Jak obniżyć koszty utrzymania domu? Pomysły na oszczędzanie energii elektrycznej, ciepła, wody
Rosną ceny mediów potrzebnych w każdym domu, więc koszty utrzymania stają się coraz wyższe. Jak zmniejszyć rachunki za prąd, ogrzewanie i wodę? Przedstawiamy najważniejsze pomysły na obniżenie kosztów
Spis treści
Każdy posiadacz domu regularnie płaci rachunki za prąd, utrzymanie ciepła w domu, zapewnienie ciepłej i zimnej wody w kranach. Te koszty z roku na rok stają się coraz wyższe. Można kompleksowo zmodernizować swój budynek, żeby radykalnie obniżyć koszty jego utrzymania. To jednak wymaga dużych nakładów inwestycyjnych. Jak zmienić swoje nawyki życiowe, żeby mniej płacić za prąd, ciepło, wodę. Podpowiadamy proste metody, o których warto pamiętać na co dzień.
Jak oszczędzać prąd?
Koszt energii elektrycznej to jedna z większych pozycji w domowym budżecie. W najbliższym czasie rachunki będą jeszcze rosnąć, ponieważ rozpoczął się proces odmrażania cen energii elektrycznej. Żeby zmniejszyć koszt prądu, warto zacząć od przeanalizowania własnych rachunków i rozważenia zmiany dostawcy prądu lub taryfy, z której korzystamy.
Czy korzystniejsza dla nas jest taryfa całodobowa, czy weekendowa, czy dwustrefowa? Taryfy u poszczególnych sprzedawców mogą się sporo różnić, także opłaty dodatkowe przez nich pobierane. Właśnie uruchomiono taryfy dynamiczne, w których cena prądu będzie się zmieniać co godzinę. To pozwoli uzyskać oszczędności, jeśli będziemy najwięcej korzystać z energii elektrycznej, gdy jest tania. A najtańszy jest prąd w środku dnia latem albo w wietrzne dni, gdy jest duża produkcja ze słońca i wiatru.
Poza tym trzeba zmienić nawyki dnia codziennego. Żeby nie korzystać ze sztucznego oświetlenia, lepiej wiele prac domowych zrobić za dnia, gdy jest widno. Warto przearanżować wnętrza - miejsce do pracy zrobić pod oknem, zmienić grube, ciemne zasłony na lekkie rolety dzień-noc lub rzymskie, które umożliwiają regulowanie dostępu światła i sprawią, że w domu dłużej będzie jasno. Dobrze jest zmienić zwykłe żarówki na ledowe, a tam, gdzie będzie to wystarczające, zamienić oświetlenie górne na lampy punktowe. To nie są kosztowne inwestycje, a przyniosą realne oszczędności. Wybierając sprzęt elektryczny, poczynając od żarówek i lamp czy opraw, należy sprawdzać jego klasę energetyczną. Im lepsza, tym mniejsze będzie zużycie energii.
Poza tym należy dążyć do korzystania z urządzeń elektrycznych tylko przez niezbędny czas. Wychodząc z pokoju na dłużej, trzeba wyłączać światło (nie róbmy tego, gdy wychodzimy na chwilę). Zamiast gotować pełny czajnik wody, gdy chcemy zrobić 1 kubek herbaty, wlejmy do niego tylko tyle wody, ile potrzebujemy. Nauczmy się gotować pod przykryciem, włączać zmywarkę lub pralkę, gdy są w pełni naładowane, rozmrażać mięso w temperaturze pokojowej zamiast w piekarniku lub w mikrofali. Suszarka elektryczna pobiera dużo prądu, a przecież pranie można wysuszyć na suszarce domowej, przez co polepszymy jakość powietrza, bo będzie w nim więcej wilgoci (wyjątkiem od tego może być tylko sytuacja, gdy jest słaba wentylacja w domu). Jeśli możemy zmienić kuchenkę gazową lub płytę ceramiczną na płytę indukcyjną, zróbmy to, inwestycja się zwróci.
Jak oszczędzać ciepło?
