Najczęstsze powody budowy domu. Twój również?
Osoby, które poważnie myślą o budowie domu, mają nie lada problem. Projekty gotowe nęcą kolorowymi obrazkami, a inwestorom marzą się dachówka, kominek, podjazd, automatyczna brama, oczko wodne w ogrodzie. Co nimi kieruje? Poznaj najczęstsze powody budowy domu.
Nęcą kolorowe obrazki, koniecznie dachówka, kominek, podjazd, automatyczna brama, oczko wodne w ogrodzie... Chłoniemy propozycje, wertujemy czasopisma, puszczamy wodze fantazji. Eksplozje możliwości i pomysłów, dramat wyboru.
Kiedy dom jednorodzinny jest nasz?
Czy wystarczy do tego akt notarialny na zakup działki, na której go wybudujemy? Dom dla nas to dom dostosowany do naszych przyzwyczajeń i zamiłowań, dom zaspokajający nasze potrzeby. Te swoje potrzeby, nawyki i zamiłowania dobrze jest sobie uświadomić. Wtedy będziemy wiedzieć, czego chcemy, o jakim domu marzymy i jaki projekt gotowy nas de facto interesuje. Na to potrzeba czasu, myślenia o sobie i swoich oczekiwaniach.
Najczęstsze powody budowy domu:
- Żeby wyrwać się z bloku, czyli uciec od dotychczasowego otoczenia. Jeśli jest to jedyny powód,może oznaczać zgodę na program minimum – domek ciasny, ale własny.
- Żeby zamieszkać w ogrodzie. Świadomość potrzeby kontaktu z przyrodą przechyla szalę na korzyść ogrodu i zapowiada równowagę między domem i przestrzenią go otaczającą.
- Żeby pokazać, na co nas stać. Często jest to kolejny nasz dom, dlatego budujemy na luzie, bez przymusu. Będzie charakteryzował się zestawem materiałów i detali, który ma zrobić na oglądającym wrażenie. Ogród jest tu mniej ważny, chyba że służy dopełnieniu oszałamiającego efektu.
- Żeby przeżyć przygodę budowę domu. To świetny sposób na spożytkowanie nadmiaru energii. Nie musi iść w parze z nadmiarem pieniędzy. Jeśli inwestor ma skłonność do majsterkowania, może „przeżyć” na budowie kilka lat.
- Żeby połączyć mieszkanie z miejscem pracy – „dwa w jednym”– pomysł na życie w jednym miejscu.
- Żeby wszyscy (dwa, trzy pokolenia) mieszkali razem. W praktyce taki projekt domu wymaga precyzyjnego podziału funkcjonalnego – aby można było być razem, ale i osobno.
Każda z motywacji wiąże się z nieco innymi wymaganiami wobec projektu. Oczywiście nie istnieje ścisłe rozgraniczenie powodów, dla których zmierzamy do budowy domu, bo przecież może nam zależeć na zgrabnym powiązaniu domu z miejscem pracy i do tego w dużym ogrodzie.