odległości 2-3 m od ścian, ustawia się nagrzewnicę i wentylator nadmuchujący ciepłe powietrze w kierunku murów. Wszystkie okna muszą być wtedy otwarte. Gdy ściana jest wyjątkowo gruba lub ma konstrukcję trójwarstwową, używa się wentylatorów wysokociśnieniowych, bocznokanałowych (pomp próżniowych). Ale to nie koniec. Trzeba również nawiercić w ścianie 1 lub więcej otworów i włożyć do nich rurki, a przez nie wąż odsysający wilgotne powietrze do pomieszczenia. Wilgoć gromadzącą się w piwnicy neutralizuje osuszacz sorpcyjny. Ścianę o powierzchni 100 m² osusza się tą metodą przez 1-3 tygodnie. Koszt – 70-100 zł/doba;
  • osuszanie metodą mikrofalową – o rozgrzewających właściwościach mikrofal wspominaliśmy przy omawianiu iniekcji mikrofalowej. W tym przypadku stosowane są wyłącznie generatory z antenami tubowymi. Przystawia się je do ścian i uruchamia. Mur schnie bardzo szybko, a jednocześnie giną wszelkie zamieszkujące go mikroorganizmy. Po osiągnięciu przez fragment ściany odpowiedniej temperatury generator się przestawia i kontynuuje zabieg w kolejnym miejscu. Rozwiązanie to jest skuteczne nawet w przypadku bardzo grubych przegród. Czas nagrzewania, temperatura i inne parametry muszą być za każdym razem indywidualnie dobierane, żeby nie doszło do uszkodzeń ścian w wyniku dehydratyzacji. Koszt - od 40 zł/doba.

W celu podniesienia skuteczności często łączy się różne metody osuszania. Na przykład przy metodzie konwekcyjnej dodatkowo uruchamia się osuszacze kondensacyjne. Osuszanie można uznać za zakończone, gdy wilgotność przegród będzie się utrzymywać na poziomie 4-6%.

Udany remont. Osuszanie domu

i

Autor: AERIAL/ Materiały prasowe Czas osuszania murów zależy od ich grubości, stopnia zawilgocenia, materiału, z jakiego są wzniesione, sprawności systemu wentylacyjnego

Niewidzialne odpychanie wody. Zajmuje maksymalnie 3 lata

Najbardziej kontrowersyjną z metod osuszania domów, choć obecną na naszym rynku od ponad 30 lat, jest metoda bezprzewodowej elektroosmozy i jej pochodna – grawomagnetokineza. Obie te technologie bazują na założeniu, że woda zawarta w murze porusza się od bieguna ujemnego do dodatniego. Gdy wytworzy się odpowiednie pole, można odwrócić ten ruch i woda będzie się kierować ku biegunowi ujemnemu, czyli cofać w stronę gruntu. Żeby to osiągnąć, wystarczy umiejscowić w wilgotnym pomieszczeniu jedno lub kilka urządzeń emitujących promieniowanie niegroźne dla ludzi i urządzeń domowych. Jak przekonują dostawcy owych „magicznych skrzynek”, promieniowanie to „odpycha” wodę i w ten sposób powoli wycofuje się ona ze ścian piwnicznych. Stan taki jest utrzymywany dopóty, dopóki działa urządzenie i jest ono podłączone do zasilania. Na szczęście nie zużywa dużo prądu. Urządzenia do grawomagnetokinezy w ogóle nie wymagają zasilania.

Czytaj także: Co zrobić po zalaniu domu? Oto kluczowe zasady kontroli domu po powodzi

Jak zapewniają producenci, osuszenie ścian tym sposobem zajmuje maksymalnie 3 lata. Czyli nie jest to proces błyskawiczny. Trzeba też starannie dobrać liczbę urządzeń do stopnia zawilgocenia murów. Trudnością na drodze do sukcesu może być silny napór wody na fundamenty. Wówczas, aby skuteczność metody była pełna, trzeba najpierw odtworzyć izolacje wodochronne.

Zaletą opisanych wyżej metod jest to, że nie wymagają one żadnej mechanicznej ingerencji w ściany piwniczne. Są też bardzo łatwe w zastosowaniu. Nadają się nawet do bardzo grubych murów, w tym również kamiennych. Wraz z wodą odpychana jest też sól gromadząca się w wilgotnym murze. Co ważne, osuszane nie są wyłącznie ściany zewnętrzne, ale też wewnętrzne oraz podłoga piwniczna. Niestety usługi tego typu kosztują dosyć dużo – od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy.

Bezprzewodowa elektroosmoza ma tyluż zwolenników, co przeciwników. Pierwsi pokazują przykłady skutecznych osuszeń i zapraszają, żeby przekonać się o tym na własne oczy, drudzy z kolei przekonują, że metoda ta najlepiej suszy portfele naiwnych inwestorów i powinna być traktowana na równi z telekinezą, bilokacją czy telepatią.

Udany remont. Osuszanie domu

i

Autor: REGWIL/ Materiały prasowe Optymalna temperatura powietrza zapewniająca najlepszą wydajność osuszacza kondensacyjnego to 25 o C
Pogad@ne. Zbudowane.
Dom dotknięty powodzią. Jak zadbać o bezpieczeństwo. Piotr Laskowski, redaktor naczelny Muratora
Architektura Murator Google News