Utrzymanie w domu ciepła zimą sporo kosztuje, więc lepiej go nie marnować. Warto też sprawdzić, czy niewielkie zmniejszenie temperatury w domu, pozwoli zachować komfort. Różnica nawet 1°C pozwoli ograniczyć koszt ogrzewania. Temperatura w sypialni albo kuchni może być niższa niż w pokoju dziennym, w którym spędzamy dużo czasu. Warto zastosować termostaty w poszczególnych pomieszczeniach i ogrzewać je tylko w niezbędnym zakresie, zwłaszcza wtedy gdy z nich korzystamy. Zaprogramowanie odpowiedniej temperatury w poszczególnych porach dnia też przyniesie oszczędności. Jeśli ręcznie obsługujemy ogrzewanie, warto przed wyjściem do pracy zakręcić kaloryfery albo zmniejszyć temperaturę ogrzewania elektrycznego. Po powrocie grzejniki lub maty grzewcze szybko podniosą temperaturę (ten sposób nie jest dobry w przypadku systemu ogrzewania o większej bezwładności, na przykład wodnego ogrzewania podłogowego).
Poza tym trzeba zadbać o to, żeby ciepło nie uciekało z domu, czyli poprawić szczelność wokół otworów drzwiowych i okiennych. Gdy w domu działa wentylacja grawitacyjna, często jest ona niewystarczająca, trzeba więc wietrzyć pomieszczenia. Lepiej jest to robić krótko i intensywnie. Na czas wietrzenia powinno się zakręcić grzejniki umieszczone pod oknami, w przeciwnym wypadku w kontakcie z chłodem zwiększy się w nich temperatura wody, a ciepło ucieknie oknem. Grzejniki nie powinny być zasłonięte. Wtedy będą dobrze oddawać ciepło. Ta sama zasada dotyczy także ogrzewania płaszczyznowego.
Jak oszczędzać wodę?
Najwięcej wody zużywają miłośnicy kąpieli w wannie oraz długiego prysznica. Pierwszym krokiem ku oszczędności jest zastąpienie kąpieli w wannie (150-200 l wody) prysznicem, i to jak najszybszym. Zamiast z wielkiej deszczownicy, z której lecą litry wody, lepiej korzystać ze zwykłej słuchawki prysznicowej. Żeby ograniczyć zużycie wody, warto stosować urządzenia z perlatorem, który zapewni taki sam efekt spłukiwania przy mniejszej ilości wody. Dobrze jest zainwestować w baterie termostatyczne lub bezdotykowe, ponieważ one ograniczają zużycie wody. W pierwszym przypadku unikamy spuszczania do odpływu zimnej wody, bo od razu leci gorąca, a w drugim – woda leci tylko, gdy podstawimy ręce pod kran. Istotną oszczędność przynosi też mycie zębów lub golenie się przy zamkniętym kranie i korzystanie z wody tylko podczas spłukiwania.
Drugim ważnym sposobem na zmniejszenie zużycia wody jest korzystanie ze spłuczki z regulowaną ilością wody. Zamiast 9 l jak w starych toaletach, można używać spłuczek wykorzystujących tylko 6 albo 3 l wody albo nawet tylko 4 albo 2 l. Przy wielokrotnym codziennym korzystaniu z toalety przez domowników zużycie jest bardzo duże. Warto więc wymienić toaletę na nowoczesną.
W każdym domu jest pralka, a w wielu zmywarka. Włączajmy je, dopiero gdy mamy pełny wsad,i korzystajmy z programów ekologicznych o mniejszym zużyciu wody. Szarą wodę po myciu naczyń czy warzyw można wykorzystać na wiele sposobów. Mydliny lub woda z płynem do mycia naczyń może być wykorzystana do spłukiwania toalety, podlewania ogrodu, opryskiwania niektórych roślin. Wodą po płukaniu warzyw i owoców można podlewać kwiaty. Wystarczy do zlewu wstawić miskę. Żeby ograniczyć wykorzystanie wody z wodociągu albo własnego hydroforu do podlewania ogrodu, należy zbierać deszczówkę albo wodę z rynien rozprowadzić tak, żeby zasilała rośliny.
I na koniec jeszcze jedna rada – nie pozwólmy wodzie wyciekać po kropelce. Kapiący kran czy nieszczelna uszczelka w spłuczce są wbrew pozorom przyczyną dużych strat.
Listen to "Murowane starcie" on Spreaker.