Dom pod Skierniewicami, w którym ciepło nie kojarzy się z pustym portfelem
Od pomysłu, by ogrzewać dom węglem do nowoczesnego energooszczędnego domu z pompą ciepła. Budowa, w której nie znajdziecie błędów. A jeśli, to malutkie:)
Autor: Andrzej Papliński/Archiwum prywatne właściciela
Zmiana w projekcie: zamiast zwykłego okna w kuchni, efektowne okno szczelinowe
Spis treści
- Dom dostosowany w każdym detalu do oszczędzania pieniędzy
- Były małe błędy. Mamy tarasy, mogło być parę metrów domu więcej
- Rybki i najdroższy w okolicy maszt na antenę
Marek Michalak zaczynał budowę w 2015 r., niedaleko Skierniewic.
- Mieszkaliśmy u rodziców, rodzina nam się powiększała, więc marzyliśmy o własnym kącie. Początkowo chcieli budować dom, który się po prostu spodoba, a ogrzewać go węglem. Racjonalne podejście zaczęło się od zmiany źródła ciepła. - Kocioł na ekogroszek? Brud i dużo pracy z obsługą. Zmieniamy na kocioł na pellet. A potem decyzja – chcemy mieć ogrzewanie bezobsługowe – gruntową pompą ciepła.
Dom dostosowany w każdym detalu do oszczędzania pieniędzy
Najbardziej racjonalny z projektów. Z dwuspadowym dachem, z garażem w bryle budynku. Powierzchnia mieszkalna 98 m2. Czytelny podział na część dzienną i nocną. Salon z otwartą kuchnią i trzy pokoje. Jedyna istotna zmiana w projekcie to zamiast zwykłego okna w kuchni, okno panoramiczne, o wymiarach 2,5 m na metr.
- Takie okno tworzy klimaty… - tłumaczą inwestorzy.
Dom, który stoi na końcu drogi i trochę na końcu świata
Pan Marek: - Budowę prowadziliśmy z myślą o nowym najważniejszym priorytecie - dom ma być energooszczędny. Stąd pogrubienie wszelkich izolacji. Na ściany zewnętrzne z betonu komórkowego 20 cm szarego styropianu, pod podłogą 15 cm, na nieużytkowym poddaszu 30 cm styropianu w dwóch warstwach. Okna trzyszybowe o współczynniku przenikania ciepła 0,7-0,8 W/(m2∙K).
- Ściany zewnętrzne są z betonu komórkowego, a wewnętrzne z silikatów o grubości 12 i 24 cm. Chcieliśmy mieć dom ciepły od zewnątrz i akumulujący ciepło w środku.
Leśniczówka waliła się w oczach. Zakasali rękawy i...
- Ogrzewanie? Tylko podłogowe, a więc niskotemperaturowe.
Zwieńczeniem budowy był montaż gruntowej pompy ciepła. Dwa odwierty, każdy po 90 m w głąb ziemi. Pompa ciepła o mocy zaledwie 6 kW! Doboru dokonał instalator na podstawie OZC - obliczenia zapotrzebowania budynku na ciepło.
Urządzenie tak niewielkiej mocy bez problemu utrzymuje temperaturę w domu około 23 stopni Celsjusza i zapewnia ciepła wodę użytkową dla czterech osób.
Ciepły dom, który ogrzewa pompa ciepła - wyniki? Świetne! Zużycie energii na ogrzewanie i ciepłą wodę użytkową to 1800 zł rocznie (około 1800 kWh), z tego przygotowanie ciepłej wody kosztuje 800 zł. W najzimniejszym styczniu 2024 roku, kiedy przez kilka dni był siarczysty mróz, koszt ogrzewania wyniósł 250 zł. Czego chcieć więcej?
Były małe błędy. Mamy tarasy, mogło być parę metrów domu więcej
Pan Marek jest zadowolony z wielu decyzji, jaką podejmowali z żoną w procesie budowy. - Bardzo przydały się wszelkie lektury oraz udział w forum – mówi. Marek jest aktywnym forumowiczem Forum Muratora. Poproszony o przeanalizowanie swoich decyzji, dzieli się takimi przemyśleniami:
- W projekcie mieliśmy strop monolityczny i nieużytkowe poddasze. Nie żałujemy, że poddasze pozostało nieużytkowe. Z wiekiem schody byłyby problemem, trzeba by pilnować dzieci. Mieścimy się w przestrzeni parteru. A strop wykonaliśmy lżejszy, Teriva. To bardziej kwestia odczucia, niż energetycznych korzyści.
- W projekcie są 2 tarasy, które wcinają się w bryłę domu, od frontu i od ogrodu. Mimo ich zalet, dziś wolelibyśmy powiększyć o tę przestrzeń dom.
Mały wiejski domek po spotkaniu z piorunem
- Budowa trwała półtora roku, wiele prac, na przykład wszystkie związane z układaniem izolacji, wykonałem sam. Mam pewność, że izolacja jest wykonana dokładnie, dom jest szczelny.
- Pompa ciepła w ciągu tych prawie 10 lat pracy ani razu nie zawiodła. Temperatura dolnego źródła wynosi od +8,5oC do +4oC. Temperatura zasilania ogrzewania podłogowego od 23 do 30 stopni Celsjusza.
- Dom jest tak dobrze ocieplony i szczelny, że zimą nie reaguje na zmiany temperatury na dworze. Panuje stabilna temperatura.
- Latem chłodzenie domu zapewnia klimatyzator. Mamy instalację fotowoltaiczną, więc zasilanie klimy jest w ramach autokonsumpcji.
- Bardzo dobrym pomysłem był montaż na etapie budowy wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Mieszkamy na wsi, a nie ma problemu z muchami i innymi owadami, z pyłkami i kurzem. Nie musimy uchylać okien. Jakość przefiltrowanego powietrza jest znakomita.
Rybki i najdroższy w okolicy maszt na antenę
Podziwiamy konsekwencję pana Marka i jego żony. A szukając choć drobnych nieracjonalności, znajdujemy… dwie. W domu jest komin.
- Rodzice namawiali, by zbudować, tak na wszelki wypadek – tłumaczy pan Marek i żartuje: – To najdroższy stojak na antenę w tym domu.
A druga to niezwykła pasja małżonków. W domu jest 9 akwariów! W sumie 1000 litrów wody, którą trzeba filtrować i podgrzewać. Rybki zużywają dużo energii elektrycznej. To na potrzeby akwariów na budynku jest instalacja fotowoltaiczna o mocy 9 kW i… energii w rocznym bilansie (razem z potrzebami domu, pompy ciepła) brakuje.
Masz dom, który lubisz? Chcesz się pochwalić swoim budynkiem, otoczeniem, wnętrzami, czy instalacjami? Zgłoś się do naszej akcji: Dom w obiektywie Muratora. Opowiedz nam swoją historię i zainspiruj innych!
